Czesc,
Ja tez dzisiaj miałem ogromnego kalafiora na palniku. Ogromnego.
Wielkości może 1,5 piłki do kosza. Oczywiscie splaszczonej. Ma ktoś jakieś rady?
Generalnie zrobilo sie cieplej. Ja mam w domu temperaturę zadowalającą rodzinkę jakieś 23stopnie

Moje ustawieniania piec:
Temperatura zadania CO i CWU: 42

Typ podajnika: retorowy ręczny
Piec ogniwo eko plus 16kW/paliwo ekogroszek okolo 26-28MJ.

Tryb grzanie:
czas pracy podajnika 5 sek/ czas postoju 25 sek/ moc dmuchawy 65%.

Tryb podtrzymanie:
czas pracy podajnika 4 sek/ czas postoju 90 minut/czas krótkiej przerwy 60 sek/ ilość powtorzen 3/ moc dmuchawy 40%.

Histereza CO: 5.0 stopni
Spalam okolo 3/4 - 1 worka na dobę (okolo 18kg na dobę) (temperatura okolo 0 na zewnętrz, dom ocieplony, okolo 100m2).
Ma ktoś jakieś uwagi? Sugestie. Wiem że tu sporo osób potrafi dać dobre rady Pozdrowionka,
Daniel

Pal dalej na tych 42-óch stopniach to szybko wykończysz ten kocioł a wentyl daj na 100% będziesz miał kalafiora jak 

dwie piłki a nie tylko 1,5. 



Sam oceń czy te rady są dobre . Pozdrowionka i powodzonka.


Wiesiek


PS. Może stwórz jeszcze ze dwa wątki o tym samym?

Jak chciał spalać w temperaturze 42*C to mógł se pompę ciepła kupić a nie kocioł i robić kalafiory. 16kW na 100m chałupinę... 250m2 by tym ogrzał nawet bez ocieplenia i drewnianymi oknami. Ale nie zapas mocy musi być.
16kW na 100m2 chałupę daje 160W / m2 takie standardy były koło lat 60-tych.
Ja mam za duży kocioł 10kW na jakieś 150m2 z kiepskim ociepleniem (75m2 ocieplone 10 styro i 10 cm w dachu) kolejne 75m2 nie ocieplone... 40 cm wełny pod czapką, wentylacja z odzyskiem ciepła.

I spalam jakieś 15 kg słabej jakości pelletu w kotle na ekogroszek OEP 10kW. w chałupie 23*C

Własnie za takimi radami nie przepadam. Chcicałbym sprostować. 

1. Wysłałem dwa posty, bo przy pierwszym wysłaniu totalnie rozjechała mi się czcionka. Wysyłałem to z Linux minta, możliwe że jakaś czcionka sprawa edytorowi html problem. Za co przepraszam.

2. Mam przewymiarowany kocioł, temp. 42 w zupełności mi wystarcza. Przewymiarowanie jest, ale teraz nie idzie go odkręcić. Sprawa zamknięta. Teraz pewnie kupiłbym 10kW, ale za późno na to. Piec dobierał mi fachowiec. Tak to jest niestety.

3. Jeśli chodzi o kocioł to już wymieniałem palnik. I raczej śmiem twierdzić że przyczyną był brak systemu dosuszającego w pierwszych kotłach ogniwa z roku 2012. Teraz dosuszanie już mam.


4. Doskonale rozumiem że twoja znajomość piec jest dużo większa niż moja. Ale mimo wszystko między słowami miałem odczucie określenia dosyć pejoratywnego co do mojej osoby. Ja rozumiem. Mam braki w wiedzy. Ale powiem CI tak. Jak ja kogoś uczę to po prostu staram mu się pomóc,  nie kasować go na wejściu. To nie fajne, nie eleganckie. 

Poza tym podniosę temperaturę do 45C, chociaż wtedy robi się za ciepło, nawet przy ustawieniu kaloryferów na 3.
Dziękuję za dobrą radę, z pewnoscią zachęcają one nowicjuszy do zadawania pytań. 

Daniel

Ja wiem że mogłeś się przejechać na "ekspercie" też to zrobiłem i mam dach na dobudówce do wymiany ale 5k PLZ kierownik budowy wziął. Teraz musi kupić blachę trapezową abym zmienił już istniejący dach na zgodny ze specyfikacją bo... nie ważne koleś w projekcie dał "tyłka" to ma za to płacić... ja mogę się dorzucić do jego błędy aby się nie sądzić przez lata.

Ale takie podstawy jak zawór 4D to bym kazał zmontować od razu, 60*C na kopciuchu a na dom 42*C i gitara.

dzieki. Napewno warte uwagi. Tylko to zrobię jak się skonczy sezon. Nie chcę teraz w środku sezonu rozgrzebać kotłowni. A można coś pomyśleć z ustawieniami?  Co do speców to niestety tak jest. Raz lepsi raz gorsi, niestety.

Czy dobrze wyczytałem i Ty masz termostaty na grzejnikach?

Tak mam. Tak mi zalozyl fachowiec. Nie znam sie na tym. Spoko znam sie na czyms innym.

To zawór 4D jest mu nie potrzebny Jaki problem ustawić kocioł na 50st, a termostaty dać na 2 jak na 3 za gorąco 

Dziękuję LeON22. Ustawiłęm na 46 i histerezę CO zmiejszyłem do 4. 

Bedę obserwował. Wiadomo że jest styczeń i nie można wszystkiego rozgrzebywać teraz i rozmontowywać kotłowni.
Mam tak zwany układ otwarty.


Termostaty na 3. Zobaczymy jak będzie. 

Nic Ci to nie da, trzeba poprawić prawie wszystko w Twoich ustawieniach 

danielch, po pierwsze to nie przejmuj się tym, że masz kociołek 16 kW bo kto przy domu 100m2 nie ma przewymiarowanego kotła. Ja na taką "chałupinę" jak Ty mam OEP10kW i w ciągu 6 lat użytkowania najwyższa moc,    w której chodził kocioł to średnio 5kW. 

Napisałeś w poście wyżej, że nie znasz się na ogrzewaniu to dlaczego kombinujesz z ustawieniami, ustaw sobie ecoala w automacie, temperaturę zadaną np na te 50 stopni (gdzieś kiedyś czytałem, ze głowice termostatyczne powinny być zasilane temp minimum 50 stopni), zajrzysz kilka razy na palnik, wykonasz korektę dmuchawy i tyle.
Podtrzymanie w tym okresie raczej Cię nie interesuje, a histerezy w automacie nie ustawiasz

Nie daj się namówić na jakieś wielkie przeróbki w kotłowni, bo jeżeli masz tak jak napisałeś, to jest to prosto i dobrze. O spiekach poczytaj w temacie PORADNIK PALACZA.

danielch napisał » 2021-01-25 23:56

Tak mam. Tak mi zalozyl fachowiec. Nie znam sie na tym. Spoko znam sie na czyms innym.

To jak Ci koledzy zdążyli napisać nic Ci  tam nie potrzeba, żadnych zaworów. Po to masz te termostaty żeby na nich ustawić temperatury w danych pomieszczeniach, mniejsza cyfra = niższa temp. w pomieszczeniu i odwrotnie przy wyższej nastawie. Ustaw wyższą temp. zadaną na kotle a termostaty załatwią sprawę o ile są sprawne. Co do ustawień to zabierz z połowę tego wiatru i będzie się palić a nie spiekać, nie wiem jaki masz węgiel ale myślę że powinieneś szukać "szczęścia" w okolicy 40 przy 5/25, myślę że ta moc będzie o dużo za duża do Twojego domu także możesz dać jeszcze większą przerwę między podawaniem ( to 25 ) i  wtedy jeszcze zmniejszyć nadmuch

Mam kolejne "lamerskie pytanie". Czasem ktoś pisze "twój piec pracuję z mocą 5kW". Jak to się liczy ? Jakiś wzór jakieś reguły. Wiem ze jestem "cieniasem". Ale strasznie chcę wiedzieć jak to się liczy.

A propos kalafiora. Przestawiłem ustawienia pieca. Zmniejszyłem nawiem w grzaniu z 65% do 45%. Zwiększyłem przerwę do 30 sekund. Oraz wydlużyłem czas pracy podajnika do 6 sekund. Wszystko w trybie grzanie. Zobaczę za dzien-dwa efekty. Czy kalafior znikł. Histereza CO zmiejszona do 1,5 stopnia.

Patrzę tez na piec na "koncu podnoszenia temperatury, jak wyglada kopczyk. I obserwuję. Dam wyniki za 2-3 dni.
Bardzo dziękuję za wszystkie pozytywne glosy i pomoc. 

Proponuję jeszcze zjechać z nadmuchem 38-40% i obniżyć histerezę kotła na 0-0.5st  

leon22, czy myślisz ze bedzie to też miało wpływ na zmiejszenie/zwiekszenie spalania paliwa?

Myślę, że tak, bo nie będziesz niepotrzebnie wypuszczał ciepła kominem  Co prawda suchy komin też jest ważny ale bez przesady  

danielch napisał » 2021-01-26 22:09

Mam kolejne "lamerskie pytanie". Czasem ktoś pisze "twój piec pracuję z mocą 5kW". Jak to się liczy ? Jakiś wzór jakieś reguły. Wiem ze jestem "cieniasem". Ale strasznie chcę wiedzieć jak to się liczy.

Proste to. Każdy opał ma swoją kaloryczność. Wartość podana w MJ u Ciebie piszesz, że masz 26-28MJ. średnio to 27MJ. Jak to podzielisz przez wartość 3,6 otrzymasz informację ile 1 kg węgla może dostarczyć energii w ciągu 1 godziny.
27/3,6 = 7,5kWh
To jest przy 100% sprawności kotła. W laboratorium, aby kocioł otrzymał certyfikat, sprawności te oscylują w granicach 90%. W praktyce przy dobrym spalaniu opału raczej nie uzyska się więcej niż 80%. Przyjmuje się sprawnośc w granicach 60-70%. W statystykach na esterownik.pl przyjęto szacunkową sprawność 65%.
Czyli jeżeli spalasz 24kg opału 27MJ na dobę, to można oszacować przy sprawności 65% średnią dobową moc palnika na 4,88kW


Jeszcze jedno wysokie sprawności osiągamy jak kociołek pracuje w wysokimi mocami. Jeśli np.  kociołek OEPM 20kW 5klasa czy OEP 16kW w 4 klasie (to jest to samo) pyka sobie tak na 2-4kW, to należy się spodziewać sprawności w okolicach 40%.
Wtedy może się okazać, że koszty paliwa przy 40% sprawności przy opalaniu węglęm są wyższe lub takie same jak przy ogrzewaniu gazowym

Czesc,
Zdecydowanie pomogły rady. Dziękuje. Zmniejszyłem histerezę co do 1stopnia, nadmuch do 42%, czas podawania 5s, czas postoju do 33 sekund. Efekt jest taki że kalafior zniknął. 
Paliłem na takich ustawieniach kilka dni, wiec raczej jest OK.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc,
Daniel

Mama nie mówiła: "słuchaj starszych"  Ustaw histerezę na 0.5st , nadmuch 40% , podawanie 5s , postój 35s będzie lepiej