Od dnia 16.10.2024 zostały wyłączone stacjonarne numery telefonów. Zapraszamy do kontaktu pod numerem: 574 443 555.
Forum  eCoal.pl v3.5  Eko Bartex Silvera, RBR 17 KW spieki i sadza Subskrybuj
Pierwsza stronaPoprzednia strona2 / 2Następna stronaOstatnia strona
2020-01-27 17:19
  karoka65 Posty: 2033 Ostrzeżenie: 1 Karoka-EKO
Panie Mietku a skąd ja miałem niby wiedzieć że coś jest nie tak skoro z tego co pan pisał wyglądało że jednak jest pan zadowolony? skąd miałem wiedzieć że jest pan w błędzie że pan nie wie że jest źle?
Odnosi się pan do posta z teraz że pan nie wiedział że jest źle, mogłem ja to wiedzieć skoro z postów z 2016 roku wychodziło że pan jednak jest?
Proszę pomyśleć na spokojnie.
2020-01-27 19:24
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0

Falubaziak, ogarnąłeś ten palnik czy jak ?
2020-01-27 20:56
  PrzemekP Posty: 837 Ostrzeżenie: 0 ELEKTRO-SYSTEM / ADMIN
leON22 napisał » 2020-01-27 20:54
Może Panie Falbuziak , bo dostaniesz bonusa  Palnika nie ogarnął ma przyjechać specjalista od Batorego

I Ty się dziwisz, że dostajesz ostrzeżenia ? Za takie posty, które nic nie wnoszą ? 
Żeby nie było, to nie dotyczy tylko Ciebie a raczej większości tutaj zgromadzonych. 
2020-01-28 08:38
  Falubaziak Posty: 8 Ostrzeżenie: 0
Inter-qrwa-nauta napisał » 2020-01-27 19:24

Falubaziak, ogarnąłeś ten palnik czy jak ?

Nie nie ogarnąłem. Jestem umówiony na czwartek ze specem od tych palników. Z rozmowy wynikało że, (proszę admina ES się nie gniewać) ecoal najlepiej współpracuje z palnikiem batory 10kw. U mnie jest 25kw. Potwierdził, że faktycznie te problemy, spieków żużlowych i zarazem sadzy mogą być przez złe uszczelnienie lub jakąś wadą, bądź uszkodzeniem. Palnik co roku przed sezonem był uszczelniany. Spieki odkąd pamiętam wystepowaly zawsze. Najlepsze efekty były gdy było palone na retortowym ręcznym. 10s podawanie 45s postój dmuchawa 43% temperatura kotła 60c na grzejniki 40c temperatura powrotu 55c i uwaga histereza kotła 4c. Dużo wody w obiegu powodowało, że schodzac o 4 stopnie, a właściwie 8c zaczym kociołek się bujnął o tyle właśnie spadła. Wtedy to najlepiej wyglądało spalanie. Spieki były, ale sadzy dużo mniej. Proby zmiany tych parametrów, jesli chodzi o korekty czasu podawania, przerwy i sily wiatru nie przynosiły skutku na lepsze.
2020-01-28 08:48
  miazio Posty: 55 Ostrzeżenie: 0
ludzie nie popadajcie w paranoje Sprzedawca nie jest od załatwiania i serwisowania tylko producent i serwis owego kotła jeżeli Karoka oferuje pomoc to jest super gość bo nie powinien tego robić. 
2020-01-28 18:06
  DamianOwczarek-zablokowany Posty: 0 Ostrzeżenie: 0
miazio napisał » 2020-01-28 08:48
ludzie nie popadajcie w paranoje Sprzedawca nie jest od załatwiania i serwisowania tylko producent i serwis owego kotła jeżeli Karoka oferuje pomoc to jest super gość bo nie powinien tego robić. 

Nie że nie powinien, ale nie musi
Ile wiatru masz ustawione? 
2020-01-29 08:31
  Falubaziak Posty: 8 Ostrzeżenie: 0
Teraz jest w automacie z korektą +1%. Wiatr wacha się w przedziale 39-41. Podawanie 6s temp. na kotle 60c powrót 56c grzejniki za zaworem 4d 40c. Temp. spalin 100-110c
dodane 2020-01-29 08:31
miazio napisał » 2020-01-28 08:48
ludzie nie popadajocie w paranoje Sprzedawca nie jest od załatwiania i serwisowania tylko producent i serwis owego kotła jeżeli Karoka oferuje pomoc to jest super gość bo nie powinien tego robić. 

Tak to prawda. Tylko jak producent nie odpowiada, to człek poirytowany wylewa swoją żółć na sprzedawcy, który zapewniał że towar jest super. Nie mam nic do Karoki. Tak jak pisałem transakcja przebiegła bez zastrzeżeń, to co wybrałew to otrzymałem. Tylko chodzi o to, że faktycznie obiecał pomoc gdy sprzedawał kocioł i chwała mu za to. Zazadal faktury, teść nie mógł jej znaleźć. Gdyby tej faktury nie udało się odnaleźć to co wtedy? Jak to mówią siedź i płacz.
Wiem już, że problemem nie jest korpus kotła, tylko palnik. Mam nadzieję, że jutro sprawa się wyjaśni.
2020-01-29 09:40
  karoka65 Posty: 2033 Ostrzeżenie: 1 Karoka-EKO
Czytając ten wątek wygląda jednak na to że coś pan ma do mnie, obiecałem i nigdy nie odmówiłem tej pomocy ale jak ktoś do mnie tak podchodzi po latach to chęci mi odchodzą. Wyjaśniłem na poprzedniej stronie dlaczego poprosiłem o fakturę, ba nawet nie o fakturę a tylko numer faktury, nie można było znaleźć numeru a naraz na forum skan jest?

Resztę wyjaśniłem w pierwszym poście na tej stronie, ja niestety nie mam takich zdolności nadprzyrodzonych żebym wiedział że pan czegoś nie wiedział.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, ma pan teraz fachowca z najwyższej półki.
2020-01-29 13:18
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
Falubaziak napisał » 2020-01-28 08:38
Nie nie ogarnąłem. Jestem umówiony na czwartek ze specem od tych palników.
Daj znać co i jak. Przegapiłem wcześniej foto palnika, i Ci powiem że szału nima. Wg mnie z palnikiem problemu nie ma, ale z opałem chyba tak. Kiedyś się z takim spotkałem, i jedynie palenie z nadmiarem luftu miało sens.
2020-01-30 18:22
  Falubaziak Posty: 8 Ostrzeżenie: 0

Już po operacji. Pacjent (palnik) zdaje się, że będzie żyć. Przyczyną tych męczarni była uszkodzona a raczej niechlujnie wykonana korona palnika. Niestety nie mam fotki, bo pechowo rozładował mi się telefon a ładowarkę zostawiłem u siebie w warsztacie i nie miałem jak zrobić zdjęcia. Zresztą i tak za wiele nie było widać. Spec chciał zobaczyć jak uszczelniam koronę. Więc zakasałem rękawy i do dzieła. Stwierdził, że wszystko zrobione dobrze. Przegląd instalacji co z jego strony, uzupełnienie grochu i nim się człowiek nie obejrzał minęła godzinka i kazał rozpalić. Patrzył na palnik i patrzył i patrzył, w końcu stwierdził, żeby wszystko wyłączyć, bo z palnikiem jest coś nie tak. Spytał czy zawsze tak było? Czy kocioł jak był nowy przyjechał z palnikiem już uszczelnionym? Czy wtedy też tak było, w sensie czy też tak węgiel się spiekał? (Na wszystkie odpowiedzi tak). Znowu zdjąłem koronę, a on zaczął dogłębnie oglądać palnik, podpiłował jeden rant wewnętrzny, poprzykładał poziomicę, następnie skupił się na koronie, stwierdził, że są bardzo duża nierówność na odlewie wewnętrznym. Wyjął z samochodu inną koronę (była już wcześniej używana). Zamontowałem ją tak jak zawsze, kawa i rozpałka. Po 10 minutach już widziałem różnicę. Pan się tylko uśmiechnął, i powiedział, że takie coś się zdarza. Po 6 godzinach jest chyba ok. bo spieków takich jak wcześniej nie widać. Na razie kocioł pracuje w automacie. Jutro wrzucę zdjęcia i ocenicie jakie korekty wprowadzić.
2020-01-30 20:45
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
Ale to w końcu co, krzywa korona była ?
Pierwsza stronaPoprzednia strona2 / 2Następna stronaOstatnia strona
Użytkownicy online: cervinka, idemnato, Jozef_dd, Lola1, Martivw, Sypig, tomaszziomek123