Profil użytkownika
| posty użytkownika | ||||
|
|
||||
Falubaziak
|
W dalszym ciągu brak statystyk od 12.03.2021r. Mało aplikacja ecoal w smartfonie teoretycznie działa tylko do podglądu, bowiem wszystkie zmiany wprowadzane nie działają.
|
|||
|
|
||||
|
Falubaziak
|
Już po operacji. Pacjent (palnik) zdaje się, że będzie żyć. Przyczyną tych męczarni była uszkodzona a raczej niechlujnie wykonana korona palnika. Niestety nie mam fotki, bo pechowo rozładował mi się telefon a ładowarkę zostawiłem u siebie w warsztacie i nie miałem jak zrobić zdjęcia. Zresztą i tak za wiele nie było widać. Spec chciał zobaczyć jak uszczelniam koronę. Więc zakasałem rękawy i do dzieła. Stwierdził, że wszystko zrobione dobrze. Przegląd instalacji co z jego strony, uzupełnienie grochu i nim się człowiek nie obejrzał minęła godzinka i kazał rozpalić. Patrzył na palnik i patrzył i patrzył, w końcu stwierdził, żeby wszystko wyłączyć, bo z palnikiem jest coś nie tak. Spytał czy zawsze tak było? Czy kocioł jak był nowy przyjechał z palnikiem już uszczelnionym? Czy wtedy też tak było, w sensie czy też tak węgiel się spiekał? (Na wszystkie odpowiedzi tak). Znowu zdjąłem koronę, a on zaczął dogłębnie oglądać palnik, podpiłował jeden rant wewnętrzny, poprzykładał poziomicę, następnie skupił się na koronie, stwierdził, że są bardzo duża nierówność na odlewie wewnętrznym. Wyjął z samochodu inną koronę (była już wcześniej używana). Zamontowałem ją tak jak zawsze, kawa i rozpałka. Po 10 minutach już widziałem różnicę. Pan się tylko uśmiechnął, i powiedział, że takie coś się zdarza. Po 6 godzinach jest chyba ok. bo spieków takich jak wcześniej nie widać. Na razie kocioł pracuje w automacie. Jutro wrzucę zdjęcia i ocenicie jakie korekty wprowadzić. |
|||
|
|
||||
|
Falubaziak
|
Teraz jest w automacie z korektą +1%. Wiatr wacha się w przedziale 39-41. Podawanie 6s temp. na kotle 60c powrót 56c grzejniki za zaworem 4d 40c. Temp. spalin 100-110c
dodane 2020-01-29 08:31 miazio napisał » 2020-01-28 08:48 ludzie nie popadajocie w paranoje Sprzedawca nie jest od załatwiania i serwisowania tylko producent i serwis owego kotła jeżeli Karoka oferuje pomoc to jest super gość bo nie powinien tego robić. Tak to prawda. Tylko jak producent nie odpowiada, to człek poirytowany wylewa swoją żółć na sprzedawcy, który zapewniał że towar jest super. Nie mam nic do Karoki. Tak jak pisałem transakcja przebiegła bez zastrzeżeń, to co wybrałew to otrzymałem. Tylko chodzi o to, że faktycznie obiecał pomoc gdy sprzedawał kocioł i chwała mu za to. Zazadal faktury, teść nie mógł jej znaleźć. Gdyby tej faktury nie udało się odnaleźć to co wtedy? Jak to mówią siedź i płacz. Wiem już, że problemem nie jest korpus kotła, tylko palnik. Mam nadzieję, że jutro sprawa się wyjaśni. |
|||
|
|
||||
|
Falubaziak
|
Inter-qrwa-nauta napisał » 2020-01-27 19:24 Falubaziak, ogarnąłeś ten palnik czy jak ? Nie nie ogarnąłem. Jestem umówiony na czwartek ze specem od tych palników. Z rozmowy wynikało że, (proszę admina ES się nie gniewać) ecoal najlepiej współpracuje z palnikiem batory 10kw. U mnie jest 25kw. Potwierdził, że faktycznie te problemy, spieków żużlowych i zarazem sadzy mogą być przez złe uszczelnienie lub jakąś wadą, bądź uszkodzeniem. Palnik co roku przed sezonem był uszczelniany. Spieki odkąd pamiętam wystepowaly zawsze. Najlepsze efekty były gdy było palone na retortowym ręcznym. 10s podawanie 45s postój dmuchawa 43% temperatura kotła 60c na grzejniki 40c temperatura powrotu 55c i uwaga histereza kotła 4c. Dużo wody w obiegu powodowało, że schodzac o 4 stopnie, a właściwie 8c zaczym kociołek się bujnął o tyle właśnie spadła. Wtedy to najlepiej wyglądało spalanie. Spieki były, ale sadzy dużo mniej. Proby zmiany tych parametrów, jesli chodzi o korekty czasu podawania, przerwy i sily wiatru nie przynosiły skutku na lepsze. |
|||
|
|
||||
|
Falubaziak
|
Proszę się cofnąć do początku tej dyskusji, jest tam wyraźnie napisane, że byłem zadowolony, że paliło się super w automacie, wszystko się zgadza co Pan zacytował, z mojego maila, ale później ma Pan coś innego napisane, że myślałem że takie spalanie to rzecz normalna, (nigdy wcześniej nie miałem kotła z podajnikiem) dopóki nie było porównania z innymi kotłami byłem święcie przekonany, że tak ma być, żeby 3-4 razy dziennie rozbijać spieki żużlowe i zgarniać sadzę. Nigdy nie negowałem tego, że kocioł sobie nie radził z osiągnięciem temperatury. Za te fotki serdecznie przepraszam |
|||
|
|
||||
|
Falubaziak
|
Inter-qrwa-nauta napisał » 2020-01-24 07:30 Falubaziak. eCoal z batorym to zgrana para. Jeśli pali się źle, to przyczyna może leżeć w uszczelnieniu. Albo ktoś mądrzejszy od sterownika postanowił palić wiatrem. Tak czy siak, palnik nie jest całkiem bezobsługowy, ale to instalator chyba meldował ? A może nie było instalatora, który powinien wykonać rozruch i odejść dopiero gdy wszystko gra ?  Mam nieodparte wrażenie, że jeden ze sprzedawców RBR-a kiedyś powiedział, że podłączasz i będziesz sypać groch i wybierać popiół. Jakoś tak to było. karoka65 napisał » 2020-01-23 23:30 Ano jestem i wystarczyło podesłać link. Ze 3 czy 4 dni temu odezwał się ktoś kto mówił że 4 lata temu jego były zięć kupił ode mnie kocioł i jest jakiś problem ze spalaniem. Poprosiłem o numer faktury bo nie kojarzyłem nazwiska a pamięć mam dość dobrą jeszcze, ta osoba nie odezwała się do dzisiaj. Dlaczego proszę o numer faktury? bo nader często zdarza się że ktoś dzwoni że kupił u mnie kocioł i ma problem ale za chwilę się okazuje że jednak kupił ten kocioł gdzieś indziej, on ze mną rozmawiał albo pisał ale jak się robi problem to próbuje mi wmówić że kupił. Nie mam czasu żeby zajmować się wszystkimi rbrami, ktoś wziął od kogoś kasę i niech też się uczy a nie tylko patrzy żeby kocioł sprzedać. Trochę trzeba ważyć słowa Panie Wiesiu, bo wyżej są dowody na to, że zostałem ja czy teść potraktowany w taki sposób jak Pan napisał  dodane 2020-01-27 16:45Niech się Pan już nie gniewa, ale sam Pan chciał, a Pan Tadzio teść wiekowy człek faktury znaleźć nie mógł, a jak poszło od Pana z grubej rury na forum, to ja jestem osobą, która nie odpuszcza i stąd ta cała kołomyja. |
|||
|
|
||||
|
Falubaziak
|
Witam wszystkich i każdego z osobna Dala Pana Wiesława  , a to dla pozostałych. Tak wygląda komora spalania po 7 godzinach, gdzie palnik i wszystko było wyczyszczone. Po 24 godzinach wszystko zawalone. Do neta w tej chwili nie jest podłączony sterownik, ale retortowy ecoal podawanie 6s korekta +1% Ekogroszek Bartex Silver I dalej żeby nie być gołosłownym już nie cały rok po zakupie korespondencja z Panem Wiesławem.  Niestety zdjęcia mocowania płyty szamotowej które odpadło już nie mam, ale Pan Karoka jeśli ma dobrą pamięć pewnie pamięta telefon jak do niego dzwoniłem. Żeby jeszcze trochę dolać oliwy do ognia to rozmawiałem w piątek z Panem Mockiem od palników BATORY. Serwisant podjedzie do teścia w czwartek uszczelnić palnik, ewentualnie jest propozycja z jego strony za dopłatą 200 zł wymienić podajnik na 10 kw, bo jak on to określił w tak małym kotle jak 17 kw to podajnik 25 kw jest trochę za duży. Mało tego powiedział że Bałka już bierze tylko 10kw. Jest jeszcze 3 opcja i chyba najbardziej brana pod uwagę, to to że teść (fajny gość) podłączy pompę ciepła taką 30 kw, a prądu mu odstąpię bo i tak przy mojej instalacji pv 50 kwp mam nadwyżki, i wtedy RBR chcąc uzyskać dotacje pójdzie na złom. Chyba wyczerpałem temat, że nie wszystko złoto co świeci, niezależnie jak każdy to zrozumie Pozdrawiam i dziękuję, za zaangażowanie przynajmniej niektórych. Miecio |
|||
|
|
||||
|
Falubaziak
|
Witam
Tak jak w temacie, piszę na prośbę mojego byłego teścia (bo to fajny gość). To ja swojego czasu wybierałem kocioł, do mojego byłego domu. Długo szukałem i trafiłem wtedy na to forum. Słynny Verb od razu mi odradził zakup kotła z ecoalem ( ogniwo czy RBR). Słynny Karoka65 i Magok wyśmiewali mój pogląd na temat Defro "taki ładny czerwony" i wybór padł na RBR Ekouniwersal 17kw z palnikiem batory, na powierzchnię 320 M2. Kocioł zakupiłem u Pana zwanego Karoka65. Co do obsługi nie powiem wszystko przebiegło ok. Kocioł zainstalowany i wszystko ok działa. Pali się w automacie super. Przynajmniej takie było moje zdanie bo był to mój pierwszy kocioł na ekogroszek i człowiek nie miał porównania. Wybierałem całą szufladę co drugi dzień popiołu z takimi dużymi kalafiorami skrobiąc sądzę dzień w dzień myślałem, że tak ma być. Na dodatek w pierwszym sezonie grzewczym jeden wspornik od płyty szamotowej, ktora niby ma w tym kotle spełniać rolę deflektora odpadł. Z racji tego, że człowiek (ja) nie jest jakimś ułomkiem i spawać potrafi, po odpowiednim pozwoleniu Pana Wiesława przyspawałem owy wspornik. Nadmieniam, że w 3 roku użytkownia odpadł wspornik po drugiej stronie. Zgłaszałem usterkę u producenta, ale bez żadnej reakcji i odpowiedzi. Tak sobie żyłem w nie świadomości, że takie spalanie jest super ekstra, dopuki nie chrzestny małżonki, który zakupił "czerwony piec Defro 25kw" do identycznego domu jak mojego byłego teścia. Oczywiście po zainstalowaniu pochwalił się nowym nabytkiem. I co się okazało, jak myślicie? A no ten sam węgiel ( Bartex silver, zakupiony w tym samym czasie) zero spieków, komora spalania siwa od popiołu, wymiennik siwy od popiołu i to wszystko w PIDzie. Mój były RBR17 do takiego spalania nawet nie mógł i z tego co wiem nie może się zbliżyć. Z perspektywy czasu żałuję wydanych pieniędzy na ten kocioł, choć trudno powiedzieć, czy sam kocioł jest przyczyną złego spalania, czy podajnik Batory w 17kw jest za duży, czy ecoal 3.5 nie współpracuje dobrze z tym podajnikiem. Na owy czas było dużo niewiadomych i rozwiązanie było zbyt kosztowne, aby znaleźć przyczynę problemu mega spieków i zarazem olbrzymiej ilości sadzy. Pozdrawiam Mieczysław |
|||