Dokładnie , w końcu chyba z obecnych na Forum ES ,mało go kto pamięta, a jednak duch pozostał Taki "Mikołaj" jest potrzebny na każdym forum żeby co niektórzy mieli z niego bekę  A tak na poważnie Piotr >Jesteś dobry w te klocki, to jest Twój ziom ( bynajmniej z jego opisu tak wynika ) może byś ogarnął ten jego kociołek , oczywiście nie za darmo . Podobnie do RBR-a ma dwa króćce zasilania i dwa powrotu

Inter-qrwa-nauta napisał » 2019-12-18 19:09

pikpik napisał » 2019-12-18 18:40

Druga sprawa, że ja sam do końce jestem przekonany o winie komina.

I masz pewnie rację. Bo niby co ?

No stary komin itd. Że powstaje sadza bo sie dusi piec ponieważ za mały cug. Nie wiem do końca jak to sprawdzić. Komin jest stary w kamiennicy bez wkładu, ceglany Jakieś 12-15m. W czopuchu jak wkładam zapalniczkę to ją zgasi. No ale cudów tam nie ma. Być może rzeczywiście jest za mały ten cug na taki piec. Stary kopciuch dawał na nim radę. Zwiększenie od dołu nadmuchu niweluje mocno powstawanie sadzy, zmniejszyło mocno spalanie i wysuszyło piec. Także zakładam że po prostu siłą wypychane jest powietrze w komin.

leON22 napisał » 2019-12-18 19:11

@pikpik w/g mnie za ostro idzie

60% jest na ile byś dał? Nastawiali mi to ludzie z Kotstalu więc tak zostawiłem ale poźniej wsypałem podajnik innego groszchu raczej mocniej kalorycznego być może przez to. Następnie wyciągneli z pieca przegrodę pomiędzy dolotami ( taka przy czopuchu). Z tego co zrozumiałem to omija to doloty i wali bezpośrednio w komin. Zrobili to poniweaż w chwili gdy sprawdzali piec był mocno zabruddzony sadzą a doloty prawie bez prześwitu. Temperatura spalin poszła na 370 st. Póżniej wyczyściłem dokladnie piec i założyłem przegrodę. Teraz mam spaliny max do 170 na tym wietrze.

Jak gasi zapalniczkę, to cug jest. Nic tam nie kręć, bo wcale nadmiaru luftu nie widać.

Jak na tę moc 12/16kW, to góra 45% ale jak ustawiali fachowcy z Kotstala to ja się już nie wypowiadam Ale test z zapaliczką dał mi do myślenia , że może jednak ten cug jest za duży i kopci w podtrzymaniu pewny
dodane 2019-12-18 20:47Jak nie widać , to czuć . Ja tam widzę inaczej temp.spalin w porywach do 185st , to nie jest normalne spalanie No i ten termostat i pompa na OFF  a potem  bo syf w kotle, toć to 
dodane 2019-12-18 20:52@pikpik jak możesz , to otwórz drzwiczki i zobacz czy się dalej nie tli na palniku w tym w/g mnie zbyt długim podtrzymaniu ( np.od 24 do 6 rano ) i obecnie 

Weź się chłopie ogarnij.

Z czym mam się ogarnać , że gość grzeje na mocy większej niż potrzebuje 

Paliłem po 24h na wyłączonym termostacie. Piec na 46% wiatru sie zapierdzial sadza. Na tym wykresie ktory pokazujesz na noc piec sie wygasza, pracuje tak już 2 dni tylko z dużym wiatrem i mam zero sadzy! Popiołu malutko minimalne miękkie spieki. POdejrzewam, że albo oni daja poprostu taki wiatrak albo jest zjeb***y. Co myślicie ?

leON22 napisał » 2019-12-18 20:30

Dokładnie , w końcu chyba z obecnych na Forum ES ,mało go kto pamięta, a jednak duch pozostał Taki "Mikołaj" jest potrzebny na każdym forum żeby co niektórzy mieli z niego bekę  A tak na poważnie Piotr >Jesteś dobry w te klocki, to jest Twój ziom ( bynajmniej z jego opisu tak wynika ) może byś ogarnął ten jego kociołek , oczywiście nie za darmo . Podobnie do RBR-a ma dwa króćce zasilania i dwa powrotu

Ale co mam do niego wysłać wiadomość z prośbą aby pozwolił mi ustawić jego kocioł , czy o co Ci chodzi ?A kto  mi zapłaci Ty  ?  czy tak za kogoś sobie zdecydowałeś 

pikpik napisał » 2019-12-18 21:23

...pracuje tak już 2 dni tylko z dużym wiatrem i mam zero sadzy! Popiołu malutko minimalne miękkie spieki. POdejrzewam, że albo oni daja poprostu taki wiatrak albo jest zjeb***y. Co myślicie ?

Nie ma sadzy, czyli spalanie OK, więc tu nie masz nad czym myśleć. Może dali szybki napęd a z takim ecoal nie będzie gadał. Dmuchawa WPA07 powinna tam dawać radę, ale widać że lepsza byłaby WPA06. Długo masz ten kocioł ?

pikpik skoro się dobrze pali , to nie ma o czym gadać

NO naprawdę w porównaniu do tego co było to jest bajka. Jutro zdam raport

pikpik 3 miesiące uczyłem się kotła,czytanie forum ,ustawianie ,piwnica i komp i tak na okrągło,  po dzisiejszej nocy eureka zerknij w mój wykres uważam że opłaciło  się, jeżeli będziesz cierpliwy i chętny metodą prób i błędów sam ustawisz kocioł,nie oczekuj że na odległość można zrobić to dobrze,powodzenia .

Nie tylko "eureka" ale i "top secret" , bo nawet wykresów nie można podejrzeć

eee da się ....albo się włamałem

Plakat dzięki za udostępnienie wykresu ja z informatyką mam na bakier , wychowałem się na liczydłach i kalkulatorach.

JanJan nie ma problemu ,ale ja też do gimnazjum nie chodzę ...... a liczydła znam  . Pamiętam też Mikołaja z forum wspomnianego wcześniej. Stare czasy....... awantury, blokowania, zawieszenia ..... teraz jest tutaj bardzo spokojnie a bywało ostro.  

Po tych kilku latach tutaj zaobserwowałem pewną regułę:
stawiam dom, kupuje kocioł ktoś mi go instaluje i ups nie działa jak trzeba hmm... poszukam rozwiązania na forach.
A powinno być:
czytam, edukuje się, dopytuje i dopiero kupuję (już wiem jaki) i temu co instaluje mówię jak mam mieć zrobione.

Tutaj jest "kupa" fajnych osób która chętnie pomoże a i ES nie zostawia pytań bez odpowiedzi.

Twoje "wykresy" fajnie ogarnięte, zrobiłeś to sam za poradą osób z forum i chwała im za to , że im się chce tracić czas by pisać, czasem się kłócić.

.... tak mnie naszło by napisać 

Michał jest dużo prawdy w tym co napisałeś ale sam wiesz jak jest w rzeczywistości . Sam wiem , bo niedawno wspólnie przerabialiśmy instrukcję Buderusa . Niby napisane jasno ale nie ma jak pomoc , kogoś kto już zgłębił temat i go zna . Jeszcze raz wielkie THX Ale takie "prowadzenie do końca za rączkę" nie jest właściwe , wskazanie kierunku owszem .Reszta wymaga większej inicjatywy samych inwestorów , bo na pomoc instalatorów za bardzo nie można liczyć , takie czasy każdy goni za robotą do następnego klienta Mnie też coś naszło , może zadziałała magia świąt Fajnie , że czasami można komuś pomóc i dostać pomoc od innych , czego Wszystkim , bez wyjątków serdecznie życzę w nadchodzącym NR , pozdrawiam

leON22 napisał » 2019-12-21 12:53

Ale takie "prowadzenie do końca za rączkę" nie jest właściwe , wskazanie kierunku owszem

Czuje się dotkniety

Bez urazy , Damian to nie do Ciebie ale ponoć "zły dotyk" boli całe życie 

Luz