Dzień dobry.

Na fotach przedstawiam historie mojej obecnej gehenny z kotłem.

Kotstal 16kw, ekoenergia, podajnik 125kg, dmuchawa 34W, obecnie sobianek silver ( próbowalem juz chyba wszystkich  o roznych mocnach dostepnych na lokalnym rynku) nieocieplona kamiennica ok 120m, plastikowe okna, wysokosc pomieszczen  2,50m.

Po gruntownym czyszczeniu kotła, podajnika ( bez rozbierania na częci pierwsze) cykl palenia ( mojej katorgi) wygląda następująco: Przez pierwsze 2 dni jest w miarę ok niezależnie od ustawień oraz algorytmu sterownika. Dzień 3 spada temperatura spalin i piec zaczyna pokrywać się sadzą i tracić wydajność (sadza sucha wystarczy dmuchnąc i spada). 4 dzień piec zaczyna się "dławić", dymi  - brak cugu, pluje niedopalonym groszkiem w ilościach hurtowych ( tryby ecoal lub grupowy) tylko w recznym jestem w stanie to jakos ogarnanc. Dzien 5 piec się wygasi ponieważ nie może dobić do jakiejkolwiek temperatury zadanej, temperatura kotła bliska temperaturze spalin oraz podajnika - dochodzilo nawet do sytuacji pożaru w miejscu na popiół. W piecu smoła.

Czego próbowałem/ co w jakimś stopniu pomaga.

 1. Każdy mi powtarza mokry groszek. Rurka z dmuchawy puszczona do podajnika. Groszek suszony na 3 etapy po 125kg. Cykl suszenia trwa ok 12-15 dni do tego napiernicza wiatrak z nadmuchem. Paliwo rozsypane luzem w kotłowni pod rurami grzewczymi niezaizolowanymi. Drzwi od kotłowni otwarte, także dostęp świeżego powietrza jest. Groszek którym leci do podajnika jest koloru szarego i jest bardzo lekki i matowy.

2. Komin czyszczony w zeszłą sobotę - nie było tam jakoś źle w porównaniu do tego co wywalam z pieca.

3. Izolowałem podajnik termicznie. Miernik temp podajnika jest dosyć blisko paleniska - widać na foto. Same sciany we wnętrzu podajnika nie są ciepłe na dotyk nawet przy ślimaku podczas pracy.

4. Odstawiłem tryby automatyczne i przeszedłem na ręczny. W tym trybie przerobiłem już chyba wszelkie kombinacje podania i przerwy. Najlepsze jest 10s podania i 60 s przerwy. Jednak przykładowo dzisiaj ( dzień 4) po czyszczeniu na szybko z sadzy ustawiłem 10/90 żeby nie pluł niedopalonym groszkiem. Dmuchawa musi być zawsze dosyć wysoko 40%+.
5. Probowalem wyzszych temperaturach pracy kotla.

Wykresy przez ostatnie 7/10 dni wyglądają troche lepiej ponieważ codziennie jestem przy piecu, czyszczę palnik, wydalam popiół, czyszcze na tyle na ile sie da przy koracym kotle.

POMOCY!

Zdjęcia które przesyłam przestawiają pobojowisko po 4-5 dniowej pracy kotła.