Pink01 chyba jak nie będzie dopływu powietrza , to raczej nie będzie się "kocić" w podtrzymaniu
Ps. Ale jak nie zamontuję to się o tym nie dowiem , a tak niedługo się okaże

No właśnie, że jak bedzie zbyt mały dopływ, to będzie się kopcić. Ale , jak piszesz, masz czas się o tym jeszcze przekonać

To już w końcu zgłupiałem , mam to montować , czy nie  Zbyt mały dopływ , to mam teraz na podtrzymaniu przy uchylonej wyczystce , tli się na palniku , myślę że jak zamontuję tą klapkę , to odetnę prawie całkowicie dopływ powietrza i nie powinno się wypalać i "kopcić" na postoju pewny Wtedy zamknę wyczystkę i zobaczymy jaki będzie efekt

Jak już kupiłeś i się przymierzyłeś do montażu - to co Ci szkodzi zamontować tą klapkę? Najwyżej jak będzie źle to ją na stałe otworzysz ( podwiążesz, podeprzesz czy jakoś inaczej zablokujesz w pozycji otwartej ). Ja tylko uprzedzam jakie mogą ( ale - nie muszą, tym bardziej że misiek wykonuje dopalanie przed odstawką ) być uboczne efekty znacznego zredukowania ilości powietrza w podtrzymaniach.

leON22 ułożenie klapki wg. innego producenta sterownika

Moim zdaniem dlatego: bo może się tak zdarzyć że w trybie auto wentylator na najmniejszych obrotach nie będzie wstanie podnieść tej klapki co oczywiście zaburzy pracę sterownika. Można oczywiście próbować tą klapkę wyważyć tak żeby nawet najmniejszy podmuch ją otwierał. Ale trzeba pamiętać klapka nie może mieć prawa nigdzie o nic zacierać (ma chodzić jak na łożyskach).

Powyższy szkic ma podstawowy błąd: wychylenie klapki o 90 stopni powoduje zmianę położenia przeciwwagi o 180 stopni ??
Po drugie: klapka ma os obrotu na dole wentylatora, a więc inaczej niz próbuje to zrobić leON22. Chociaż zgodny z tym, co sam proponowałem.

Moim zdaniem jak ktoś pali w automacie czy PID to przepustnica jest niewskazana,bo                                                          przepustnica zakłuca pracę zmienną dmuchawy .                                                                                                        Natomiast gdy się pali w grupowym czy na ustawieniach ręcznych gdy kocioł się odstawia i jest w potrzymaniu wtedy przepustnica może być,żeby kopczyk się nie wypalał i nie zapadał

No to powstaje doktorat w pięciu tomach na temat kawałka blachy nazwanego klapką
Rozkręcić śrubki, wsadzić w dziurki i skręcić.
Pasuje, zostawiam, nie pasuje, w odwrotnej kolejności wyciągnąć i wypier...ić do śmieci.
Tylko tyle albo aż tyle.
Jak mawia mój kolega: "lepiej flaszkę wypić jak wylać "

gmaj22 nie chodziło tu o rysunek bardziej o to tekst.
Po prostu trzeba pamiętać przełączając na automat aby klapkę otworzyć.

Taka klapka montowana jest w celu zmniejszenia przepływu powietrza w trakcie podtrzymania. Natomiast rozgrzany groszek zacznie się kisić, wytworzony tlenek węgla się nie dopali... znacznie wzrośnie stężenie tlenków siarki i innych "dodatków"   w komorze spalania, bo nie będzie przepływu powietrza....  Więc prawdopodobieństwo kondensacji na chłodniejszych elementach,także będzie znacznie większe. Dlatego znacznie lepszy jest RCK, który pozwala utrzymać zalecany przepływ powietrza niezależny od warunków atmosferycznych.

Klapka zamontowana , kociołek wyczyszczony , zobaczymy co to da  Póki co bez przeciwwagi , bo zerwałem gwint kontrując zbyt mocno jej ośkę Jutro muszę nagwintować na ciut większą średnicę śrubki albo dorobić , nową ze śruby Klapa zamontowana z góry , praktycznie przy samej flanszy dmuchawy , "wchodzi" do wnętrza kanału nadmuchowego podajnika
 

Chopie, klapka bez przeciwwagi będzie stale otwarta, chyba że wiatrak stanie. Sposób montażu jest znany od kilkunastu lat. Każdy kto ma, wie że wchodzi w kanał (bo to chyba logiczne ?)

Chłopie właśnie mi o to chodzi żeby się otwierała tylko jak załączy się dmuchawa , co do kanału to niekoniecznie musi tam wchodzić , Ameryki nie odkryłeś

Tylko że nie ma gwarancji, że klapka się zamknie kiedy dmuchawa stanie. Nawet tak proste "urządzenie" żeś spieprzył, a za gwiazdora chcesz robić. Dziadyga

Mogę Ci ją dać , jak znasz się na prawach fizyki , to chyba nie muszę tłumaczyć o co chodzi . Nic nie obciera , wszystko chodzi płynnie , klapka bez najmniejszych oporów podnosi się do góry , może nie otwiera się na 90* tylko 45* ( pewnie z przeciwwagą by tak było ) gdy dmuchawa pracuje na zadanej mocy 38/39% . Gdy dmuchawa przestaje pracować , klapka sama wraca do pozycji pionowej przymykając otwór wylotowy dmuchawy Po południu jak się wyśpię zamontuję tą przeciwwagę dla świętego spokoju . Rozwiercę otwór na większą śrubkę kontrującą , nagwintuję , wkręcę i po problemie Tu nie da się nic spieprzyć vmilo , po prostu oryginalna śrubeczka okazała się być za delikatna dla moich delikatnych , spracowanych rączek "gwiazdora" dziadygi   z Waści a szlachcica udajesz 
PS.  Spójrzcie jak teraz wygląda wykres , po zamontowaniu klapki . O dziwo musiałem zjechać z mocą dmuchawy o dwa oczka w dół i obniżyłem ilość podań w grupowym 8/12kW z 5 na 4

Przeciwwaga w tak zamontowanej klapce nic nie da, bo oś jest za blisko flanszy. Jakbyś dał ośkę na dole, wtedy byłoby OK, gdyż przeciwwaga "pracowałaby" od strony wentylatora.

Przeciwwaga zamontowana , wszystko działa jak powinno , thx zainteresowanym za fachowe porady

Mam ogniwo eko plus 16kw jest duży ciąg kominowy,co mam zrobić

Najlepiej zamontować RCK Możesz też kombinować tak jak ja , z tą "klapką" w dmuchawie ale nie jest to dostateczne rozwiązanie  Przez klapkę i tak dostaje się sporo lewego powietrza , co przy nieodpowiednich warunkach atmosferycznych ( silny wiatr ) i przy kalorycznym opale powoduje wypalanie opału w podtrzymaniu , co za tym idzie węgiel tli się na palniku i sadza syfi kociołek . Dodatkowo pomaga uchylenie drzwiczek od wyczystki