Nadciąga sroga (być może) zima. Duże opady śniegu, potem mróz, linie energetyczne pozrywane, dzielne służby walczą przez tydzień z usuwaniem awarii .... Jesteście jakoś zabezpieczeni? Agregat prądotwórczy? Akumulator i przetwornica? Ja prawdę mówiąc nie mam nic. Co najlepiej (i najtaniej) sprawdzi się do zasilania silnika, sterownika i pomp w naszych układach CO? Macie doświadczenia w tym temacie?

No jak tydzień to chyba cala przyczepka z akumulatorami. Jeśli się takie sytuacje zdarzają często w szczególności w zimie to chyba warto kupić agregacik taki malutki ale jakaś firmówke a i kawę sobie przy tym zrobisz. 
dodane 2017-12-04 15:15Minus:ktoś go musi odpalić.  No chyba ze jest z jakimś sterownikiem i rozrusznikiem i sam odpali w przypadku braku zasilania . Tylko ze to juz chyba grubszy hajs 

Jakieś szczególne parametry dla tego typu potrzeb taki agregat powinien mieć? 

Ja w zeszły piątek, po opadach śniegu,  miałem okazję przetestować agregat, żadne cudo, jakis marketowy dwusuw o mocy 1.5 kw,  i co mogę powiedzieć?  dał radę. 

"Czysty" sinus na wyjściu.
Taniej chyba wyjdzie jakaś przetwornica z aku, tutaj tak samo czysty sinus na wyjściu a nie jakaś sinusoida modyfikowana. 
Od chyba 10-ciu lat mam Orvaldi INV 12V/500W, można znlaeźć trochę tańsze obecnie.

o akumulator trzeba dbać, doładowywać (dobra ładowarka), no i taka setka do tanich nie należy. Plus przetwornica. Chyba agregat taniej wyjdzie?

gregors napisał » 2017-12-04 15:38

Ja w zeszły piątek, po opadach śniegu,  miałem okazję przetestować agregat, żadne cudo, jakis marketowy dwusuw o mocy 1.5 kw,  i co mogę powiedzieć?  dał radę. 

Gregors ja Ci nie wróg ale nie odważyłbym się podłączyć sterownik pod coś takiego bo skutki mogą być różne a nikt nie chciałby zostać bez ogrzewania w piątkowy mroźny wieczór.
Aha, nie sprzedaję żadnych UPSów bo zaraz wyskoczy następny "Filip" z konopii że karoka wyśmiewa się z agregatu bo mu UPSy nie schodzą  
dodane 2017-12-04 15:50

tryt napisał » 2017-12-04 15:45

o akumulator trzeba dbać, doładowywać (dobra ładowarka), no i taka setka do tanich nie należy. Plus przetwornica. Chyba agregat taniej wyjdzie?

Mój ma wbudowany stabilizator napięcia i prostownik.
Jeśli zanika napięcie sterownik nie zdąży nawet mrugnąć i przechodzi na aku, po powrocie napięcia w taki sam sposób przechodzi na zasilanie z sieci i doładowuje aku.

ameryka, Karoka  
dodane 2017-12-04 15:56akumulator może być tak "non stop" doładowywany?

Masz rację,  karoka, więcej go nie podłącze.

Jeśli kocioł pochodzi na aku to aku się rozładuje, wtedy jak przejdzie na zasilanie sieciowe, włącza się tez ładowanie, nie musisz go odpinać od UPSa żeby podłaczyć pod prostownik.
Jeśli zapniesz mu jakiegoś "byczka" znaczy duży akumulator wskazane jest go doładować prostownikiem, Orvaldi daje 8A, do dużej pojemności aku może to być za mało i może nie być w pełni doładowany.
Poszukaj na forum kolegi Mark3K on ma coś tańszego, wiem że używa chyba tego ze 3 lata ale nie pamiętam jak się to zwie
Przeważnie w sobotę idę wyciągnąć wtyczkę z sieci, kocioł pochodzi sobie do wieczora na akumulatorze czyli sięrozładuje, następnie wtyczka do gniazdka i ładowanie, jest to zdrowsze dla trwałości akumulatora jak bezczynność.
dodane 2017-12-04 16:11

gregors napisał » 2017-12-04 16:04

Masz rację,  karoka, więcej go nie podłącze.

A jak tam chcesz w razie "W" ES będzie wiedział że trzeba Cię za serwis skasować

Mój układ to inwerter Volt Sinus PRO 1000 S MPPT +aku . 52 A h + agregat 1.2 kW z AVR . Na aku. piec i pompka pracują ok.4 h oraz sporadycznie otwieranie bramy i domofon a w lecie lodówka .w razie większej przerwy w dostawie prądu podłączam agregat który doładowuje aku . oraz pozwala oświetlić dom ,oglądać TV i komputer. Akumulator Musi być żelowy zwykłe akumulatory się Nie nadają .

Do swojego Orvaldi podłączam normalny akumulator kwasowy z ciągnika, jakaś Centra 115Ah, wytrzymuje w okresie zimowym około 8 godzin, akumulatory żelowe jak piszą dłużej wytrzymują do rozładowania ale trzeba liczyć się z wyższą ceną przy ich zakupie.
Nie piszę że to błąd RFAJ, po prostu mam taki luźny

Tylko agregat z sinusem jak ktoś ma częste przerwy w zasilaniu tak jak ja. Do końca mojego życia starczy zasili wszystko w domu nie tylko piec. Akumulatory to drożyzna i należy wymieniać co kilka lat na nowe nawet jak się nie używa bo tracą pojemność  jak w samochodach i nie dają komfortu np 24 godziny lub ile tam kto chce byle waha była. A u mnie zawsze 5 w kanisterku jest.

sq9tbu napisał » 2017-12-05 10:19

Tylko agregat z sinusem jak ktoś ma częste przerwy w zasilaniu tak jak ja.

Jak najbardziej, tyle że o ten sinus chodzi

Zawsze można kupić byle jaki agregat 1,5kW albo wyciągnąć z szopy stary jeśli macie i do niego podłączyć UPSa z trybem Line Interactive i sinusem na wyjściu a do UPSa kocioł, koszt ok 300zł i trzyma jeszcze z 30 minut zanim odpalisz agregat

Czyli nie muszę wyrzucać swojego agregrata? wystarczy że go podłącze do upsa i będzie git? 

Ja tak podłączam ,dlatego że agregat przy bardzo małym obciążeniu nie generuje czystego sinusa co ma wpływ na sterownik , pomaga obciążyć wstępnie agregat np. żarówką 75 W . A jak masz dobry prostownik to zasilaj agregatem prostownik a prostownikiem akumulatory ,wszystko zależy od konfiguracji . Agregata nie musisz wyrzucać .

gregors napisał » 2017-12-05 11:54

Czyli nie muszę wyrzucać swojego agregrata? wystarczy że go podłącze do upsa i będzie git? 

No żeby go wyrzucać to ja nie pisałem
Pisałem żeby bezpośrednio nie zasilać z niego sterownika.

Wiem że nie pisałeś. .....ale nie napisałeś też że można przez upsa  
Teraz już wiem co mam zrobić by mój kociołek był zadowolony

Ps. jakie to wielkie szczęście że są na forum ludzie którzy bezinteresownie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem

U mnie zanik prądu wczoraj wieczorem dopiero dzisiaj koło 11 włączyli. Jak przyjadę z pracy to dopiero rozpalę ale się dom ładnie wychłodził.