mamut napisał » 2022-08-09 18:47

Pytanie co tam planujesz z tym 4kWp, niektórzy dają na grzanie same panele na grzałkę bez inwertera, tylko z MPPT. Czy chcesz jakąś hybrydę offgridową zapiąć z małym magazynem energii?

Coś takiego. W tym roku dam sobie spokój, w zimie będę czytał, szukał, kombinował.

Jak nie wykorzystasz tego co wytworzysz, to jest czysta strata. Instalacja offgrid jest droga, przede wszystkim magazyn energii. No chyba że trafisz okazyjnie jakiś akumulator trakcyjny na przykład ze sztaplarki czy innego melexa i masz takie cudo gdzie i jak (bo to jest kilkaset kilo szpeja ) postawić. Instalacja 4 kWp od kwietnia do września w pogodne dni będzie w stanie wydać na dobę jakieś 25 do 30 kW. Masz jak spożytkować taką ilość energii każdego dnia? Przy czym najlepiej by było zużywać w ciągu dnia, czyli w trakcie produkcji - na bieżąco, jakieś resztówki typu 0,5 kWh na godzinę pakować do magazynu, bo to i tak da ze 6 kWh na dobę na magazyn - a zmagazynowanie 6 kWh przy napięciu 24V wymaga baterii 250Ah.

Verb przekombinujesz... Rób ongrida i PV wpinaj na 1F na której masz pompę ciepła byle ona była 1F? Kolejną fazę na 2F bo ona będzie działała raz kiedyś przy temperaturze biwalentnej, grzałka pochodzi 1, 2, 5h jakieś 3 ziko. A rano temperatura rośnie i jedziesz na pompie. 

Brałem co było dla mojej chałupy, grzałka włączy się przy około -18*C a cicho liczę że dopiero przy -22*C ze względu na zyski z rekuperacji. To będzie rok próby ile w PV należy dołożyć? A tymczasem w okół mojego domu w granicach

+/- 5 numerów pyknęło 90kWp.

Zazdroszczę Wam inwestycji w PC , jak widać coraz więcej ludzi przechodzi na takie rozwiązanie problemu z brakiem węgla. Jest tylko jedno pytanie, co w przypadku przerwy w dostawie prądu zimą ? Jesteście na to przygotowani ? Bo już zaczynają straszyć, że może go zabraknąć pewny

Ja mam 4 grzejniki LPG z butlami 11 kg. To jedyne rozwiazanie jakie przyszło mi do głowy nie mając zasypowca na grawitacji. A straszą brakiem prądu aby miec pretekst do podniesienia ceny. 

Leon jak braknie prądu to np w moim przypadku nawet jak miałęm OEP to nic mi to nie dawało bo podłogówka grawitacyjnie nie pójdzie , pozatym większość nowych instalacji nie pójdzie grawitacyjnie , a prąd jest potrzebny praktycznie do każdego rodzaju ogrzewania , wiadomo że PC  potrzebuje go najwięcej , dlatego alternatywnie wstawiam kominek i mam możliwość rozprowadzić ciepło do każdego pomieszczenia 

Kominek z rozprowadzeniem fajna rzecz. Nie da się jednak we wszystkich domach takich zamontować. A w niektórych regionach już nie można a w innych w krótce nie będzie można w nich palić. No chyba, że paliwem do ecokominków. 
I nadal zostaje problem, "co w razie braku prądu?"

Wiesław kupił potężny agregat, dużo trza wydać na sensowny. Ja mam "kozę" z kratki.pl, i kupę drewna. Ale nie nagrzeję tym całego domu, ani nie zagrzeję CWU. Mam agregat, który dawał radę napędzać groszkowca, pompki, lodówki, oświetlenie, ale w pompie może by się panel zaświecił hehe

dodane 2022-08-12 19:57Takie pytanie jeszcze mam do speców. Na 8 domów wokół mnie, 5 ma panele na dachu, to czemu miałoby brakować prądu ? Jak będą braki, to "panelarze" też nie będą mieć ? W takim razie najlepszym rozwiązaniem będzie agregat ? Mam coś takiego na uwadze, ale chyba w dizlu (mniej spala chyba).

Roman coś ty się z choinki urwał, zimą produkcja jest prawie zerowa, a jak dowali śniegu na panele, to już nie ma mowy o jakimkolwiek prądzie, w czasie braku prądu od dostawcy falownik również zostaje wyłączony, oczywiście mowa o instalacji podłączonej do sieci energetycznej, chyba że ktoś ma instalację z "magazynem" wtedy może korzystać do momentu jego wyczerpania
PS. "Jeśli chcemy być całkowicie niezależni od dostawców energii, to możemy zastosować instalację zwaną off-grid („poza-siecią”). Układ taki polega na tym, że panele fotowoltaiczne są jedynym źródłem energii, a urządzenia elektryczne w domu jedynym odbiorcą prądu."

No tak. Ale panele zasypane to raczej rzadkość. To jeśli nie są zasypane, to jakaś produkcja (nadprodukcja) jest, prawda ? Obecnie volty w ciągu dnia wyciągają nawet 250, to chyba też niedobrze hehe ;] Podoba mi się co napisałeś w PS, tak chciałbym mieć, ale na razie za mało wiem. Jak mi ktoś napisał: "będziesz musiał się tego nauczyć, tak jak po zamontowaniu płyty indukcyjnej". A ja na węglu chowany, to mi trochę zejdzie hehe

Jak widzisz posiadacze instalacji PV też nie mogą spać spokojnie w takich przypadkach, mowa o wyłączeniu prądu z powodu awarii sieci, na szczęście, odpukać w puste, jest ich mało. Obecnie straszą brakiem prądu z wiadomych powodów, brak węgla, stare bloki energetyczne albo nowe uszkodzone przez ...ujowy węgiel jak obecnie w Jaworznie i większe zapotrzebowanie na prąd bo większość "kopciuchów" ludzie wymieniają na PC    Sąsiedzi z pomocą mogą się na nas wypiąć bo mają podobną sytuację albo jeszcze gorszą  

Ja Leonardzie na razie nie ulegam plotkom, zobaczymy jak będzie. Ale już miałem brak prądu parę lat temu przez trzy dni, i nie było fajnie. Dlatego myślę nad agregatem (niekoniecznie z ATS, bo przecież sam mogę uruchomić, i mieć nad tym kontrolę), o mocy około 8kW. Pompa 12kW wciągnie jakieś 4kW, może przy mrozach nawet 8kW (o ile ten COP minimalny 1.5 będzie umiała zrobić). Czyli w najgorszym przypadku agregat zasili tylko PC, w najlepszym zasili też większość odbiorników w domu. Jedynie płyta indukcyjna będzie musiał odpaść na starcie. Ale mam jeszcze dwie butle, to mogę dokupić jakiś palnik coby sobie kawę zrobić Tak czy siak, jak to piszę, to czuję jakbyśmy się przygotowywali na jakiś armagedon

Instalacje fotowoltaiczne to takie cus co daje prąd wtedy kiedy jest go najmniej potrzeba,  a wtedy kiedy on jest potrzebny to te instalacje praktycznie go nie wytwarzają ,  druga sprawa nie ma czegoś takiego jak magazynowanie prądu przez taurona czy PGE,  to się tylko tak nazywa,  jak narazie nie ma skutecznej technologii dla ludu pozwalającej magazynować energię,  i chyba długo nie będzie. Następna rzecz zima najniższe temp są nocą i wtedy potrzeba najwięcej energii na ogrzanie domu.  Mój znajomy ma agregat z samo startem potwora chyba 30kW wygląda to jak mała elektrownia,  a przy tej cenie ropy to kilowata energii z tego wyjdzie pewnie ze 2zl 

Ano tak to wygląda jak piszesz.
Agregat tanio nie naprodukuje, ale przy rozwiązaniu awaryjnym koszty schodzą na drugi plan.
Mam jeszcze gazrurkę pod domem, może trzeba gaziaka dołożyć. Jedną pompkę mały agregacik opędzi.

Sąsiad kupił chomika,moje też chcą. Jak myślicie?? Będzie coś z tego On za Nią Oby nie było Ona za nim Co za różnica ,więszkośść  z nas jest uzależniona od ....

Hmm... ja bym chyba odmówił, gdybyś mnie poczęstował tym "swoim" bimbrem
A wracając do tematu, to porzucam myśli o zabudowie PV. Jakoś będzie trzeba uciągnąć ciężar wydatków na grzanie hehe Zrobię jak moja miła sąsiadka z gaziakiem, obniżę temp w domu do 19st

verb, chyba nie ma idealnego wyjścia z tymi pompami. Ty nie zakładasz PV i będziesz bulił za prąd.
Ja przeciwnie, rozbudowywuje PV z 4 kWp do ponad 9 kWp i wybulę za instalację.
Co lepsze? Sam nie wiem.
Zdrówka

Czy ktoś z użytkowników pompy ciepła rozważał temat trójfazowego agregatu prądotwórczego do awaryjnego zasilania? Jaki powinien być? Na moim e-liczniku Tauronu znalazłem zimą jeden wynik godzinowy z maksymalnym zużyciem 5,5 kWh. Więc agregat 6 kW? Kto wie coś więcej na temat takich agregatów?

Tryt ja tam nie jestem  as z agregatów ale nie dawno też stanąłem przed wyborem.
Z tego co udało mi się dowiedzieć to nie ma sensu zakupu agregatu 3 fazowego gdy nie masz zamiaru zasilać urządzenia 3F. Nasze pompy niby sa 3F ale agregaty pracują na 1F z tym że pod następne fazy podłączonę są grzałka/grzałki. Po następne w agregacie 3F masz AVR tylko na jednej fazie a nie na trzech a tego  już nie piszą.
Odezwał się do mnie na priv kolega Rynio z poradą ale trochę się spóźnił bo było już po zakupie ale dzięki mu za zainteresowanie z tego miejsca. Wyszło na to że nie wybrałem najgorzej bo z tego co udało się dowiedzieć to najlepszym wyborem jest agregat 1F z silnikiem czterosuwowym. Z tego co i Rynio mi później dopisał to jak ma to służyć i żeby nie było później problemów to omijać tzw. chińczyki. Trzech sprzedawców odradzało mi zakup tanich diesli, z tego co mówili ( wszyscy to samo ) jak diesel to trzeba mieć ponad 2 dyszki na taki agregat żeby służył. Zakupiłem agregat 6kW z silnikiem Hondy i prądnicą Fogo. Tyle ode mnie.

Dziękuję. Próbowałeś uruchomić na agregacie pompę w grzaniu CO?