Profil użytkownika

rajmund napisał » 2020-07-17 11:11

normalne zjawisko -podajnik całkowicie żeliwny łącznie z ślimakiem daje taki efekt- TWU

co znaczy TWU  ?
No i piec 2 lata chodził bez problemu i zjawisko nagle zaczęło się pojawiać. No i ten efekt że po otwarciu drzwiczek do paleniska jest bardzo dużo dymu.

Co znaczy "dziura w podajniku"? , ( jak to sprawdzić ? )

Piec jest u rodziców, będę w tygodniu to dopytam w jaki sposób zobaczę jak jest czyszczony, ( z tego no wiem regularnie, ale może coś zostaje... )

... no i ostatnio jest problem bardzo często piec się wygasza, więc może sprawy są powiązane..

Cześć.


Piszę bo mam problem z piecem, z którym nie umiem sobie poradzić. A dokładnie dwa problemy .

1. Rozpalanie generuje dużo dymu. Zajrzenie do pieca jak się go rozpala powoduje. Że przez drzwiczki wylatuje mnóstwo dymu, nie widać paleniska czasami. Sprawdzałem komin i jest drożny - coś w piecu mogło się zatkać ? - jest regularnie czyszczony.


2. Po otwarciu zasobnika w moment dzieje się to co na zdjęciu. ( wydobywa się siny dym - nie zdążę czasami wsypać worka jak jest mało węgla w zasobniku ).  Ostatnio nie domknąłem kalpy i zanim się zorientowałem, nie można było wejść do kotłowni - mleko. A jak dym opadł wszystko było pokryte sinym nalotem. ( widocznego na zdjęciu włącznika nie da się domyć ).

Czy ktoś może zasugerować w czym problem ?

( w poprzednich latach używania pieca nie miałem takich nieprzyjemności. )

Cześć dzień /dzień dobry. 

Ostatnio 2,3 razy wygasił mi się kocioł. Zastanawiam się dlaczego.
Mam ustawione podtrzymanie na 60 min. ale na załączonym wykresie od północy nie widać żadnej reakcji spalin - tak jakby w ogóle nie włączyła się w tym okresie dmuchawa - ktoś może podpowiedzieć dlaczego ?

Zastanawia mnie też dziwne zachowanie zaworu już po tym jak piec wszedł w stan alarmowy.

pierwsza kropka - to zmiana trybu na zimowy ( mam ustawione auto-lato )

druga kropka to przejście w stan wygaszania - alarmowy.
wykres:

A,  są jakieś  minusy dogrzewania powrotu poprzez obwód CWU?  ( Poza tym ze będę  mial wodę  zawsze takiej T jaką ustawiłem na min powrotu?. ) 
Koszt małej pompki wilo którą można by zainstalować na wymuszenie ruchu przy ochronie porotu to 320 zł i pytanie czy jest sens ją montować i ponosić koszty.  

Dzięki serdeczne za odpowiedzi ( nie miałem dostępu przez weekend do komputera, więc się nie odzywałem ),
Jutro na spokojnie przeanalizuję jeszcze raz temat, ale chyba stanie na jakimś Wilo + coś małego na ochronie powrotu, nie chciałbym sobie odcinać możliwości kontroli temperatury CWU.

Witam.

Zakupiłem piec Ogniwo, (czeka na podłączenie), na etapie doboru pomp natrafiłem na problem.
Flagowi producenci Wilo i Grundfos poinformowali minie, że nie można tych elektronicznych pomp często przełączać.
(Wilo się nie określiło, Grundfos określił max 4 wyłączenia/włączenia na godzinę ). 

Teraz 2 problemy i pytania:

Jak taką pompą sterować. Czy odpuszczenie sterowania pompą i sterowanie tylko zaworem 4D ma sens ? ( w sensie podłączyć pompę na stałe pod zasilanie? ).
Jak często przy normalnej pracy pieca czyli przy trzymaniu temperatury sterownik przełącza stany pompy obiegowej?
Nie chciałbym wydać 500 zł na pompę i zabić jej elektronikę załączaniem ze sterownika.

Druga sprawa to "inteligencja" pompy, w sytuacji kiedy grzejniki się nagrzeją i głowice się pozamykają to pompa zwalnia do minimum i robi się problem z zapewnieniem temperatury na powrocie. Co wtedy z powrotem na kocioł, czy jest sens dokładać kolejną pompę na wymuszenie obiegu w dogrzaniu powrotu zza zaworu? Czy może zrezygnować z dokładnego sterowania temperatury w wymienniku CWU i tym obwodem zabezpieczyć powrót ?

Jeśli coś niejasno opisałem to proszę o uwagi.

Dom 150m, stara instalacja ( częściowo zmodernizowana na miedź,) 13 grzejników, układ otwarty, kotłownia właśnie modernizowana 1 obwód na CO, 2 obwód na CWU, bojler 200L.