Profil użytkownika

Nic ci nie zrekompensują, wyłączą i podejrzewam że nawet nie będą informować na ile i dlaczego. Miejmy nadzieję że nie będzie to obejmowało instalacji podłączonych przed wejściem ustawy.
Co do podwyżek to chyba wszyscy się domyślają że będą, tylko oby to było jak najpóźniej i najmniej dla nas. Naobiecywali to teraz trzeba kasy aby wcześniejsi wyborcy nie zmienili zdania.

A u mnie tak

U mnie miejsca jest dość na jeszcze takie 2 jak mam ale z przewagą strony zachodniej. Jestem zdecydowany dokładać ale rodzina mnie wstrzymuje aby zaliczyć rok dla pełnej wiedzy. Mam dużą rodzinę i na pewno to co mam u mnie na dachu nie pokryje roku. O dodatkowym wykorzystaniu do wspomagania w ogrzewaniu nawet nie myślę, .
U mnie średnio dziennie z tego co teraz obserwuje na liczniku to schodzi około 18 kWh

bodziasty napisał » 2019-03-31 23:43

U mnie czwórka dała 358 kWh w marcu. Ale ja mam dach pod kątem 11 stopni a słońce jeszcze jest nisko to i mało leci.

Ja mam 22° nachylenia.

Aku mam trakcyjne 24V, 720Ah

Mam Orvaldi

Mam wyspowe 2,4 kWp z 1 fazą, dlatego szukam i czytam.

Inwerter zsynchronizowany z siecią przesyła do sieci to samo co w niej jest, drugi to samo. Jednocześnie pchają oba. Dlaczego same między sobą się nie synchronizują podczas produkcji?
Za ciężkie to dla mnie 


Gdzieś wyczytałem że przy 3 fazach wystarczy podać napięcie na L1 i powstanie. Oczywiście po odłączeniu od sieci zewnętrznej 
Już myślę jak przerabiać instalację przy braku zasilania z zewnątrz gdy w słoneczny dzień można by korzystać na bierząco z PV

Zgadza się bo nie było by możliwości wymiany elektrody magnezowej.

Pytanie do Wieśka.
Czy rozbudowując swoją instalację masz drugi inwerter? 
Jeżeli tak to czy jest wpięty do tego samego przewodu co pierwszy? 
Czy jest jakieś dodatkowe (ekstra) zabezpieczenie pomiędzy inwerterami? Tu pytam o to jak to jest na wypadek braku zasilania z energetyki, czy jeden inwerter nie wzbudza swoją produkcją drugiego przy braku zasilania z zewnątrz. Mają już parowanie z siecią czyli produkcja taka sama jak sieć. Tego nie wiem i dlatego pytam. Pewnie jest tak że inwerter to wyłapie tylko tego nie łapie (ja nie łapię)  jak.

Pytam na zaś 

Firma robiła 

Zdjęcie z czasów kiedy wszystko było uruchamiane bo nawet solary na przedłużaczu.
Zdjęcie z 27.06.2007




RBR uruchomiony (rozpalone) 14.12.2011 działa na okrągło do dziś.

marcinbb napisał » 2019-03-26 14:57

Jak już pisaliśmy nie rozwlekamy tematu; bo czym głębiej wchodzimy w las tym jest ciemniej. Kolega Zbigniew doświadczeniami z kociołkiem elektrodowym się nie podzieli i tej wersji się trzymajmy.

Skoro posądzasz o ciemny las to może lepiej o ciemnotę lub kłamstwa?

Aby ci naświetlić to co było już na tym i FM opisane to podpowiem. 
Kocioł RBR kupiony po rozbudowie domu do wielkości 320 m2 i wtedy przestał ogrzewać dom i CWU kociołek elektrodowy Jogi. Przestał dlatego że do domu dokwaterowałem 4 dodatkowe osoby i w sumie był zamieszkany przez 9 osób. Newralgicznym punktem stało się grzanie CWU wieczorami a uwydatniło się na jesieni 2011 roku kiedy trzeba było ogrzewa dom i CWU. 
Jogi był zamontowany parę lat wcześniej z buforem 1000L i dawał sobie radę z ponad 240m2 i CWU dla 5 osób. Jogi to tylko 12kW dlatego RBR-a kupiłem 17KW co było dla wszystkich (w tamtym czasie) nie do pomyślenia przy 320m2. 
Od czasu założenia RBR-a kociołek wisi na ścianie i teraz podejrzewam że aby go uruchomić to pewnie bym musiał zmienić pompę bo od tamtej pory nie była uruchamiana. Być może za 2-3 miesiące ją wymienię ze względu na PV.
Jeżeli chodzi o dziurę to na załączonym zdjęciu, robione rok temu, do tej pory nic nie zrobione tylko zaklejone silikonem kominkowym. 
 
Co do Jogi, tak teraz wygląda.


dodane 2019-03-26 17:28Nie będę się dzielił bo nie mam na to siły aby kopać się z koniem.
Kiedyś wstawiałem rachunki na forum (jak napisałem że mam ten kociołek) na pytania ile to cięgnie z sieci to udowadniane mi były przekręty i manipulacje. Był to wtedy jeden rachunek na CO, CWU i bytowe, nic innego w domu nie miałem. Nie chcę przechodzić tego ponownie tym bardziej że to już dużo czasu upłynęło.
PS
Błąd, oszukał bym. Miałem jeszcze w tamtych czasach 44 rury solarów podłączone do bufora.

Jak Wiesiek będzie pamiętał tyle lat do tyłu to ci podpowie dlaczego u niego kupiłem RBR-a.

Nie bedę nic udowadniał, nic komentował. U mnie na ścianie wisi od 2008  roku i wiem z czym to się je. 
Tyle i tylko tyle.
Moje nie jest najmojsze i tyle.

Nie ja podawałem linka, nie ja to komentowalem. Jezeli opiniujesz to masz wiedzę na ten temat.
Jak byś był zainteresowany dzialaniem podobnego kociołka to zapraszam do siebie. Przed zakupem RBR-a ogrzewałem nim 3/4 mojego domu i do dzisiaj wisi na ścianie.
Ja mam tego co o nim jest wspominane w tym linku co wcześniej zamieściłem.
A aby nie śmiecić nie będę się tu tłumaczył czy to prawda czy nie

marcinbb napisał » 2019-03-25 14:37

LeOn jak ktoś mówi że "sprawność grzałki to 30% bo grzejemy jakiś SZAMOT i opory". To na odległość śmierdzi zakrzywieniem czasoprzestrzeni.
Wystarczy poczytać komentarze pod filmem aby wiedzieć że to brednie.

Jeżeli czytałeś komentarze to pewnie znalazłeś tam link który coś więcej wyjaśnia niż te wszystkie komentarze.
Jeżeli nie trafiłeś to  podpowiem


Masz rację, to działa na podobnej zasadzie.

Ceny się utrzymały czy podskoczyły ze względu na mniejszą instalację?

karoka65 napisał » 2019-03-21 18:23

Mogę się pochwalić że dzisiaj po południu odpalił u mnie drugi Fronius Primo 3.0-1, łącznie jest teraz 9,76 kWp.
Myślę że to wystarczy do całkowitego pozbycia się rachunków za prąd bytowy i ogrzewanie z ciepłą wodą włącznie.

Ci sami zakładali co poprzednie ?

Od zgłoszonej to chyba nie, pewnie zaczną prędzej od wprowadzonej do sieci.
Zgłoszona nie zawsze będzie się zgadzała z tym co wyprodukuje ze względu na kierunek i kąt ustawienia.
Jak by nie patrzył to niesprawiedliwe i gdy to wprowadzą będzie to dodatkowym hamulcem dla następnych potencjalnych inwestorów.