Profil użytkownika

Nie wiem gdzie pisać. Dlaczego ciągle porównujecie koszty ogrzewanie ekogroszkiem i PC  zakładając cenę ekogroszku 3500zł. Ja spalam karlika za ok 1000 zł i dostałem 3000zł dodatku węglowego czyli ten sezon mam za 0 PLN. Jeżeli wojna się skończy to jaka będzie cena węgla, jeżeli już teraz to ok 180 Euro za tonę. Jeszcze w marcu pytałem verba o radę, w którą stronę iść PC czy gaz. Radził w gaz, poszedł w PC. Ja czekam, mam opał na 2 sezony.

Panowie przechodzicie na tryb ręczny, chyba dlatego, żeby perfekcyjnie dobrać parametry spalania. Przecież ta funkcja ograniczy moc dmuchawy, ale nie zmieni czasu podawania opału do czasu przerwy. Jestem ciekawy, czy jest ktoś na forum, kto korzysta z tej funkcji?
Cytat: Regulator temp. spalin po przekroczeniu ustawionego progu temperatury spalin będzie zmniejszał wydajności wentylatora aby ograniczyć stratę kominową. Moc wentylatora zostanie ograniczona maksymalnie do poziomu ustawionego w parametrze: Minimalna moc dmuchawy.

Tak działa algorytm wygaszania kotła w podtrzymaniu.

Kolega wpadł na kielicha, zamontował we wrześniu PC Kołton on- off 11 kW, za październik 200 kW, za ostatnie 30 dni 239 kW (to zużycie z licznika pompy). Ma ok 140 m2. Palił, wcześniej, pelletem kotłem Kostrzewa z taką nakładką na palnik. Tego pelletu to mu z 5-6 ton na sezon szło. 
Ps. Ten wątek o PC to jest dalej zablokowany??

gwarek pomierz kocioł i znajdź te 2,3 m2, cytat z DTR "Korpus wodnywymiennika posiada kształt prostopadłościanu o podwójnych ścianach wzmocnionych zespórkami. W jego przedniej części znajduję siękomora spalania, w której umieszczono palnik żeliwny BURNER SM".
Ps. Już więcej nie będę Wam przeszkadzał, powodzienia w modyfikacjach.

Jak się ma metoda  młotkowa do powierzchni grzewczej płaszcza wodnego podanej w DTR kotła? 

Dlatego zadałem, gdzieś wcześniej, pytanie czy jest przełożenie ze spalania eko na PC. W praktyce, a nie teorii i w przybliżeniu. Dzięki Ameno, napisałeś, że spalałeś ok. 300 kg ekomiału , a w tym sam okresie (zupełnie nieporównywalny) PC wzięła ok. 200kW. Mi takie info wystarczy i proszę o więcej innych użytkowników PC i tych co przeszli na gaz.

Ameno25 napisał » 2022-11-02 18:55

Verb , mam swoją wiedzę, mam swoją szkole i wykształcenie i chociażby nie wiadomo co kto tutaj pisał swoją wartość znam  

Przepraszam (faco), że nie w temacie. Energotop pojawił się na forum, ten, który z kolegami (bobas, grisza) wyśmiewali i szydzili kiedyś . Przepowiadali, że mój kocioł to ze 3 lata nie pociągnie. Kociołek 8 rok azpierdala.

Panowie dobrze, że trup (czyt. forum) ożył, ale tak skaczecie po tych2 wątkach, że trudno się połapać. Ja tam chcę się czegoś dowiedzieć. Mam kilkuletnie doświadczenie na tym forum i na szczęście miedzy tymi głupkami, baranami,  płaczkami, chamami, hipokrytami, gownami, pierdami itp. można się czegoś dowiedzieć.  Lepiej tak niż wcale.
 PS. faco chwała Tobie, ale to wątek o PC.

Czytając Wasze posty to wychodzi na to, że już w czasie wymiany starego kotła na OEP (2015) to byłem tą "pierdołą" jak to  kiedyś napisał karoka  "Hmmm? czy ja pieprzę? czy bardziej to Ty jesteś pierdoła? Po co kupowałeś w ogóle jakikolwiek kocioł jak w mrozy potrzebujesz 5kW a większość sezonu 2 czy 3kW?" Tylko wtedy to ja nawet o PC nie słyszałem.

marcinbb i verb i ameno ( czas może z krótki na pełne opinie) jeżeli od początku października spaliłem średnio 6,5kg  ruskiego węgla dziennie, to czy można to w przybliżeniu przełożyć na to ile by pobrała pompa ciepła? Z doświadczenia a nie teoretycznie.

A to ja usunąłem post. Uważałem, że jak ktoś miał przeczytać to przeczytał i ZROZUMIAŁ to co napisałem, nie chciałem Wam psuć dalszej przyjemności w chwaleniu się, Wracając do wpisu rj1782 widać przeczytał i NIE ZROZUMIAŁ jak i pozostałych moich postów, które musiał sprawdzić. Napisałem, że spalam ok 1000 kg węgla rocznie, ale na CWU i dodałem, że wątek nic nie wnosi poza możliwością dowartościowania się niektórym z Was.  Ja wypełniłem stronę CiepłoWłaciwie i wiem, że spalam tyle ile mój dom potrzebuje. Kalkulator w obliczeniach uwzględnia wiele danych o budynku, a porównywanie spalania bez tej wiedzy jest bez sensu.

7 lat temu próbowałem palić w trybie zasypowym i po tej próbie zawsze odradzałem wszystkim, którzy mają kocioł OEP. Trudne czasy przyszły, mam trochę drewna, to pomyślałem "spróbuj ponownie".  TYLKO W TRYBIE AWARYJNYM.

https://www.ogrzewnictwo.pl/artykuly/paliwa/wegiel-i-eko-groszek/co-do-pieca-dobry-wegiel-1-spiek-w-palniku

Przepalałem przez kilka dni w tym trybie, kocioł zaj..ny sadzą, smołą. Dzisiaj coroczny serwis OEP i kociołek zasypany eko.  Kocioł 8 sezon rozpoczął, a wygląda jak ze sklepu, ślimak w stanie idealnym, bez ochrony powrotu przez kilka lat  i zamontowanego osuszania. Drewno, które mam zostawię ( zazwyczaj szło do szwagra), ale tylko do trybu naprawdę awaryjnego.

Leon nie wiem jak w nowym sterze, ale w starym czujnik spalin reguluje pracę dmuchawy, a pow 400 stopni całkowicie ją zatrzymuje. Nie sadziłem, że kiedykolwiek będziemy jeszcze rozmawiać o spalaniu w trybie zasypowy, a od kilku dni sam w nim przepalam, co zdarzyło się ostatnio 7 lat temu. 

I dziękuję bardzo. Dzisiaj doszły 2 tony Karlika, może coś się uda jeszcze do limitu dokupić.

Jak to jest z tym limitem, obowiązuje na zakupy od początku roku czy od momentu jego wprowadzenia?

Przemek pal tylko starym DŻEWEM, które pobiera tlen, co tak jasno wyjaśniła nam posłanka PIS ( qwa co ONI palą lub piją ?). Wracając do pomp ciepła, miałem pomysł na taniego chińczyka monobloka. Znalazłem w necie 2 tj. brensen za 9300 i folansi  za 7300. Zadzwoniłem do brensen nie mają nic, dostępność pod koniec września. Folansi tez już nie ma. Na info ogrzewanie znalazł się kol. który ma folansi zapytałem o serwis i osiągi, cyt.  "cóż. żadna rewelacja, zwykła off-on, odbiega /moja.../ znacznie od przedstawianych osiągów. o dostępności cześci i serwisie nic nie moge powiedzieć."
Przeszło mi z tymi monblokami z Chin, 2 tony karlika dojadą w tygodniu i na 2 lata mam spokój.  

Ja nie wiem od czego to zależy, ale wczoraj z poziomu koszyka  do 16.20 kupiłem 2 t karlika, kilka razy wcześniej próbowałem i lipa wielka, a tu nagle taka niespodzianka.