W nowym sofcie do sterowników PELLO dodaliśmy obsługę BUFORA. Więcej informacji na forum lub w tym pliku

Profil użytkownika

swiergul83

Brzeziny

 

Rejestracja: 2015-10-08 08:17

Logowanie: 2020-11-18 17:02

Urządzenia: 0

Tematy: 1

Posty: 1

posty użytkownika 
2020-11-18 15:13 Temat: eCoal.pl » Zrywanie zawleczki i zbyt niskie palenie
  swiergul83 Posty: 1
Palnik-tak. Wentylator WAP07. 
2020-11-18 10:14 Temat: eCoal.pl » Zrywanie zawleczki i zbyt niskie palenie
  swiergul83 Posty: 1
Witam, mam problem, z którym od miesiąca nie mogę sobie poradzić (kocioł Tilgner 25 kW).
Przez 6 lat piec chodził idealnie. W połowie października zerwał mi się klin. Żadnych większych kawałków opału, ani śladów metali nie znalazłem. Ślimak za to tak się zaklinował, że (po oczyszczeniu go z opału) ani drgnął. Musiałem się sporo nasiłować i użyć młotka, żeby w ogóle wyszedł. W ciągu trzech tygodni miałem cztery takie sytuacje- ślimak się blokuje, zero możliwości ruchu po oczyszczeniu, w opale żadnych większych kawałków. Próbowałem w tym czasie palić opałem z zeszłego roku, na którym piec chodził bardzo dobrze, ale efekt był ten sam. W końcu zauważyłem, że trzpień ślimaka jest nieco wytarty z jednej strony, od strony paleniska. Zawiozłem go do tokarza do zregenerowania. Po wyrównaniu trzpienia i zamontowaniu ślimaka nie mogę w żaden sposób palić "kopczykiem". Sprawdziłem już działanie dmuchawy "na zapałkę"- jest ok, zamontowałem klapkę na dmuchawie, podkleiłem na wszelki wypadek kołnierz paleniska, paliłem tegorocznym i zeszłorocznym opałem i cały czas to samo- pali mi się bardzo nisko.
Rodzaj spalania mam "retorta- grupowe". Miałem ustawioną moc 12 kW i nadmuch 54% (3 powtórzenia), temperatura zadana 50 oC. Na takich ustawieniach temperatura na "nowym" ślimaku na piecu bardzo szybko rosła, aż do ponad 70 stopni. Raz nawet piec zaczął mi się wygaszać, bo przekroczył 80 stopni. Zmniejszyłem moc- żar widać, że jest głęboko i jedynie w przedniej części paleniska. Z końca paleniska wychodzi czysty węgiel. Zwiększam moc- temperatura bardzo szybko i bardzo wysoko rośnie. Wcześniej do osiągnięcia 50 stopni piec pracował ok. 25 minut (5-6 serii podawania), obecnie nagrzewa się bez problemu do 60 stopni w ok. 10 minut. Na chwilę obecną mam ustawione 16 kW (4 powtórzenia) i moc dmuchawy 43%. Rozpala się do ok. 55-60 stopni, żar jest głęboko (na pewno parę centymetrów poniżej linii paleniska), pali się jedynie w przedniej części paleniska. Wczoraj znowu czyściłem piec po zerwanej zawleczce.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Czy niskie spalanie może być związane z naprawą wytartego trzpienia? Dodam jeszcze, że z nowych rzeczy wokół paleniska zaczęło być dużo dymu- wcześniej go nie było.