Profil użytkownika

Jednak się mylę, w starym ecoalu istnieje temp max i min, w twoim nie mogę tej funkcji znaleźć.

Jak się nie mylę to krzywą grzania masz ograniczoną temp minimalną i maksymalną kotła. Tylko od Ciebie zależy do jakiej spadnie temp na kotle. 

Wymiennik i zawirowywacze oraz półkę czyszczę co  zasyp. Z mojej obserwacji,  przy cegłach na palniku i na ruszcie lepiej dopala węgiel i mniej syfu jest w kanałach pionowych i na zawirowywaczach. 

Może nieciekawie wygląda, ale ja komory spalania nie czyszczę. Od czasu do czasu zgarniam tylko pył z cegiełek, jak już zsypuje się do palnika. Brud powyżej 2 cm sam odpada.

Palę z cegiełkami szamotowymi na palniku i ruszcie awaryjnym 2 sezony a wygląda to tak: 

Kolego mich_u, nie wiem co ty kombinujesz. Kocioł pracuje jak najbardziej prawidłowo. Podaje 3 razy przez n-sekund tak jak ma ustawione w algorytmie spalania. a 3 sek, podawania ma ustawione w podtrzymaniu. O podtrzymanie niech cię teraz głowa nie boli. Będzie cieplej to się nim zajmiesz.

Normalne. Opał wysokokaloryczny np. Wesoła nie lubi w podawaniu dużych dawek, oraz postojów w podtrzymaniu - dymi. U mnie wymiennik najlepiej wyglądał przy pracy ciągłej w automacie eCoal 15 kW.

Skąd wiesz, prorok jaki czy co

Mam pytanie, w jakim kotle popielnik jest na górze.

Energotop, jeżeli masz jeszcze Burnera to też na pewno w niedługim czasie zdechnie. Taka ich uroda  

passat9 napisał » 2017-01-04 18:22

witam, czy miał ktoś problem aby przepali się palnik wewnątrz i drobny węgiel leci bezpośrednio do szufladki na popiół, po otwarciu drzwiczek jak kocił pracuje strasznie sie tam dymi

Po 3 latach użytkowania miałem przepalony palnik w OEP 16 - listopad 2016

Palisz Wesołą, więc masz kłopot. Moim zdaniem,  najlepiej przy tym węglu sprawuje się algorytm spalania retortowy - eCoal. Krótki czas podawania i niski nadmuch. Tydzień temu zmieniłem opał (nowa dostawa) i zaczął się kłopot z ustawieniami. Palę mieszanką Wesoła/Sobieski 60/40. Z wcześniejsza mieszanką nie było problemu.

Śruby w dłoni służą jako zawleczki do ślimaka.

To się obyło tylko na strachu, człowiek uczy się na błędach. Uszczelka pokrywy, to ważna rzecz. Nie rozumiem tylko, dlaczego pojawia się dym w zasobniku przy załadunku węgla. Mając czujnik pokrywy wentylator powinien być wyłączony na czas otwarcia pokrywy, chyba że ma zwłokę czasową. 

Czujnik otwartej pokrywy jest czujnikiem magnetycznym z dwoma nakrętkami, a czujnik temp. podajnika to palec miedziany, taki sam jak CO i powrotu. Sprawdź, czy masz go założonego i podpiętego do steru.

Czujnik temp. podajnika powinien być przykręcony do podajnika pod zasobnikiem.

Moim zdaniem i tak musi być jakaś nieszczelność od strony zasobnika. Inaczej nie przeciągnie żaru z palnika.

Dobrze by było, gdyby się skończyło na uszczelce i strachu.

Wywal węgiel z zasobnika, odkręć motoreduktor i wyciągnij ślimak. Dym w zasobniku przy zasypie i nie wyłączonym wentylatorze rzecz normalna. Przy uszkodzonej  uszczelce też będzie dym wdmuchiwało do zasobnika.

Kotła nie miał podłączonego do neta.