Profil użytkownika

tryt napisał » 2017-10-21 14:57

Śmiem twierdzić, że wszystkie dziury w podajnikach i zasobnikach to w wiekszości skutek groszków sprzedawanych magazynowanych w foliowych workach - a tym samym mokrych. Jest w nich masa wilgoci, która w połączeniu z gazami spalinowymi wytwarza mocno żrącą mieszankę... 

Bzdura panie kolego. 
Dlaczego w innych nie wylatują dziury po 3 czy 4-ech latach palenia?
dodane 2017-10-22 01:26

jendrek napisał » 2017-10-21 19:02

starachowice napisał » 2017-10-21 13:47

Zamawiałem mailowo. Na początku korespondowałem z serwisem Ogniwa, następnie z sklepem. Wykonałem opis usterki, załączyłem zdjęcia uszkodzonego podajnika i tabliczki znamionowej , skany karty gwarancyjnej i rachunku. Uzyskałem rabat i koszt z dostawą wyniósł poniżej 1 tys. W ciągu kilku dni miałem podajnik dostarczony. Nowe podajniki i ślimaki są bardziej masywne i dokładniej wykonane od starszych wersji. Zero przeróbek, w tej chwili jestem zadowolony z palnika. Czas pokarze jak długo wytrzyma.
Pozdrawiam 

To widać że użytkownicy forum esterownik taniej kupują cały palnik jak serwisant sam korpus albo coś koloryzujesz?
Po czym sądzisz że są inaczej wykonane i są bardziej masywne wg. starszej wersji?
Przecież zamawiam do napraw w Ogniwo te same części co Ty niby kupiłeś a pasują do starych i nowych kotłów?
Gdyby były masywniejsze i grubsze na pewno nie pasowałyby do starszych?
Trzeba było zrobić sobie fotki klamorów kotła który kupiłeś i porównać z tym co zostało a tym co kupiłeś znowu.

Dlaczego motoreduktor? zabierak chyba 7 czy 8 dyszek. Sprawdziłbym też dekiel zamykający palnik bo na moje oko będzie tam już duży owal i sprawdziłbym w jakim stanie są człony bo mogą być już "listki"
dodane 2017-10-16 15:44Ślimak L800 niestety.

Młot a nie młotek czasami nie wystarcza i trzeba szukać prasy, to standard że tak się zapieka zabierak w Ogniwo.
Żeby nie dochodziło do takich sytuacji myślę że choć dwa razy w roku trzeba by odkręcić motoreduktor, wyciągnąć zabierak, przeczyścić go papierem ściernym pociągnąć smarem i złożyć.  

Bandi napisał » 2017-10-13 13:50

Oj tak dobrze to nie jest nie mam podłogówki. Ale jest już lepiej niż na starym piecu gdzie musiałem często być w piwnicy, a przez noc wygasło, a rano lodownia, Już jest dużo lepiej w końcu 21 wiek

A czy zawór z siłownikiem to tylko pod podłogówkę jest dedykowany? 
Paliłem w śmieciuchu 16 lat, wiem jak to wyglądało

Nie będziesz musiał wtedy do niego biegać i kręcić, do tego wykorzystać pogodówkę i jest pełny wypas

przemekoep10kw napisał » 2017-10-12 20:50

troszkę niewypał z tym palnikiem na niskich mocach troszkę to poprawiono w nowszych modelach 

Na niskich jest tyć lepiej a na wyższych? kolejny niewypał.
Nie ma mądrego żeby z tych dwóch niewypałów zrobić jeden wypał
Pewnie wykasują ale trochę na chwilę sobie ulżę

Jasny wydawać się może, masz zawór i jest ok. A ja jak już pisałem widziałem wydęty kocioł a nawet dwa.
Ostanio jedenemu klientowi też udało się zagotować RBRa.
Jak? bardzo prosto, miał trochę chopla na punkcie czystości i gonił swoją żonę co trochę z cifem żeby go glancowała.
Kobita chciała zrobić to dobrze żeby chłop był zadowolony a przeszkadzał jej jakiś kabelek koło pieca to sobie go trochę podciągnęła do góry, wyczyściła wszystko a czujnik temperatury zawisł w kapilarze kotła w plastiku zamiast być na dole i przylegać do kapilary.
Sterownik widział że nie ma temperatury na kotle to ładować i dmuchał aż zaczęło "grzmieć w rurach".
To nie fikcja a rzeczywistość i tutaj kończy się "wydaje mi się"
Drugim razem zagotowali następnego z ceramiką gdzie instalator zastosował czujnik CWU do wyłączania pompy bufora. Termostaty wyłaczyły pompy CO, bufor złapał to co miał złapać i czujnik wyłaczył pompę bufora.
Też wydawało mi się ze to nie możliwe a jednak.
Zabezpieczenia zadziałały bo na lapku widziałem że zadziałały ale co z tego jak pompa bufora stała, pompy CO za buforem stały a 18kg szamotu oddało ciepło w wymiennik.

No nie można od razu chłopa posądzać o chytrość mógł nie wiedzieć z tym żewielu się mówi ale oni wiedzą lepiej.
Ja skończyłem z tym, albo robię jak ma być albo zwijam "zabawki" i rób sobie sam skoro wiesz lepiej bo ja za czyjąś chytrość do pierdla nie chcę iść.
Lepiej nie zarobić i spokojnie spać, podobnie mówię tym co chcą tylko kupić kocioł na 8% ale bez montażu, bo wujek, bo znajomy, bo pan czesio, bo pan henio.
Niech pan Henio kupi ten kocioł i się podpisze pod tym że on go zamontował i poniesie odpowiedzialność za ten montaż. Dlaczego ja mam dupę nadstawiać tylko dlatego że ktoś chce taniej?
Pan Henio weźmie kasę i dalej będzie walił tanie wino za sklepem a ja w razie "W" będę miał problem.
dodane 2017-10-10 23:31Co do przypadku kolegi to można było to zrobić za jednym "brudem"
Teraz znowu opróżnić instalację, po robocie wszystko odpowietrzyć, zawór, śrubunki do zaworu ( najlepiej wodomierzowe ) zawór odcinający przed DBV, dobrze dać filterek, kształtki, rurki, robota.
Myślę że około tysiaka złapie niestety.
Nie zapomnij o rurce odprowadzającej przelew z zaworu żeby podciągnąć gdzieś do kratki czy rury ściekowej, gdybyśmiał daleko to rurka kosztuje i możesz wyprowadzić krótszą gdzieś obok kotła i podstawić jakieś tanie wiaderko z marketu. Pamiętaj żeby tym zaworem ruszyć co jakiś żeby Ci się nie za kamienił, "kichnie" trochę do wiadra ale się nie zastoi. 

Jeśli podłączysz podłogówkę na obieg 1 to tak, jeśli na drugi to na razie nie ma takiej możliwości.
Na dzisiaj tylko obieg grzewczy 1 obsługuje zawór N-drożny i ten jest widoczny na schemacie.
Na drugi możesz wstawić manualny ale widoczny na schemacie nie będzie.

lukaszz napisał » 2017-10-09 03:27

Witam
Mam kocioł Ogniwo Biecz Eko 15 kW.
Układ zamknięty mam od roku. 
Nie mam żadnych zabezpieczeń oprócz zaworu bezpieczeństwa 6 bar obok naczynia przeponowego.
Dużo jest przerabiania aby zamontować zawór DBV1 ?

Na Twoim miejscu nie chwaliłbym się tym publicznie bo nie wiem czy wiesz że bez zabepieczenia pozbawiłeś się od razu gwarancji na kocioł?
Chyba że już owa ( gwarancja ) się skończyła, wtedy ryzykujesz ewentualnie tylko swoim życiem i domowników bądź nieprzewidzianym remontem domu jak coś wydupcy.
Widziałem już taki wydęty kocioł, na szczęście puścił tylko na spawie i mury zostały całe

Wyślij do ES, ja w niektórych głowicach mam jeszcze baterie bodajże z wiosny 2016.
Zakładaj alkaiczne bo miałem w jednej zwykłe ( nie było na wichurze w sklepie innych ) to nie wiem czy 3 miesiące wytrzymały, chyba nawet nie całe.

Coś słabo lali na tym weselu jak już na chodzie jesteś

Pink fajnie i po chłopsku, jak lubię
A z tą histerezą to jak napisałem wyżej, ile userów tyle teorii
Jak minertu mówi, racja jest jak doopa, każdy ma swoją a sterownik ma swoją zasadę działania i żadna inna teoria nie będzie miała tutaj zastosowania tylko ta która "wszczepił" mu programista.
Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnego weekendu
Pędzę na serwis pod Wrocek bo sterownik zaniemógł i marznie 3 miesięczne dziecię.

Jak można stwierdzić czy wieje więcej czy mniej? śliniąc palec i wystawiając na ten "wiaterek"?
Skoro na palniku wypala się dobrze to ten palnik "wie" lepiej czy tego wiatru jest dosyć czy nie a czy tam jest 39, 41 czy 45% to mnie tyle obchodzi co zeszłoroczny śnieg
To jest taka dyskusja o wszystkim i niczym byle baźgrać.
Myślę że jeszcze trochę a ES rozwiąże problem procentów, o czym wtedy będzie dyskusja, aż się boję
Obrót więcej, obrót mniej, heh
Klep Simko, klep, bo jak nie będzie Ci się chciało klepać to znajdzie się taki co poklepie
Lepiej popisać o głupotach jak wynajdować sobie problemy tam gdzie ich nie ma

A kto pali na wentylu 65%? proszę o zgłaszanie takich przypadków?
Wentyl chodzi w jakimś tam przedziale, bodajże prundów czy cuś a w innym przedziale to możesz sobie nakręcić i 150% a nic się nie zmieni.
Stare DM Ogniwa kręciły do coś około 70% z różnicami a dalej już nic nie było.
Widać że zaraz zrobił się wysyp zarażonych, ale jajca, jak papugi
Jeden pierdnie zaraz następny się znajdzie. Ludzie czy Wy nie macie innych zajęć jak wynajdywanie sobie problemów?
Masz ciepło w dupę to odmów wieczorem dziesięć zdrowasiek żeby Ci ten gniot wytrzymał następną zimę a nie pierdziel głupot po forum bo CI się nudzi.
Wybacz kolego moją bardzo otwartą wypowiedź ale taka już moja uroda i trzymaj się tego co napisałem a będziesz zdrowszy. Zamiast wynajdywać sobie problemy, posiedź i pogadaj z dziećmi i poklep wieczorem żonkę po poopie a nie nasłuchuj co robi wiatrak w piecu

Aleś Leon nakiełabasił
A w ogóle kojarzysz o co chodzi z tą histerezą? bo wydaje mi się że coś nie bardzo?
Kolega o ile wiem to pali chyba w "świeżym" Bruli a tam automatu nie ma, tyle o ile co kojarzę to jest taki półautomat, bodajże spalanie grupowe czy cuś?
dodane 2017-10-07 01:36

slawpi napisał » 2017-10-06 21:04

Witajcie, chciałbym zapytać, dlaczego przy ustawionej temperaturze kotła 60 st. czasem dmuchawa wyłącza się przy 61 st. a czasem przy 75 st? Pompy już stoją, temperatura w mieszkaniu osiągnięta ta ustawiona a piec czasem przeciąga o te 15 st. ponad ustawioną. Nie mam ustawionych żadnych innych temperatur np. od CWU (chodzi o podbicie pieca).

Podepnij ster do neta i zapytaj kogoś kto coś kojarzy z tymi sterownikami bo na forum ilu userów tyle teorii a każda jest słuszna wg. teorii jaką wyznaje jej głosiciel a nie tej jaką wyznaje sam sterownik

grafik1979 napisał » 2017-10-06 23:18

Cześć wszystkim. Jakie macie różnice między zasilaniem a powrotem? Ja obecnie puszczam na kaloryfery 32 stopnie a wraca mi 30, pompa obiegowa na 2. Czy tak powinno być? 

Jak taki masz powrót to albo wykasuj ten post albo zbieraj kasę na następne cudo techniki

Wystarczy że węgiel jest trochę grubszej frakcji i będziesz miał taką różnicę.

A pompkę do cyrkulacji ma? bo sama pompa CWU nie jest pompą która "zrobi" Ci ciepłą wodę w kranie zaraz jak go odkręcisz. 

A paliwo jest to samo czy z nowego zakupu?
W każdym bądź razie wystarczy doregulować parametry podtrzymania.