Profil użytkownika

Czeka Cię wymiana "szkiełka"

Znam te "trzy prawdy"
W przypadku palenia na ruszcie stosować prawdę numer 3
Miałem okazję sprawdzić kilka lat temu jak to wygląda na "smoku" 19kW ( mniejszych wtedy nie było ) i obym więcej nie musiał praktykować
Teraz mam drugi kocioł bez rusztu a nawet możliwości jego zamontowania i ani mi w głowie żeby go mieć.

Albo ktoś przemycił kawałek rafy koralowej w worku z węglem
Tak mi się skojarzył ten stwór

Oj tam, oj tam, o jedną klasę Ci chodzi
Myślałem że ma Mke, teraz "modne"
Leon ładna pogoda, rozpalaj kopciucha znaczy grilla szkoda czasu na forum

murat1814 napisał » 2017-03-31 11:50

 Mm OeP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .

Jak karoka i minertu pisali że to kit jaki cisną Wam producenci kotłów i broń mnie panie Boże żeby nie było to że piję do Ogniwa bo dotyczy to każdego kotła z podajnikiem to wyskakiwał jakiś giguś i pisał że to nie prawda.
Prawda jest jedna ruszy awaryjny trzeba traktować jak wskazuje na to jego nazwa a palenie na nim to jedno wielkie nieporozumienie i wprowadzanie błąd potencjalnego nabywcy ale jest to dokładnie to co ten nabywca chciałby przeczytać
Dla mnie jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Dobranoc.

caffe23 napisał » 2017-03-31 12:16

W 10kW japa jest taka sama jak w 16kW różni się tylko otworami i wysokością otworów.
U mnie ilość rzędów otworów jest teraz odwrotna niż było to w zamyśle konstruktora palnika.
Ze strony gdzie fabrycznie były dwa rzędy (w miejscu gdzie ślimak unosi węgiel swym obrotem do góry) jest teraz pięć. Po przeciwnej stronie gdzie były trzy, teraz jest cztery. Dołożenie dodatkowych rzędów otworów spowodowało, że są teraz wyżej, podobnie jak jest w 16kW.

Jak na mój gust to "stworzyłeś" Burnera jakieś 28 a może 30kW
Ale to nic nowego, takie już były na początku swego istnienia, wizje i pierdolenie konsztruktorów po forach zmieniały się z czasem

laudo napisał » 2017-03-11 22:24

prościej się nie da montaż dosuszania dla opornych

Czyli usuwając czujnik otwarcia klapy pozbawiłeś swój kocioł 5-ej klasy
A ileż to było wyśmiewania z dosuszania jeszcze tak nie dawno i kto się z tego wyśmiewał?
No ale jak na "uczone" głowy przystało trzeba było nazwać kawałek wężyka systemem kompensacji ciśnień.
Co może "uczona" głowa zrobić z kawałka wężyka, hehe

reaker, napisze Ci tak: jak jakiś insztalator nauczy się w końcu montować jakiś kocioł to jemu się już nie chce uczyć od nowa czegoś nowego skoro po kilku latach jednego coś zaczęło mu się choć po trochę udawać
Druga rzecz, często jedna duża firma robi mały skok w bok żeby wywrzeć nacisk na drugiej dużej firmie współpracującej choćby tylko po to żeby wynegocjować na tej firmie lepsze ceny jeśli tej firmie świtały by w głowie jakieś podwyżki.
Podobne co do pierwszej części mojego posta jest z Kamenem, insztalatory nauczyły się jak włączyć sterownik Techa i jak przyszło przycisnąć guzik na Bruli to było już za trudno.
Na szczęście te stare pierdziele będą odchodzić powoli do lamusa, czytaj emerytury i może kaganek oświaty weźmie górę nad starymi wierzeniami
Dowalił młodzieniaszek 52 lata, ale czuję się na 21, hehe
Bynajmniej w sterownikach do kotłów

Tak pomoże, ten kto uwierzył ślepo tym którzy stworzyli Twój kocioł i którzy próbują wmówić w imię sprzedaży że są kotły na tzw. "wszystko"
Ja jako mało tytułowany i szkolony, badany itd, i itd powiem Ci że takie rzeczy to tylko na forach internetowych istnieją niestety :(jak zdecydowana większość tego wszystkiego o czym się tutaj pisuje.

Z tego co piszesz masz chyba Ekoenergię. Sprawdź czy komora powietrza nie jest wypalona.
Nie paliłeś na ślimaku z dużym wiatrem?

Andrzej70 napisał » 2017-02-26 13:20

To jest nas już dwóch. Kapie mi olej z tego większego członu - 500 złotych za element. Kto wie co tam trzeba by wymienić?

Może wystarczy wymienić simering.
dodane 2017-02-27 20:58

coral napisał » 2017-02-27 20:51

Ile lat jest gwarancji na przekładnie

2

Panowie róbcie co chcecie, to Wasze kotły, ja po prostu mam kontakt i styczność z większą ilością tychże kotłów niż mój jeden w mojej kotłowni

To nie jest palnik do pelletu.
Tam możesz współpalać z miałem czy groszkiem pellet a nawet w sprzyjających warunkach sam pellet choć będzie to bardziej jego utylizacja niż efektywnego pozyskanie energii cieplnej z tego paliwa.
Jeśli zaś w jakimś czasie te warunki zmienią się na nieco niekorzystne a jest bardzo duże prawdopodobieństwo że tak będzie to proponowałbym zaopatrzyć się:
- gaśnica
- puszka farby na pomalowanie zasobnika lub kasa na nowy zasobnik
- kasa na nowe uszczelki
- kasa na czujnik podajnika
- ubranie robocze
Niedawno jedna pani spod Opola naczytała się się konstruktorów Ogniwa że można a skończyło się jak wyżej.
Mam też dwóch klientów którzy zniszczyli sobie zasobniki na Varmo, jeśli coś o tym słyszałeś.
Jeśli chciałeś palić pelletem trzeba było dołożyć parę tysi i kupić kocioł pelletowy z palnikiem przystosowanym do efektywnego spalania tego paliwa.

Fred nie żebym się czepiał ale jakbyś przejeżdżał gdzieś w pobliżu to zapraszam na kawę czy coś tam z resztą każdy może wpaść przejazdem, pokażę Ci jak mój się czyści
Nie wiem czy tylko na Batorym 10 się skończy
Kotła nie wyłączasz nawet w ręczny, możesz to zrobić nawet podczas pracy palnika, nic nie rozkręcasz to i nic nie trzeba skręcać, ba, nawet drzwiczek nie trzeba żadnych otwierać, chyba tylko po to żeby szufladkę opróżnić i możesz to zrobić dosłownie jednym palcem. Nie przesadzam.

kamiljasinski16 napisał » 2017-02-07 19:52

Poczytałem o rbr 12kw wszystko fajnie tylko cena wysoka. Skamp tańszy.  Miał ktos z nim doczynienia Hym hym trudny wybór

Jak myślisz dlaczego jeden kocioł jest tańszy a drugi droższy?
Jak ma być tani to do Castoramy dwa, trzy lata i się dowiesz dlaczego tak jest

Ja na razie z tego co znam i widziałem nie widzę żadnego następcy na którego chciałbym wymienić swój obecny kociołek
Co do sterownika podobał mi się najbardziej grupowy-auto ze Smarta, płytka jeszcze chyba leży na strychu, ale tam niema radyjka i tu mam zagwozdkę.

No przecież jest: https://sklep.esterownik.pl/produkt/94

Skalibruj czujnik sterownika, idealnie też nie będzie cały czas.

A może by go tak wyczyścić?
Jak się uszkodzi na pewno szybko się o tym dowiesz, to będzie koniec palenia niestety, do czasu wymiany.

Eee no, ja Ci nie wróg, próbuj.
Ja Ci tylko piszę jak może być.
Byłem ze 3 tygodnie temu pod Opolem, jedna panii tez przeczytała to co chciała przeczytać, że można.
Dwa razy pożar w zasobniku, opalona farba na zbiorniku, czujnik podajnika do wymiany bo się stopił i uszczelki.
Pellet był ładny, pachnący tyle że z iglastego drewna i palił się jak benzyna.
Jeśli to będzie "twardy" pellet zimą popalisz, ale gdy kocioł wpada w duże podtrzymania robi się niebezpiecznie, jak już to mieszaj jak pisałem wcześniej, albo z grochem albo z miałem.
Aha, na jakieś 150m utylizowała tego między 100 a 110kg/dobę, gdyby wrzucił to do palnika pelletoowego pewnie wystarczyłaby taka ilość na jakieś 2 czy 3 doby