Profil użytkownika

A skąd Ty jesteś?

Ciekaw jestem kto tam grzebie w tym kotle? Zadana 70 a za zaworem 75 dla -10?, wiatrak zapierdziela na 100%, nie chcę nawet wiedzieć co tam się w tym kotle dzieje.

Miałem Orvaldi 500W

Lopi1 napisał » 2019-11-23 20:12

Jeśli czujnik nie głupieje i temperatura rzeczywiście za wysoka to m.inn. sprawdz czy nie masz nieszxzelności np. na klapie zasobnika, ewentualnie dziura w rurze podajnika.

W tych palnikach nie robią się dziury

20kg/dobę pelletu przy chałupie 200m to dużo? przecież to tylko 4kW a kocioł pewnie 18?

Narzekali na RBRy a w nich taki zestaw to standardowe wyposażenie już od dłuższego czasu

Oxalis  ja nie piszę że z regulatorem coś nie chodzi, dlaczego ma nie chodzić, zależy tylko gdzie to chodzi, znaczy w jakim domku.A reszta Twojej wypowiedzi? o tych trzech grzybach i reszcie to lepiej bym nie napisał znaczy krótko i zwięźle, ja wolę gadać jak pisać

jak masz duże straty to wyłaczanie pompy raczej będzie powodowało jeszcze większe zużycie paliwa bo jak Ci to wszystko wystygnie a czujnik załaczy pompę chłodna woda zaleje kocioł i trzeba będzie ją zagrzać od nowa.
Ja Ci pisałem jak masz termostaty nie potrzebny jest zawór, jeśli jest duży zład wody wolałbym dać pompę mieszającą.
Co z tego że puścisz 60 stopni na grzejniki? jeśli pomieszczenie się nagrzeje głowica zamknie przepływ przez grzejnik w tym pomieszczeniu, zrobi się chłodniej znowu woda pójdzie na grzejnik.

To nie lepiej było kupić sobie głowice radiowe i czujniki? nie trzeba biegać i skręcać na noc i rozkręcać rano, wystarczy zaprogramować w jakich godzinach jaka ma być temp. w pomieszczeniu? 
Po co zawór jak są głowice?  

Drogi panie Michale gdybym nie miał nic założył bym ten czujnik gdyby był to mały domek z otwartymi przestrzeniami, jeśli miałbym starszy domek z większą ilością pomieszczeń założyłbym wszędzie głowice termostatyczne albo chociaż zawór N-drożny z siłownikiem sterowany pogodowo. Jeśli chciałbym pełny wypas  ( chciałem i mam ) to wszędzie założyłbym głowice radiowe a do tego do każdej głowicy czujnik temperatury i wilgotności z systemu bezprzewodowego ES. Jeśli masz wszędzie głowice termostatyczne bo tak doczytałem z Twojego pierwszego posta nie dokładałbym bym nic bo ta ekonomia wg. Twoich prawideł to jakaś niezrozumiała dla mnie ekonomia, wyrzucenie kasy w błoto nie ma nic wspólnego z ekonomią. Mieć głowice i wyłaczać kocioł? to po co te głowice?
Kocioł można wyłączać na inne sposoby.

Jak masz głowice to po uj Ci czujnik?

Za darmo będą dawać a może jeszcze dopłacać do sprzętu, kto wie?

A myślisz że jak zasobnik będzie zamknięty to żar nie przejdzie do zasobnika z pelletu czy Varmo?
Jeśli warunki będą sprzyjające przejdzie czy zasobnik będzie zamknięty czy nie. 
Czy stare varmo czy nowe zasobniki dalej "płoną" te z czujnikami klapy i przy zamkniętych klapach także.
To że ktoś tu napisał że u niego nic się nie dzieje nic nie znaczy bo to u niego, ten dom, ten komin i tylko ten, co będzie w drugim domu tego nikt nie wie.

Dopóki wyrwigrosze nie wymyślili 5-ych klas nie było czujnika klapy i jakoś wszyscy żyją.
Dla mnie pisanie aby pisać bo się komuś nudzi.
Kup se jeden z drugim czujnik czadu jak już tak boisz się umrzeć, na pewno będzie bezpieczniej.

https://esterownik.pl/forum/posty,658/spalanie-grupowe,1
Przeczytaj i będziesz doradzał innym.

TAABOO napisał » 2019-11-03 16:26

 Zasługujecie na nie jedno .

Jeśli zasługują to pewnie zawiozłeś ze dwie zgrzewki?

Takiego wymiennika już nie kupi, z resztą od kiedy nastały 5-te klasy producenci kotłów boją się sprzedawać już same wymienniki.

Myślę że Marko pisze o starym OE jeszcze na Brucerze a to coś od minertu to chyba tylko nakładka na brucera bo 11 lat temu minertu wiedział o kotłach tyle co ja czyli nic

Kocioł masz 20kW czyli na pełnej mocy powinien spalać około 100kg groszku na dobę, spala 25 czyli chodzi na mocy około 5kW. Wielu dałoby sie pokroić żeby kocioł chodził im non-stop bo to dla niego najlepsze.
Chciałeś wsadzić kocioł 20kW i spalać po 10kg? to po co Ci był kocioł?
Co w ogóle grzejesz tym kotłem?

Może choć jeden poczyta trochę zanim zacznie po  raz setny pytać o to samo