Profil użytkownika

Tyle że nie wszystkie kotły które mają zielone jabłuszka muszą mieć 3 czy 4 klasę, pamiętam że była o tym już dawno dyskusja na forum jeszcze za czasów zawijanów, chodziło właśnie o jeden parametr a może aż jeden.
Gdyby nie wirus to spis kotłów pewnie byłby już zrobiony, pisali tu ludzie na forum że już im naklejki na kotły kleili z datą wymiany.
Tutaj macie to ładnie opisane: https://czysteogrzewanie.pl/podstawy/norma-pn-en-303-5-2012/
Sebsa coś chyba trochę normę pomyliłeś?

Jeśli chodzi Ci o moduł internetowy to mam chyba jeszcze kilka sztuk nowych.

Eeee no to u mnie ciepło, teraz -16,9
Szkoda że to tylko 2 dni, powinno tak choć ze 3 tygodnie potrzymać,w nocy z -25 a w dzień z -12.

dartante napisał » 2021-01-17 15:51

Okolice Lipna dokładniej Złowody o 8:00 u mnie -17 obecnie już jest -14. Czujnik północ-wschód na wysokości 2 metrów trochę osłonięty krzewami.
Nie wiecie czy Karoka przeżył te mrozy?

Karoka przeżył już po -18  
Dzisiaj rano było -11, w tej chwili -14,2, pompka sobie grzeje bez grzałek przy -18 też dawała radę bez wspomagania grzałkami
Z zeszłego roku zostało mi jeszcze chyba 760 czy 780kWh które miałem przepalić chyba do końca lutego i raczej to przepadnie niż ja to przepalę. Nie wiem jak to jest ale wydaje mi się że Tauron nie nalicza nawet opłaty przesyłowej jak odbiera się swój prąd? ostatni raz chyba ze 2 lata temu zapłaciłem jakieś 16,50 teraz sprawdzałem na koncie to nadal nie ma nic do zapłaty.

Myślę że chcesz go użyć do sterownia temp. w domu. Aktywny masz jeden obieg grzewczy to trzeba go do niego przypisać. 
dodane 2021-01-12 21:05Tak z ciekawości, kocioł 25kW to musi być potężna chawira? co chcesz zwojować tym jednym czujnikiem?

WPA07 spokojnie obsłuży kocioł o mocy 25kW, co tam za palniki macie?
Janklos w automacie WPA06 też idzie ujarzmić, paliłem nawet nawet na fajce Pancerpola z WPA06 w automacie a podobno nie da się.

A moduł radiowy kupiła i zainstalowany w sterowniku?
Instrukcja tez powinna być w pudełku.

Za chude nastawy panie kolego z dmuchania ciepła nima, trza wungla podrzucić a przelatuje przez ten piec jak przez durszlak, mała moc a spaliny 200, maskra.

tryt napisał » 2021-01-04 17:45

Najlepszą wiadomością w dzisiejszym świecie medialnym jest taka, która będzie najwięcej razy kliknięta, aby delikwent mógł zobaczyć jak najwięcej reklam. Trzeba przyznać, że stwierdzenie "bestia ze wschodu" samo w sobie już generuje odpowiednią liczbę kliknięć. No a do tego jeszcze zbitka z info o pogodzie, która każdego zainteresuje ....
A jak będzie naprawdę, przekonamy się za dwa tygodnie

I chyba Ty tutaj masz rację ale ciągle tylko koranawirus i koronawirus to chociaż na chwilę coś innego bo już od tego wirusa to się rzygać chce.

Jednak trzeba będzie poprawić podręczniki w imię wdzięczności i solidarności forumowych

Ameno ja już na muratorze chyba w 2010-tym pisałem że najstabilniej pracują instalacje na jednej pompie bez żadnych gadżetów bo każdy gadżet destabilizuje prace kotła ale inna "moda" nastała.
Co zaś tych domowych doświadczeń nie ma co tu sprawdzać, raz że nie jest możliwe stworzyć takich samych warunków Twoich przykładowych tygodni. Faktem jest że straty są i będą i trzeba te straty pokryć co nie bierze się znikąd. Następna sprawa proteza w postaci ochrony bojlerem jest możliwa gdy bojler jest tuż przy kotle.
W sumie jest też możliwa gdy bojler jest też dalej ale dlaczego się jej wtedy nie stosuje? bo wiąże się to  z jeszcze większymi stratami, tutaj znowu na przesyle czyli jakby nie patrzył zawsze doopa z tyłu
Podobnie dyskusje były na temat cyrkulacji. 
Nie masz cyrkulacji musisz spuścić więcej chłodnej wody żeby pociekła ciepła czyli strata wody, masz cyrkulację nie tracisz spuszczonej chłodnej wody, za to tracisz paliwo które musi pokryć straty spowodowane przez krążącą wodę w rurach i wychładzającą wodę w bojlerze. I znowu poopa zbita.
Każde uzupełnienie strat powoduje zużycie paliwa cudów nie ma.

Leon Ty koniecznie próbujesz udowodnić że fizyka to jakaś dziwna dziedzina nauki aby tylko wyszło na Twoje?
Zrozum bo to jest dość proste.
Każdy bojler ma jakieś straty postojowe, tak?
Jeśli grzejesz bez potrzeby non-stop w nim wodę do wysokiej temperatury to co jest z tymi stratami?
Skąd bierze się energia do podgrzania tej wody i uzupełnienia tych strat?

Eeee no przy takiej cenie miału to wyjdzie Wam ten miał tylko trochę drożej jak mi prund do pompy, hehe

Kalibracja to pierwsza rzecz którą trzeba wykonać przed samym odpaleniem kotła a większość instalatorów tego nie wie i nie robi i później jest jak jest.
Pewnie wielu znowu będzie się podśmiechiwać pod nosem co ten karoka znowu wymyślił tyle że my to robimy zawsze gdy sypiemy pellet klienta na pierwsze rozpalenie, gdy sypię swój wiem ile go idzie i zawsze mówie ludziom, zmieniasz pellet musisz zrobić kalibrację bo sterownik nie jest aż tak mądry żeby wiedział ile waży to co wsypałeś. Co zaś do tej wagi to do tej pory spotkałem się z pelletem gdzie najlżejszego wyszło 1200g z groszami/10min a najcięższego ponad 5000g/10min. Każdy niech rozważy czy to ważne czy jakieś pierdoły napisane na forum

To jest stara chałpa ponad stuletnia, kocioł masz pewnie 25 a nie 23kW, większość czasu na razie pracuję na mocy pośredniej. Po tym ile idzie za zawór to chata jest bardzo energochłonna albo macie za małe grzejniki że tak wysoko trzeba je zasilać mimo że za oknem nie ma jakiś temperatur zimowych.
Czy pali czy dużo to ciężko powiedzieć może tyle musi żeby "zadowolić" dom i domowników.
Kocioł 25kW może spalić ze 130kg pelletu na dobę a palnik masz tam mocniejszy i nie jest to jego moc max.
Diabli wiedza jakim peletem tam palisz, podejrzewam też że fachowcy nie zrobili kalibracji.

Dopytałem bezpośrednio programistę mówi że nic nie "zepsuł" także powinny działać.
Pamiętam ze kiedyś komuś parowałem ten zewnętrzny do głowicy.

Czyli że co? znowu nic z tego? :(

Dlaczego więcej kasy? ja robię tyle ile mogę zrobić, robię co chcę zrobić i komu chcę zrobić.
Mi tu nie chodzi o jakieś awarie a o to co by się działo na forum jak 6 czy 7 lat kocioł popierduje na mikro mocy a naraz zaczyna pracować na chociaż połowie swoje mocy i spalać po 50 czy 70kg/dobę. 
Czyli w efekcie wszystkie kotły by się "zepsuły"
Poczekamy i zobaczymy czy wróżbitom od pogody w końcu coś wyjdzie.
Leon Ci co mieszkają koło mnie nie mają się o co martwić chyba że prądu zabraknie to wszyscy będziemy piszczeć z zimna, ale mam z czego sklecić palnik i to nie jeden, jakieś motoreduktory leżą, czujniki, płyty główne do sterowników itp. 

Ciekaw jest czy coś z tego będzie: 

oxalis3 napisał » 2021-01-03 23:29

karoka65 napisał » 2021-01-03 16:06

Trzymałbym się tego co pisze producent w DTR kotła a nie jakiś jeden czy drugi miszcz samozwanieć w internecie.

Był taki na forum murator z tytułem REKORDZISTA FORUM którego odpowiedź o temperaturze powrotu pozwolę sobie zacytowć "Przy 40 to ja żądnej tragedii nie widzę.Zobacz ile jest u mnie, czasem nawet poniżej 30"(karoka powinien kojarzyć) 

Drogi oxalisie trzeci  jeśli to w moja stronę to na przyszłość uściślij takie wpisy bo jak widać zaraz czeka na nie jakaś hiena żeby jej rzucić kawałek padliny czy kości żeby się pożywiła.
Ja nie wypieram się że coś takiego mogłem napisać tyle że ile lat temu to było i jakiego kotła dotyczyło?
Wielu producentów w zeszłych czasach trąbiło w swoich DTR czy na forach że ich kotły nie boją się zimnego powrotu.
Przykłady? pierwszy z kraja RBR-Ekuniwersal, następny Sztoker z firmy Komiz ale jak widać po latach i już w następnych modelach kotłów producentom się że tak napiszę odmieniło.