Profil użytkownika

Chyba wszystko poprawione wedlug wytycznych 

Leon a już miałem pisać, że na noc ustawiłem wszystko według Twoich ustawień  Muszę zdecydowanie bardziej się przyglądać nazwom ustawień, bo byłem przekonany, że dobrze nastawy zmieniłem 2

Dzięki, jutro zrobię to podobnie jak u Ciebie a przy tym opierniczę to jeszcze watą z poddasza, ale muszę do tego jeszcze izolację kupić, bo akurat zabrakło po naprawach Ursusa 


Jutro się odezwę po naprawach. DZIĘKI za pomoc Panowie! 

Cholera sam go zamontowałem specjalnie na trójniku żeby właśnie tam przylegał jak największą powierzchnią. Ciężko go przyłożyć do samego wlotu przy kotle, bo jest okrągły, a dalej są różne przejściówki uniemożliwiające dokładne przyleganie. Przynajmniej u mnie nie ma opcji aby co przyłożyć całą długością :/

Właśnie teraz się tam wcisnąłem, i faktycznie czujnik nie dosyć, że na samym miejscu mieszania, to jeszcze nie dolegał dokładnie do trójnika przez jego zgrubienia na końcach. Jak go zamontować aby dobrze przylegał i nie oszukiwał? jak największa powierzchnia styku czujnika, czy wystarczy dobrze przylegająca i zaizolowana jego końcówka ? 

Mam nadzieję, że nic nie pochrzaniłem i cokolwiek widać  
dodane 2019-11-04 19:59

gmaj22 tak sobie myślę... jak powinien wyglądać prawidłowo zamontowany czujnik temperatury? Aktualnie wygląda to tak, że przy samym trójniku wejścia do kotła jest po prostu przyłożony do rury powrotnej i porządnie opatulony izolacją do rur. Może to powinno wyglądać inaczej?

LeON22 chyba jesteś genialny! Złapałem za czujnik- stuknął, odkręciłem kontrę, wsunąłem czujnika aż stuknął o metal i dalej nie chciał wejść. Po tym temperatura poszybowała w górę o 15 stopni! Cholera w życiu bym na to nie wpadł! 

Witam,

Piszę z prośbą o pomoc bo za nic w świecie nie mogę ustawić mojego kotła aby pracował ekonomicznie. Piec wymieniony z uwagi na program Czyste Powietrze kilka miesięcy temu tak na prawdę dopiero teraz przechodzi swoje prawdziwe testy.

Może coś o moim domu. Aktualnie ogrzewane około 120 m2, jednak w przyszłym roku będzie to dwa razy tyle ponieważ poddasze jest w remoncie. Dom dobrze ocieplony 15 cm grafitowego styropianu ( w  przyszłości dojdzie do tego 27 cm wełny o dobrym współczynniku lambda). Dom składa się z nieogrzewanego podpiwniczenia, ogrzewanego parteru i w przyszłości ogrzewanego poddasza. Okna plastiki, dwuszybowe. Piec to Ogniwo Eko Plus M 14 kW, norma 5, ecodesign. Dla bezpieczeństwa konieczne było zainstalowanie kwasoodpornego wkładu kominowego o wymiarach 100x220 o długości 11 m. Dodatkowo w kominie zainstalowany regulator ciągu RCWS (ustawiony wg kotła na 20 Pa). Jestem już umówiony z hydraulikiem na dołożenie pompy kotłowej do ochrony powrotu, bo aktualnie nie da się wytrzymać z wodą w CWU na poziomie 58 stopni, bo to właśnie aktualnie CWU zapewnia ochronę powrotu.

Na układ ogrzewania składa się jak już powiedziałem z kotła Ogniwo, jednej pompy obiegowej CU, pompy CWU, zaworu  trójdrożnego zsynchronizowanym z siłownikiem oraz dwóch czujników temperatury (zew i wew). Mam zakupione 4 tony ekogroszku o dużej mocy tj. KGM Gold 29,8 MJ.

Aktualnie staram się ustawić piec w spalaniu grupowym, jednak osiągam spalanie na poziomie 20 kg paliwa na dobę, przy czym tak na prawdę pompa CU nie pracuje. Układ działa w jakimś stopniu grawitacyjnie, co przy obecnych temperaturach wystarcza do dogrzania pomieszczeń. Nie wiem czy dobrze myślę, ale wychodzi na to, że piec na samo podtrzymanie spalania spala 20 kg paliwa dziennie.

Przy eksperymentach najniższe spalanie wydaje mi się, że osiągnąłem w okolicach 15-16 października, jednak nie jestem w stanie odczytać jakie były wtedy nastawy pieca (za dużo zmian chyba ) , a nie prowadziłem zapisków ustawień. 

Co ciekawe ekogroszek posiada zapisy o posiadaniu poniżej 4 % popiołu, co przy spaleniu 25 kg powinno dać około kilogram, natomiast jak bym nie kombinował to nie potrafię zejść poniżej 1,6 kg, co równa się około 6,5% popiołu. Według opinii powinno być nawet mniej popiołu niż deklaruje producent na worku, więc na pewno robię coś źle, jednak nie wiem co zmienić i od czego zacząć.

Dlatego piszę do Was z prośbą o pomoc, bo już mi brakuje powoli do tego sił, a w domu się śmieją, że więcej czasu spędzam przy piecu automatycznym niż wcześniej przy zwykłym kopciuchu 

Witam,