Profil użytkownika

leON22 napisał » 2020-12-09 18:41

Dla mnie wniosek jest prosty. Jak mniej spala w auto , to zostaw automat Myśle, że 55st będzie OK Ostatnio sam testowałem automat ale ze względu na trudny opał wróciłem do ręcznego. 

Witam. Postanowiłem wrócić do automatu. Jednak najmniejsze jest zużycie. Przynajmniej w moim przypadku. Przynajmniej pozostałe tryby pracy ustawiłem sobie i przetestowałem. Nie taki diabeł straszny jak go opisują.
Pozdrawiam i życzę zdrowych radosnych i ciepłych Świąt.(oczywiście ciepłych w domku)

Temat jak widzę rozbudowany dlatego może i ja sie podepnę. Ktoś może zna odpowiedź i przerabiał temat. Paląc w automacie i wiedząc że piec przebija o 5C lepiej ustawić temperaturę na kotle 55 czy 60? Piec M20kw. Teraz przy 55C i -1 zew.  dobowe spalanie w granicach 16-17. Co doradza sznowne forum? WIem że pewnie grupowe było by najlepsze bo już nie raz przerabiałem ten temat na forum i paliłem w grupowym natomiast przy automacie mam mniejsze spalanie niż przy grupowym. Ostatnio chciałem nawet przejść na ręczne ale z braku czasu odpuszczam temat na tę chwilę. Sterownik dostępny.

Ja mam zamontowany i RCK to rewelacja. Nie mogłem ustawić palenia na automacie bo albo zasypywało popielnik niedopałkami albo zapadłą się kopczyk. Szczególnie uciążliwe na podtrzymaniu. 10 min roboty i rewelacja. Polecam.

Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Pozostaje teraz tylko działać. Jednak plany sie zmieniły i puki co musze jechać na bezobsługowym automacie. Może w święta coś zadziałam. 

Dzięki za podpowiedź. Pewnie spróbuję co mi szkodzi. Każde kilo oszczędności to zawsze coś a i jak jeszcze przy tym czyściej i ekologiczniej to już pełny luksus.


dodane 2020-12-03 13:43A tu jest taki parametr Regulator temperatury spalin- ma być aktywny czy nie aktywny? I jak powinna być histereza pracy kotła teraz mam na 0. A co w chwili kiedy nie dogrzewa czy trzeba to znowu zmieniać jak zrobi się cieplej czy zimniej czy po jednorazowym ustawieniu on sam zmienia parametry wg jakiegoś swojego logarytmu ?

leON22 napisał » 2020-12-03 11:38

Na ręcznym podobnie jak z grupowym, trzeba dobrać odpowiednio proporcje : czas podawania, przerwa i moc dmuchawy. Z tym że tu kociołek nie musi czekać na dokończenie podawań w grupie tylko kończy zaraz po dobiciu do temp. zadanej plus czas na dopalenie ostatniego podania. Wg mnie  ustawienia łatwiejsze niż grupowe  

Tylko od jakich ustawień zacząć? Może coś doradzisz znając te ustawienia na których teraz chodzi. Dziś będę w domu aż do poniedziałku to może bym coś pokombinował.

leON22 napisał » 2020-12-03 10:57

Przy tak niskim nadmuchu nie masz syfu , sadzy w kotle  Krzychu, to może ustaw tryb ręczny

Nawet nie ma, sam się dziwię i woda też się nie skrapla nigdzie. Czyszczę piec co zasyp to tak co 100kg. Popiołu też nie ma dużo moim zdanie bo nie pełna szuflada ze 100kg. Może szukam dziury w całym. Co do trybu ręcznego to pewnie bym się nie podjął bo to już wyższa szkoła jazdy .Dopiero co tamtego roku udało mi się okiełznać trochę to grupowe w czym jak pamiętam też i Twoja zasługa jest. Każde przjście z jednego trybu na drugi, zanim się to wszystko dogra to potrzeba czasu a ja nie mam za wiele. Prze zkompa nie zobaczysz jak sie pali na palenisku i tu jest problem. Dlatego chciałbym dopracować to co jest. Myślę że może to być też spowodowane tym że 20 tka na tę kubaturę jest za duży. Ale montowałem go z myślą o bojlerze i jeszcze jednym piętrze które teraz nie jest ogrzewane wcale, Spróbuję jeszcze raz przejść na grupowe ,może uda się zamknąć w 20kg tylko nie wiem na jakich mocach teraz palić i czy lepiej jak szybciej piec się odstawia przy grupowym czy jak idzie cały czas. 

leON22 napisał » 2020-12-03 09:50

Czemu tylko 29% wg mnie za nisko, przecież Karlik to nie słoma? 

No pewnie tak ,ale jak dam więcej to spieki i zapada się kopczyk. W automacie też idzie na 29 no jasna sprawa że potem jak mu braknie to sobie podnosi ,ale na to już nie mamy wpływu. Natomiast w grupowym jak mam ustawione 8-29 , 12-31, 16-33 wyżej nie próbowałem to jakoś to idzie ale zauważyłem że przy grupowym i na piecu 60 to jak zawór się otwiera to powrót spada poniżej 40C (obniżona na zaworze 3C). I jeszcze takie pytanie czy lepiej jak na grupowym jest ustawione 8-12 to wtedy bardzo rzadko się odstawia czy lepiej dać 12-16 tylko że wtedy przebija o dwa 3 stopnie. Ale szybciej dochodzi do 60, Przy tej temperaturze i tych ustawieniach 12-16 to na grupowym odstawiał się po 2 lub 3 cyklach. Jak było cieplej to miałem 8-16 ale wtedy dłużej chodził a potem jak przeszedł na 16 to przebijał o 2-3C.

Jeżeli można to podepnę się. Wiem że są tu spece i już nie raz zwracałem sie o pomoc. niedawno robiłem mały remont intstalacji. To znaczy wymieniłem część rur ze stalowych na miedź. Głównie te które są w kotłowni i suterynie aż do pierwszego stropu. Reszta w stali i grzejniki też metalowe panelowe.Dom 150m nie ocieplony otynkowany ,ściana pustak z chaszu i przerwa 5 cm, okna plastik dwie szyby. Strop ocieplony styropian. Piec 20M zawór 4 drożny bez bojlera. Prosta instalacja. Dzięki waszej pomocy udało mi sie tamtego roku okiełznać ten piec i spalanie. Nawet przechodziłem na grupowe. Ale tego roku coś z tym grupowym nie tak. Dlatego palę w automacie. Eko groszek Karlik 24-26 teraz. 21 kg na dobę przy temp -5-7 Resztę można zobaczyć bo sterownik jest udostępniony. Problem jednak w tym że chcę przejść na ustawienia grupowe ,może coś przyoszczędzę. Ale czy to możliwe że dmuchawa przy 8 to tylko 29% i tak proporcjonalne po dwa oczka na każdej mocy w górę? A może coś jeszcze w automacie da się zmienić żeby mniej palił. Proszę o sprawdzenie tych moich ustawień. Z góry dzięki.

U mnie to samo. Lokalnie działa a kółeczka na wyświetlaczu (górny prawy róg) brak i bez WiFi ni kija. Statystyki i wykresy stanęły o 9,30 i tak do teraz. Jak widać problem co rok ten sam A podobno było to przejściowe bo serwery rozbudowywali. Chyba tylko w teleporadach. Mam nadzieję że wszystko wróci do normy. Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości. Szkoda nerwów. 

U mnie dział super. Mieszkam na górce i przy dóżych wiatrach nie szło opanować paleniska. Teraz paliłem cały sezon i palcem sterownika nie ruszyłem. Super szczególnie prze wysokich kominach i przekrojach. Tamtego roku kupiłem na allegro . Stal kwaso-ługo odporna 350 zł.

Witam u mnie to samo wczoraj o 16,30 stop potem ruszyło na chwilę tylko po to żeby sie zatrzymać na 3.40. To już nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni. I to na pewno kolejny raz nie u mnie tkwi przyczyna. Już szkoda czasu dzwonić do ES bo za każdym razem to samo Wszystko się uzupełni za jakiś czas. Ale to nie jest maszynka do popcornu tylko urządzenie do ogrzewania domu i funkcje te są przynajmniej dla mnie potrzebne bo nie siedzę w kotłowni i nie zaglądam co chwilę na retortę i skoro ma takie funkcję to pasowało by żeby działały prawidłowo. 

Dawno mnie nie było bo i co tu pisać jak wszystko działa dobrze. Pytanie teraz mam trochę z innej beczki. Czy stosował ktoś do czyszczenia pieca środki które są w sprzedaży. Mam tu na myśli takie preparaty które sypie sie na żar i maja sprawić że przylegający nagar do blach pieca odpada. Pamiętam że dawno temu ojciec stosował to przy piecu starego typu. Jak wygląda sprawa takich preparatów przy piecach z podajnikiem. Staram się czyścić piec co zasyp czyli średnio co 500 minut pracy podajnika a mimo wszystko nie da się do blachy zeskrobać tego nagaru. Może znacie też jakiś inny sposób? Może to moje palenie przyczynia się do tworzenia takiego twardego nagaru. Głównie jest on ciężki do wyczyszczenia na tylnej płycie. Sadzy nie ma wiele ani w piecu ani w kominie. Powrót nie schodzi poniżej 40C. a mimo to taki nagar sie tworzy. Palę drugi sezon eco groszkiem KARLIK. Nie mam bojlera na ciepłą wodę.

U mnie często tak było i panikowałem. Za każdym razem wszystko wraca. Teraz odpuściłem i nie robię paniki. Czekam spokojnie. Szkoda nerwów. I niepotrzebnego resetowania lub czyszczenia styków karty. Myślę że jak kiedyś po dobie nie ukażą się z powrotem to zacznę kombinować.

marekt81 napisał » 2019-10-19 18:30

Przeczytaj mój post o zaworach, nie czytałem całego tego tematu, ale jak będziesz miał zawory wszędzie to konieczny bypass w obiegu pompy.

Dzięki za info. Zawory założyłem na jednym piętrze a siłownikiem steruję czujka w pokoju gdzie najczęściej przebywam. Tam na grzejnika g nie mam wcale zaworów. Jak na razie wszystko śmiga. Co będzie w zimne dni zobaczymy. Co do bypassa to tak wiem o tym. Można też zostawić grzejniki w łazienkach bez zaworów i podobno to też robi robotę. 

Ha ha. No niee. Temat ogarnięty, siłownik robił robotę. Zawory założyłem ale tylko na tym piętrze gdzie nie było żadnych i przegrzewało pomieszczenia. A co będzie jak przyjdzie zima 30 lecia to zobaczymy. Dzięki za info co do wykresów. Muszę się pochwalić że piec bez rdzy przetrwał od maja do tej pory. Ale to chyba tylko dzięki woreczkom z kulkami pochłaniającymi wilgoć które co dwa tygodnie wymieniałem.
dodane 2019-10-17 20:42Powrócił stary problem z wykresami. Od 18.20 stop. Czekam do rana może nie tylko u mnie ale to już w sumie kolejny raz. Denerwujące sprawa. Ktoś ma jeszcze na te chwile problem z wykresami? 

leON22 napisał » 2019-10-09 11:26

puyooll napisał » 2019-10-09 11:21

Mam, a do czego siłownik bym sobie podpiął? Kucharze tego nie robili, po prostu nie wiedział jak ten siłownik podłączyć tam i tyle.

NIe pytam do czego byś podpiął , bo to logiczne skoro masz zamontowany zawór 3 albo 4D ale zawsze możesz podpiąć gdzie chcesz

.
Tak jeszcze dodam że siłownik podłącza się na wyłączonym zasilaniu i po włączeniu zasilania powinien zamknąć do zera i dopiero ustawić się prawidłowo. Nie denerwuj sie kolego tylko czytaj co tu ludzie piszą .Tak jak napisał leON22 sprawdź w ustawieniach czy jest ustawiony na PompaCO+zawór( ewentualnie+regulator pogodowy). Tu nie chodzi o dodanie zaworu do instalacji tylko w ustawieniach. U mnie po podłączeniu siłownika nie wystarczył reset tylko musiałem odłączyć na chwilę zasilanie . Od tej pory wszystko jest ok. Najlepiej prześlij zdjęcie z zaciskami w które podłączyłeś sterownik.

Witam po chwilowej przerwie. BRAK WYKRESÓW.
Włączyłem ostatnio aby rozruszać go trochę. Oczywiście na sucho w sterowaniu ręcznym. Dziś zauważyłem że od wczoraj tak od 20.00 nie rysuje wykresów. Kolejny raz znikły i od wczoraj się nie pojawiły. Za każdym razem po jakimś czasie w tamtym sezonie wracały ale tak długo to jeszcze nie trwało. Moje pytanie. Czy u kogoś jeszcze nie ma wykresów i statystyk czy tylko u mnie bo nie chciałbym się bawić z kartą kolejny bez sensu. Za każdym razem wcześniej nie było winy po stronie mojego urządzenia. No ale licho nie śpi. 

michalj82 napisał » 2019-08-26 14:02

Witam
Mam pytanie, pokój narożny, dwa okna dwa grzejniki.
Czy montować dwa zawory termostatyczne czy wystarczy jeden?

Moim zdaniem tak. Ja bym zamontował dwa zawory. W pomieszczeniu temperatura rozkłada się też różnie w zależności na którą stronę mamy ściany. U mnie jest jedno okno na północ a drugie na południe i też tak jest że po stronie północnej pokoju miałem zawsze chłodniej. Ja sugerowałem się radą bardziej doświadczonych kolegów na tym forum. Przypuszczam że coś doradzą.

Witam. Pozwolę się podpiąć pod dyskusję. Miałem kiedyś podobny przypadek. Z tym że 7 razy pod rząd urządzenie   się resetowało ale samo po tych manewrach wróciło na właściwe tory. Też nikt nic nie zauważył i żadne z urządzeń w domu sie nie resetowało.. Zauważyłem to po wykresach i zdarzeniach na wieczór. U sąsiada też nic nie zauważono a podpięty jest w tą samą linię. Myślę że to jest bardzo czułe urządzenie a reszta sprzętu w domu mogła być podpięta pod inną fazę. Takie jest moje wytłumaczenie.Od tamtej  pory cisza.