Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
|
||||
karaluch
|
Brawo Wy!
dodane 2018-10-11 22:13 NO I WRESZCIE JEST! I działa Panowie z Elektro-System - dziękuję Wam Jutro na spokojnie będę mógł poustawiać już temperatury w poszczególnych pomieszczeniach tak jak powinno być a nie tylko tak żeby jakoś działało |
|||
|
||||
karaluch
|
Tak jak PLUS-MAD też proszę naszych Panów od systemu o wskazanie terminu wprowadzenia obiecanej poprawki? Z racji niskich temperatur zewnętrznych "odpaliłem kotłownię" dokupiłem jeszcze głowice i czujniki temperatury. Zainstalowałem wszystko i nadal mam wybór: albo nieć niedogrzane niektóre pomieszczenia albo po dogrzaniu wszystkich pomieszczeń pompka musi chodzić bezsensu. No i oczywiście jest jeszcze trzecie rozwiązanie: rozkręcić kaloryfer w łazience żeby robił za bajpas. No ale jak ciepło można mieć w łazience? Przecież siedząc na klopie sam z siebie się pocę a jeszcze przy 27-30 stopniach to już masakra? Drodzy panowie z Elektro - System, chyba nie robicie z gęby cholewy? |
|||
|
||||
karaluch
|
seba - bardzo dziękuję, za przeczytanie i ustosunkowanie się do mojego problemu. Miło przeczytać w końcu coś konstruktywnego.
Uzbrajam się więc w cierpliwość, ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie już to będzie działać. Jednocześnie trzymam kciuki żeby to była jeszcze część tego sezonu grzewczego Pozdrawiam Karaluch |
|||
|
||||
karaluch
|
artur1973 to, że mam przy podłogówce zawór 3D, który nie jest sterowany przez sterownik, nie ma znaczenia, bo jest on termostatyczny mechanicznie (analogowo - no nie wiem jak jeszcze inaczej Ci go nazwać żebyś zrozumiał).
Zresztą, co ma układ CO2 (czyli podłogówka) do problemem w układzie CO1? Dwie różne pompy, dwa różne typy pomieszczeń, dwa różne układy grzania. Podłogówka działa mi wyśmienicie i jej nie mieszajmy do problem. Ponadto przypominam, że jak już pisałem, podłogówka ma swoją własną pompę. Problem jest w CO1. P.S. Jak mi jeszcze raz ktoś napisze, że muszę mieć jeden kaloryfer otwarty na max to zgłoszę go do admina, że sieje spam w temacie. Póki co musiałem w jednym pomieszczeniu otworzyć głowicę na max, bo przecież bym rozpierniczył albo pompkę albo zawór 4D. Ale jeszcze raz tłumaczę: nie po to wydałem jak dla mnie grubą kasę na rozbudowę układu CO i kotłowni, żeby teraz grzać łazienkę do 30* i tracić na opał z tego tytułu. Ponadto stwierdzenie, że w łazience im cieplej tym lepiej mi nie odpowiada, bo jak za przeproszeniem sram, to nie chcę się pocić. Ja chce tylko żeby programiści uwzględnili (lub jeśli po prostu tego nie umiem to mi wskazali jak to zrobić), że jak ktoś kupił od ES głowice TH2 na wszystkie kaloryfery, to po dogrzaniu wszystkich pomieszczeń pompa w obiegu CO1 powinna się zatrzymać a sterownik powinien przestać dążyć do utrzymania temperatury za zaworem 4D do ustawionej na programatorze ( tak jak w przypadku gdy nie ma się głowic TH2 a czujnik temperatury wewnętrznej wskazuje dogrzanie pomieszczenia - sterownik zatrzymuje pompę i ustawia zawór 4D do pozycji otwarcie 0%). |
|||
|
||||
karaluch
|
Bez obrazy, ale czy któryś z Was ma wszystkie głowice termostatyczne typu TH2? Bo mam wrażenie, że odpisuje mi mój dziadek świętej pamięci.
brapiecykdom - stary jaki Ty masz układ ? Skoro dane pomieszczenie się dogrzeje, to głowica musi zamknąć przepływ. Jeśli wszystkie pomieszczenia się dogrzeją to we wszystkich pomieszczeniach głowice zamkną przepływ. Wtedy właśnie pompa "mieli w miejscu" bo nie ma układ CO1 przepływu. Skoro każdy grzejnik w domu jest połączony z kotłownią dwiema swoimi rurkami to każde zamknięcie, którejś z głowic powoduje, że część układu Ci się wychłodzi. Jeśli zamkną się wszystkie głowice to normalne jest, że cały układ z kaloryferami ci się wychłodzi. Stary czy Ty przypadkiem nie masz układu ogrzewania z przed 30 lat? Wychodzą Ci z pieca dwie rury 3 i biegną sobie od kaloryfera do kaloryfer i za każdym z nich zmniejsza się ich średnica aż do 0,5...? Jeśli ktoś nie jest w stanie z mojego opisu wyobrazić sobie mojego układu, to proszę o konkretne pytania i wtedy wyjaśnię nieścisłości. U mnie cały układ wygląda następująco: CWU - pompa oraz równolegle bajpas z zaworem kierunkowym (nie wiem dokładnie jak to się nazywa) + pompa cyrkulacyjna. Pompa CWU "robi" jako ochrona powrotu. CO1 - zawór 4D sterowany przez sterownik bruli V3.5, pompa z funkcją AUTOADAPT, skrzynka z rozdzielaczem, kaloryfery z głowicami TH2. No i po kablu czujnik temperatury wewnętrznej umieszczony w pokoju dziennym (był potrzebny gdy nie miałem zamontowanych głowic na kaloryferach ale okazuje się, że teraz też muszę go mieć...). CO2 podłogowe - zawór 3D (zwykły z temperaturą ustawioną pokrętłem na stałą wartość około 40C ), pompa, skrzynka z rozdzielaczem na 3 pomieszczenia. Na ścianie w jednym z tych pomieszczeń mam czujnik temperatury po kablu i od niego zależy czy podłogówka grzeje wszędzie czy nigdzie. Jeszcze jedna ciekawostka: wszystkie pomieszczenia są dogrzane, głowice kolejno zamykają przepływ na kaloryferach do zera, pompka "mieli" więc wodę w miejscu a to z kolei powoduje, że za zaworem 4D temperatura spada (z braku przepływu wody). Skoro temperatura spada to sterownik z czasem otwiera zawór 4D w pozycję 100%. No ale skoro nie ma przepływu bo kaloryfery są pozakręcane i pompka "mieli" w miejscu, to temperatura za zaworem nie rośnie. No i tu pojawia się kolejna niedoskonałość sterownika bruli (ale znów ja jestem tępy). Pokazuje on na wyświetlaczu otwarcie zaworu 4D na 100% a mimo to nadal co kilkadziesiąt sekund próbuje on dalej otwierać zawór 4D. Czyli dochodzimy do następującego absurdu: mamy dogrzane wszystkie pomieszczenia a sterownik cały czas zmusza pompę, w tym momencie, do bezsensownej pracy, mimo braku przepływu. Ponadto nadal chce utrzymywać zadaną temperaturę za zaworem 4D i mimo pełnego jego otwarcia cały czas zmusza siłownik zawodu 4D do dalszej próby otwarcia jeszcze bardziej. (Jestem z zawodu inżynierem mechaniki i dla mnie to wygląda tak, jak bym jechał samochodem i chciał zahamować wciskając jednocześnie pedał hamulca i gazu). Zależy mi na wypowiedzi w mojej kwestii kogoś z Elektro-System, bo chciałbym podjąć konstruktywną dyskusję. Z góry dziękuję za rady typu: mam bajpas, mam w jednym pomieszczeniu ustawioną temperaturę na 30C, etc...etc... Gdybym chciał mieć prosty układ CO, to kupił bym sobie najprostszy sterownik do pieca, zrobił bym grawitacyjną cyrkulację i przepuszczałbym przez komin 10 ton węgla na sezon. |
|||
|
||||
karaluch
|
Witam.
Od kiedy zacząłem mieszkać w obecnym domu, wszystkie kaloryfery w domu miałem odkręcone ma max a pracą pompy CO1 zarządzał sterownik Bruli v3.5 Czyli gdy czujnik temperatury wewnętrznej ( idący po kablu do sterownika) wskazał, że w pomieszczeniu została osiągnięta zadana temperatura, sterownik wyłączał pompę CO1. No ale ostatnio szarpnąłem się i na wszystkie kaloryfery w domu kupiłem głowice termostatyczne TH2 i mam problem (dobrze, że w czarny piątek była taka obniżka, bo przy regularnych cenach to prawdziwy rozbój w biały dzień ). Jak ustawię typ obwodu CO1 na: Pompa CO + zawór 4D + reg. pokojowy, to po osiągnięciu ustawionej temperatury na czujniku temperatury wewnętrznej pompa się wyłącza mimo, że w pozostałych pokojach jest "zimno" a głowice są w 100% otwarte. (Gdy czujnik temperatury w ustawieniach obwodu CO1 zmienię z "czujnika na płycie" na któryś pokój to sytuacja jest analogiczna, tylko pompa CO1 wyłącza się po osiągnięciu wymaganej temperatury w danym pokoju a reszta pomieszczeń jest niedogrzana.) Kiedy typ obwodu CO1 ustawię na: Pompa CO + zawór 4D, to pompa CO1 pracuje cały czas nawet jak wszystkie głowice są zamknięte (0%). No i tu moje pytanie do twórców systemu: Czy ja czegoś jeszcze nie wiem o ustawieniach koniecznych do wprowadzenia w sterowniku po dołączeniu do układu głowic TH2? Jeśli jednak moje ustawienia są prawidłowe i nie można wyeliminować powyższych problemów na dzień dzisiejszy, to kiedy programiści wprowadzą aktualizacje oprogramowania z funkcją CO1: Pompa CO + zawór 4D + głowice TH2 w którym to, po zamknięciu ostatniej głowicy TH2 sterownik wyłączy pompę CO1, a po otwarciu co najmniej 1 głowicy sterownik włączy pompę CO1? Funkcja wydaje się tak logiczna i prosta do zaprogramowania, że aż niewiarygodna, że jeszcze jej nie ma. Dlatego stawiam jednak na to, że to moja wiedza tu zawodzi i ja nie potrafię tej funkcji uruchomić. Opcja ta byłaby o tyle fajna, że jeśli pompę CO1 ma się z funkcja AUTOADAPT, to ona sama dostosowuje swoją moc do potrzeb danej chwili ( czytaj oporów przepływu w układzie) i niepotrzebnie "nie mieli" wody w miejscu gdy przepływ jest ograniczony przez zamknięte głowice termostatyczne. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź, bo spać nie mogę a lubię Pozdrawiam fanów i twórców Bruli.pl v3.5 |
|||
|
||||
karaluch
|
No i w końcu wiadomo co, jak i dlaczego
|
|||
|
||||
karaluch
|
Nie lubię jak coś jest a nie działa. To tak jakbym kupił piękny i oszczędny samochód z odjazdowym panelem do obsługi klimatyzacji a tej by nie było w samochodzie...
|
|||
|
||||
karaluch
|
Dziękuje za podpowiedź.
A masz pomysł jak w praktyce ten czas oszacować? |
|||
|
||||
karaluch
|
Którą?
Gdyby nie FAQ i to forum, przeczytanie samej instrukcji nie pozwoliłoby mi nawet kotła uruchomić. A tak na serio, to przeczytałem, ale widocznie coś pominąłem. |
|||
|
||||
karaluch
|
Witam serdecznie.
Tak jak w temacie: wchodzę w statystyki i pod głównym wykresem, który można sobie przełączać na różne parametry, jest wykres "zasypów" a po jego prawej "średnia moc kotła". I u mnie nie ma tu nic tylko napis "chart". Ma ktoś pomysł, co mam nie tak ustawione? |
|||
|
||||
karaluch
|
Witam serdecznie. Czy parametr "czas wyrzutu paliwa" to czas jaki potrzebuje żmijka podajnika na dostarczenie paliwa do stanu normalnej pracy pieca po wcześniejszym całkowitym opróżnieniu zasobnika? Podaję ścieżkę do tego parametru: Ustawienia-zaawansowane-podajnik-czas wyrzutu paliwa
|