Wyniki wyszukiwania

varmo nie musisz testować. Jeśli obecnie jest takie jakie widziałem u budgie, to szkoda zachodu. Tu już nie chodzi o kilka spieków, ale o brak mocy. To co tam przez kilkanaście minut widziałem i co widać na wykresach, świadczy o znacznym pogorszeniu.

Hej simko1, jakoś przegapiłem marcowe promocje, następnym razem postaram się bardziej. Od 2010 paliłem Retopalem, z przerwą na varmo w 2017/2018 i Karlika 2019/2020. Nigdy na Retopal nie mogłem powiedzieć złego słowa, ale też nigdy nie kupowałem poza punktem producenta w Woli. Cieszę się żeś zadowolony z wymiany, ja też zadowolony, i przynajmniej wiem jaka to ściema z jakością tego złota hehe Ty inwestuj w greena, burner na tym chodzi całkiem dobrze w automacie. A ja to wiesz.... spalę chyba nawet kamienie na swoim sterze

leON22 napisał » 2021-02-18 15:03

Porównałem oba sezony i jak widać ubiegłoroczny wyszedł taniej na VP ale wtedy takiej zimy nie było

W zeszłym roku miałeś o 10% mniejszą moc średnią kotła względem tego roku.
Poza tym jeśli spalasz węgla za około 2 tys. zł, to pomyśl mocniej o gazie. Pewnie drożej Cię nie wyniesie. Na pewno kupując varmo w obecnej cenie taniej niż gazem nie będzie. Tym bardziej, że lecisz na 15-25% mocy kotła.

leON jak trafisz na taką partię varmo jak ja, to szczęść ci Boże Verb świadkiem. Wczoraj ostatni worek zasypałem...ufff Teraz Skarbek pójdzie. 

jak zawał tak zwał czas pracy podajnika do opróznienia podajnika ta wartość jest stała ,masz z 3500 postów a ch.. się znasz zaczynasz jak karoke i sypiesz zasobnik co 6-8 dni bo masz super varmo ale to twój opał i twoja sprawa

halo bez urazy możesz sobie wsadzić gdzie chcesz moje statystyki, nie wnikam co kto lubi i co kogo kręci. Co ma piernik do wiatraka, u mnie do zasobnika wchodzi 60kg=3worki po 20kg varmo Premium jak nim nie paliłeś to nie rób z siebie głupa, a moje staty to fakt autentyczny. Jak nie wierzysz, zapraszam i możesz sobie sprawdzić ile wchodzi i ile się spala, pozdrawiam ciepło  

Piotr nie odbiegajmy od tematu  Napisz czym palisz , co to za "cudo opał " o tak super mocy i udostępnij ster, żeby podejrzeć te twoje magiczne ustawienia ( chętnie je przetestuję i wtedy się wypowiem co i jak ) . Obecnie palę VP głównie z jednego powodu. Jest suchy i nie mam syfu w kotle ( po całym sezonie z ok. 13m komina spadło do wyczystki pół wiadra pyłu nie mylić z sadzą . Obok jest bliźniaczy kanał komina kuzyna, który pali jeszcze śmieciuchem, nie ma porównania. Szkoda, że na tą wycieczkę na dach, nie zabrałem fona , bo zdjęcie wyjaśniło by więcej niż tysiąc słów ) . Po drugie skład opału mam rzut beretem od domu. W chacie obecnie 2 rodziny ( 6 osób , tak że CWU sporo idzie, a i w domu lubię mieć ciepło non-stop 24st  ) Spalanie porównywalne z poprzednimi opałami lepszymi i gorszymi , z plusem dla varmo . Jedyny minus, z którym się w 100% z tobą zgadzam , to duża objętość opału ale mnie to nie przeszkadza . Jestem cały czas w domu i mogę sypać co dzień do zasobnika  

Mam już dosyć węgla i syfu z nim związanego. Przez ostatnie 3 lata paliłem varmo, które w ciągu ostatniego roku strasznie się pogorszyło. Robią się spieki i jest dużo więcej popiołu. Mam też dostęp do taniego pelletu.

Dzięki Jutro lub pojutrze nastąpi przeróbka. Wszystko zależne od tego kiedy skończy się varmo Dosłownie została resztka na dnie zasobnika. Jak pojawi się alarm o wygaszaniu kotła to przystąpię do działania Zapewne pojawią się zdjęcia - na tym forum a jak nie to na innym bo w sumie tutaj jest miejsce dla użytkowników eSterownik a ja go demontując przestanę nim być.

Myślisz, że tego nie liczyłem ? Matematyki i fizyki nie da się oszukać. Wiem, że zapłacę więcej i dalej będę nosić ale powiem Ci jedno. Mam od tygodnia w piwnicy 600 kg pelletu i aż miło jest wejść bo roznosi się przyjemny zapach a nie ten smród. Z Pelletu jest co najmniej 10x popiołu mniej niż z węgla. Czyści się piec też dużo rzadziej. Moje wnioski to nie są jakieś teorie nie poparte faktami. Wielu moich znajomych pali pelletem a kilku ma zamontowane palniki pelletowe - nawet do zasypowców. I każdy jest zadowolony.

Mam dostęp do w miarę dobrego pelletu w cenie 650-700 zł za tonę - robią to 2 km od mojego domu. Do tej pory za ekogroszek lub varmo płaciłem 1000 zł za tonę. Gazu u mnie nie ma i za mojego życia nie będzie. Pompy ciepła kosztują bardzo dużo, zwłaszcza te które mają działać normalnie i nie zrujnować portfela na mrozach. Poza tym są urządzeniami nie sprawdzonymi, krótko na rynku. Wbrew Twoim domysłom to przemyślałem temat montażu palnika na pellet bardzo dobrze. Ja już przechodziłem etap: Zasypowiec ---> Piec na Ekogroszek z podajnikiem. I powiem Ci tyle, że różnica między śmieciuchem a kotłem na węgiel z podajnikiem jest taka, że nie musisz rozpalać i i dokładać, masz też automatykę. Natomiast kwestia popiołu i syfu w kotłowni tutaj się nie zmienia. Znajomi co palą pelletem mogą jeść w kotłowni i postawić leżankę - tak jest czysto. U mnie przy jednym czyszczeniu z popiołu wszystko jest w syfie i pyle - mimo pomocy odkurzacza przemysłowego.