Bardzo proszę o pomoc 
Od jakiegoś czasu z podajnika dochodzą dziwne dźwięki.
Tak jak by guma tarła o gumę albo styropian o styropian.
Myślałem , że może ślimak się opuścił i trze o korpus ale dzisiaj włączył mi się alarm zawleczki i ku mojemu zdziwieniu zawleczka była cała, natomiast silnik buczał. Kondensator wymieniłem w zeszłym roku. Wypiąłem więc silnik i sprawdziłem czy zadziała, okazało się że jest ok. Więc pokręciłem ręką przekładnie i ku mojemu zdziwieniu ślimak się obrucił. O dziwo kręcenie w lewo szło łatwiej. Cofnąłem więc zawartość retorty i wybrałem. 
Generalnie jak kręcę do przodu to niby idzie lekko ale w pewnym momencie czuję opór.
I oczywiście ten dźwięk jakby tarcia i piski.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim? 
Jeszcze dodam, że w ostatnich dniach dochodzące dźwięki słychać już w całym domu.

dodane 2023-04-06 04:00https://www.youtube.com/shorts/nIOfqP2mS8E
Tutaj link do pracy podajnika. Mam nadzieję że dobrze wkleiłem. 

Czy kiedykolwiek wyciągałeś ślimak podajnika i motoreduktor ? Wg mnie trzeba to rozebrać, wyczyścić i przesmarować. Poszukaj na forum temat konserwacja podajnika TU - >KONSERWACJA PODAJNIKA

Jaka jest szansa że motoreduktor padł? Podobno w ogniwie często padają z racji ciężaru ślimaka. I teraz pytanie, czy nie kupić od razu zestawu, korpus ślimak sprzęgło?

Nie wiem jak w innych ogniwach ale w 20M chyba nic od ciężaru ślimaka się nie chyboce  

Jarek_Sieradz napisał » 2023-04-06 20:45

Jaka jest szansa że motoreduktor padł? Podobno w ogniwie często padają z racji ciężaru ślimaka. I teraz pytanie, czy nie kupić od razu zestawu, korpus ślimak sprzęgło?

Musisz sam ocenić stan ich zużycia, jak wcześniej nic tam nie ruszałeś, w sensie konserwowałeś to może być to zło  konieczne pewny Jak w korpusie nie ma dziury, to wystarczy wymienić tylko przedni segment retorty ale sam musisz ocenić jak to u Ciebie wygląda po tylu latach pracy kotła. Pytanie czy masz zamontowane dosuszanie i czy temp.powrotu utrzymywana jest na zalecanym przez producenta poziomie 

Nie mam dosuszania zasobnika, mimo tego nie jest jakoś mocno pognity.Temperaturę powrotu mam ustawioną na 43 stopnie i jest pilnowana przez pompę CWU.
Zimą jak jest zimno i termostaty na grzejnikach są otwarte regulacja na zaworze 4d jest wystarczająca żeby powrót był w granicach 50 st.

Niestety powrót generalnie jest zimny.  Na cały dom mam tylko 3 kaloryfery i to przewymiarowane, więc z nich też wraca zimna woda. Normalnie na instalację CO wychodzi 40-45st i to wystarczy żeby ogrzać dom. 
Myślałem nawet żeby kupić jednopłytowe. Reszta ogrzewania to podłoga i powrót z podłogi to prawdziwy lód, ale powrót raczej nie ma wpływu na podajnik, prędzej dosuszanie.
Chcę jeszcze wytrzymać 5 lat jak się uda na tym piecu.
Później albo pójdę w gaz albo pompa.
Będzie drożej ale wygodniej, kręgosłup tez już mi wysiada i noszenie worków mi nie pasuje. 
Był nawet taki moment, że chciałem zamontować palnik pelletowy do tego kotła. Miał bym lżejsze worki do noszenia.
Wróćmy więc do naprawy palnika.
Na tą chwilę z tego co piszesz wynika że muszę kupić ostatni segment palnika i ślimak.
Chciał bym logistycznie przygotować się na całą tą operację.
Czyli rozebrać i od razu wymienić wszystkie części żeby tego samego dnia piec zaczął działać.
Jeszcze nie wiem jak zawleczkę wybić bo ni cholery nie chce wyjść. Jak będzie lipa to zetne końce przecinakiem i rozwiercę.
Dziękuję za chęć pomocy i wszystkie uwagi.

dodane 2023-04-13 12:10Miał Pan rację. Dzisiaj opróżniłem korpus podajnika z węgla.
Teraz to piszczenie jest ekstremalnie głośne.
Czyli opuścił się ślimak i ewidentnie piszczy guma która jest na sprzęgle.
Dodatkowo znalazłem przyczynę tego, że silnik się zblokował i nie zerwał zawleczki.
Okazło się, że sprzęgło zapiekło się w przekładni.
Niestety nie dam rady wyciągnąć swobodnie całości ponieważ mam tylko 1 metr miejsca.
Będę musiał się namęczyć i wyciągnąć cały palnik.
Znalazłem dokumentację fotograficzną którą pan umieścił. Będzie bardzo pomocna.

Na forum sobie nie panujemy  1m od czego, z jakiego punktu ? U mnie jest dokładnie 106cm od podajnika do ściany, czyli od punktu do którego jest przykręcony motoreduktor i bez problemu wysuwsm ślimak, oczywiście po wcześniejszym demontażu motoreduktora  
dodane 2023-04-14 01:32Ps.Ogólnie mówiąc, nie byłoby problemu ale jak dbasz tak masz, potem "wróżbici" głoszą różne teorie o szybkim końcu Ogniwa, a niektórzy serwisanci, aż biją brawo takim użytkownikom