Witam, nie mam pojęcia co sie dzieje z moim piecem w tym sezonie grzewczym, ale gdyby ktoś mógł rzucić okiem na moje ustawienia i wykres. Do rzeczy w tamtym sezonie piec byl dosyć stabilny ( przynajmniej tak mi się wydaje.) W tym sezonie nic nie zmieniłem, ani opału ani ustawień..  a proszę rzucić okiem jak zachowuje sie kociol gdy zadałem mu temperaturę 35 stopni dziś rano..  jest południe a zawor wędruje tam i spowrotem... nie jest w stanie ustawić sie tak jak w tamtym roku szybko. . Jakieś sugestie? Bo zaczynam tracić już cierpliwosc i pomysły

Po pierwsze ustabilizuj temp.powrotu ustaw min.temp.powrotu o 2st niższą niż zadana na kotle. Po drugie sprawdź czy zawór 4D płynnie pracuje,zdemontuj siłownik zaworu i pokręć nim manualnie od min do max. Może coś go blokuje np.zaszedł kamieniem musisz to ruszyć, albo próbuj na ręcznym daj mu otwarcie na 100%, potem go zamknij do 0%, obserwuj czy fizycznie osiąga dane wartości i położenie  

LeON22 dzięki według mnie.piec pracuje duuzoo rowniej,  martwi mnie teraz tylko wysoka temperatura podajnika, co sądzisz? Jet się czym martwić? Jeśli tak to podpowiedź jak ja zbic  

A jaka była wcześniej? Jak wygląda kopiec na palniku, czy aby nie jest zbyt zapadnięty? 

powtórka z rozrywki
https://esterownik.pl/forum/posty,6175/pytanie?m=150441#150441

No, ciężko gościowi doradzić zawsze coś i szuka dziury w całym 

Marman Chcesz zbić temperature podajnika to wygaś piec

Tym którzy odpowiedzieli dziękuję za poświęcony czas, tych których wkurzają moje posty przepraszam, leON22 masz rację ciągle szukam dziury w całym. Już nie będę was zadręczał swoimi pytaniami. Pozdrawiam

Spokojnie nie musisz się od razu obrażać, nie odpisujesz na zadane pytania np. jaką miałeś wcześniej temp.podajnika? Nikt tu nie jest wróżka i bez pewnych danych nie da się poprawnie doradzić  Odpowiedzi na większość Twoich pytań znajdziesz na forum korzystając z szukajki  

Po wykresach widać że sprawa opanowana.
Widziałem filmik na którym gość suszył ekogroszek w piekarniku.
Tym sposobem ważąc przed i po sprawdzał wilgotność opału.
Ciekawostka .... w piekarniku miał 150st.C i nic się nie zapaliło.
Wracając do tematu te 50 st.C czy nawet 60st.C na podajniku to raczej nic groźnego.
W ustawieniach sterownika jest wartość ochronna dla podajnika.

P.S.
Co do postów to Cię rozumiem ... sam wolę dmuchać na zimne i się dopytać niż potem mieć duży problem.