Witam, przez ostatni miesiąc nie było mnie w domu i cała obsługę pieca ogarniała żona. W rezultacie nie da rady ruszyć ta wajacha z boku do przeczyszczania. Zapiekała się na amen 😑 czy można w jakiś sposób to porozkręcać i przeczyścić, czy lepiej do zakończenia sezonu grzewczego się nie odzywać?? Jak narazie piec działa prawidłowo.

Będzie działał dopuki się nie zapchają kanały pionowe a jak się zapieprzą na amen to będzie nieciekawie. Wajchą wystarczy poruszać raz na spalony zasobnik i działa latami. Czeka Cię rozebranie mechanizmu i wyczyszczenie tego. Masz na górze kotła taką klapę z blachy, wełna i blacha na śrubki do odkręcenia, pod tym jest mechanizm. Trzeba to rozkręcić i rozruszać. Im dłużej będziesz to odciągał tym będzie gorzej. Na siłę nie próbuj targać wajchę bo co najwyżej to pościnasz śruby blokujące mechanizm w wałku tej wajchy. Nie pisz na PW bo nie będzie mnie tydzień.