Dzisiaj to samo przetwarzanie w kasie i na tym koniec nawet zrobiłem zdjęcie.. trwa przetwarzanie zamówienia i nic zrobili blokadę bo 5 dni to samo 

Wczoraj udało mi się zapakować 5 ton Karlika do koszyka, dziś udało mi się złożyć zamówienie.
Czy to już oznacza sukces? Można się cieszyć?

Jeszcze muszę odebrać. Rowerem może do zimy jakoś odbiorę

Czytając wpisy, nawet nie próbowałem kupować. Wqr... się, tzn. zdenerwowałem, i idę w gaz, choć obiecywałem w Częstochowie, że nigdy więcej gazu.
Teraz będę musiał dupać w nakolannikach na Jasną, coby mi jakie kowadło z nieba na łeb nie jebło. Zostało mi 400kg Retopala, chyba zakopię 

Luzem można zakupić ale ja chciałem worki i z tym jest problem żeby zakupić 

Verb co zdecydowało, że gaz, a nie pompa ciepła. Szkoda mi mojego ogniwa, nie chcę się go pozbywać, chciałbym jakąś hybrydę zrobić w instalacji tylko zastanawiam się z gazem czy pompą? Jeżeli chodzi o zakupy na stronie PGG to kupiłem wcześniej 1 t karolinki i 1 t karlika, wtedy limit był 2 tony dziennie i kupowały roboty. Dzisiaj zajrzałem na stronę i masakra od 18 strona mi się otworzyła pierwszy raz o 18.30, dodałem pieklorza do koszyka i oczywiście dalej d..pa. 

Gaz mam pod domem, koszt kotła na gaz jest 4 do 5 x niższy niż koszt pompy. Nie mam ochoty wykrwawiać się na PC. Nowoczesny kocioł gazowy nie pali tyle ile kiedyś mi palił Termet 24kW ( przy którym nie szło napluć na rurę do komina, bo wyparowało zanim doleciało). Z węglem lepiej na razie nie będzie, minie co najmniej jeszcze rok, zanim polskie górniczki "odbudują" moce przerobowe, tzn. zazbroją nowe ściany. Poza tym garb mam już stary i mam dość czarnych smarków.

verb napisał » 2022-03-31 20:46

Gaz mam pod domem, koszt kotła na gaz jest 4 do 5 x niższy niż koszt pompy. Nie mam ochoty wykrwawiać się na PC. Nowoczesny kocioł gazowy nie pali tyle ile kiedyś mi palił Termet 24kW ( przy którym nie szło napluć na rurę do komina, bo wyparowało zanim doleciało). Z węglem lepiej na razie nie będzie, minie co najmniej jeszcze rok, zanim polskie górniczki "odbudują" moce przerobowe, tzn. zazbroją nowe ściany. Poza tym garb mam już stary i mam dość czarnych smarków.

Tak jest. Dokładnie tak samo myślę. Może dlatego, że mój garb też już młody nie jest.
Przy nowoczesnych kotłach kondensacyjnych i odpowiednio zbudowanych instalacjach c.o. różnice w kosztach nie są już takie duże. A czy w ogóle są to okaże się za pare lat.

U mnie zgazyfikowali  wieś, ale muszę zrobić przyłącze i to są już większe koszty. Przyznam się, że karoka trochę zamieszał mi w głowie, lecz gaz cały czas mnie bardziej przekonuje. Ogniwa nie chcę się pozbywać, bo  nikt nie wie jak to dalej będzie, a mogę w nim palić jeszcze przez 5 lat.

Żeby mieć to co karoka, musisz wywalić ze 100k.
Za kocioł gazowy z baniakiem, wkładem i papierkami dasz 12k do 14k.
Możesz mieć niezliczoną ilość źródeł ciepła, o ile nie będziesz się starał o dofinansowanie. Ja smolę Czyste Powietrze - skoro mi każą zlikwidować kozę 6kW, to niech się pocałują w dupę, a ja żelazną rezerwę będę miał i już.

Dz verb, nie myślę o dofinansowaniu. Prawdopodobnie zostawię Ogniwo, przejdę na gaz i z bólem założę do mojego zajebistego kominka jakiś wkład z rozprowadzeniem powietrza. 

Podłącz szeregowo i dobrze wyjdziesz. Kominek olej, wystarczy że będzie "rezerwowy", przeżyjesz.

Mój kominek to jest taki starodawny  i on tylko salon ogrzać może. Jak zdecyduję się na zmiany, to będzie też wkład z rozprowadzeniem, z tej prostej przyczyny, że żona to sobie bez problemu obsłuży "jak by co" .

I git. Trza być zabezpieczonym na ile się da, w tych popieprzonych czasach.

Ceny groszku w sklepie PGG w górę. 

To na Prima Aprylis Dla beki zrobili

verb napisał » 2022-03-31 21:56

Żeby mieć to co karoka, musisz wywalić ze 100k.
Za kocioł gazowy z baniakiem, wkładem i papierkami dasz 12k do 14k.

Eeee no Roman nie przesadzaj z tą stówką ale tak z 6,5 dychy trzeba z tym że foto nie jest tu do tego potrzebna, teraz kupujesz węgiel, do pompy zamiast węgla kupisz prund jak rozmawialiśmy w Twoim przypadku jeśli Ty masz rurkę z gazem na ścianie domku to najsensowniej powiesić kociołek gazowy, z resztą masz wieści z "pierwszej ręki" jak wyglądają obecnie koszty grzania gazem. Teraz wszystko wychodzi taniej jak węgiel czy pellety.

Od 01.03.2022 do 01.04.2022 zużycie gazu ziemnego 212m3 co daje  542 zł.

U mojego syna gaz ( ogrzewane grzejniki +cwu / 140m2, temp.wew. 23st ) styczeń - luty zużycie 1112m3, do zapłaty 2811pln,  obecnie dom w trakcie ocieplenia styro 10cm, za luty zużycie 430m3, rachunek 1180pln, za marzec 329m3, do zapłaty będzie ok 1000pln  

LeOn faktycznie "poje chany" jest ten świat. Mój IPS gwarantował 4h (w umowie) na usunięcie awarii a już od 8h działam na backupowym łączu. Zaproponowałem im miesiąc internetu gratis!

Ps. Tu ciekawy artykuł dający do myślenia, czy aby nie nastąpi koniec z ruskim gazem 
https://businessinsider.com.pl/biznes/pgnig-potwierdza-otrzymanie-pisma-od-gazpromu/1xgveem
Jakby nie było gaz przy nie ocieplonym budynku wychodzi 2x drożej licząc 1tys za tonę węgla, przy cenach 2tys/t, tak samo o komforcie za brak syfu w kotłowni i nosie nie wspomnę