Witam czy wg was warto stosować ochronę powrotu w kotle ogniwo eko plus m 20 kw, tzn. producenci zawsze nakazują jej stosowanie, rozumiem że gdyby to był kocioł żeliwny to zrozumiałe ale dla stalowego kotła to chyba nie jest aż takie groźne? co o tym sądzicie aby ją wyłączyć (szybciej się w pomieszczeniu nagrzeje)

Chyba odwrotnie dla żeliwnego kotła zimny powrót jest niegroźny.

@kcieslik problem walkowany jest w tym temacie - > TU

kcieslik napisał » 2021-01-03 07:16

Witam czy wg was warto stosować ochronę powrotu w kotle ogniwo eko plus m 20 kw, tzn. producenci zawsze nakazują jej stosowanie, rozumiem że gdyby to był kocioł żeliwny to zrozumiałe ale dla stalowego kotła to chyba nie jest aż takie groźne? co o tym sądzicie aby ją wyłączyć (szybciej się w pomieszczeniu nagrzeje)

Trzymałbym się tego co pisze producent w DTR kotła a nie jakiś jeden czy drugi miszcz samozwanieć w internecie.

karoka65 napisał » 2021-01-03 16:06

Trzymałbym się tego co pisze producent w DTR kotła a nie jakiś jeden czy drugi miszcz samozwanieć w internecie.

Był taki na forum murator z tytułem REKORDZISTA FORUM którego odpowiedź o temperaturze powrotu pozwolę sobie zacytowć "Przy 40 to ja żądnej tragedii nie widzę.Zobacz ile jest u mnie, czasem nawet poniżej 30"(karoka powinien kojarzyć) 


kcieślik o temperaturze powrotu w różnych opracowaniach i na różnych forach napisano chyba z tysiące razy, warto poczytać.  Oczywiście DTR kotła to podstawa dla kogoś kto chce być w  zgodzie z zapisami gwarancji.

oxalis3 napisał » 2021-01-03 23:29

karoka65 napisał » 2021-01-03 16:06

Trzymałbym się tego co pisze producent w DTR kotła a nie jakiś jeden czy drugi miszcz samozwanieć w internecie.

Był taki na forum murator z tytułem REKORDZISTA FORUM którego odpowiedź o temperaturze powrotu pozwolę sobie zacytowć "Przy 40 to ja żądnej tragedii nie widzę.Zobacz ile jest u mnie, czasem nawet poniżej 30"(karoka powinien kojarzyć) 

Drogi oxalisie trzeci  jeśli to w moja stronę to na przyszłość uściślij takie wpisy bo jak widać zaraz czeka na nie jakaś hiena żeby jej rzucić kawałek padliny czy kości żeby się pożywiła.
Ja nie wypieram się że coś takiego mogłem napisać tyle że ile lat temu to było i jakiego kotła dotyczyło?
Wielu producentów w zeszłych czasach trąbiło w swoich DTR czy na forach że ich kotły nie boją się zimnego powrotu.
Przykłady? pierwszy z kraja RBR-Ekuniwersal, następny Sztoker z firmy Komiz ale jak widać po latach i już w następnych modelach kotłów producentom się że tak napiszę odmieniło.

Sorki karoka nie miałem złych intencji. Napiszę raz jeszcze, temat ochrony powrotu jest często poruszany w różnych opracowaniach, że nic nowego chyba nie można wymyslić, trzeba tylko chęci do zapoznania się z problemem i wyrobienia własnego zdania.

Myślę że niewiele się zmieni, za długo w tym siedzę aby mieć nadzieję. Tu się liczy nawet drobniaki.

Co do powrotu - producentom wydaje się, ze po napisaniu w DTR, że powrót ma być wysoki, ich złomy nagle będą wytrzymywały lata. Ale jaki cudem, no nich mi ktoś powie. Stal złej jakości, grubość zmniejszona, to jakim cudem ? Korozja to takie gówno ( co wszyscy wiecie), że będzie żreć niezależnie od temperatury, jak stal podatna to nic nie pomoże. Jak Wam się nie robi błoto w popielniku, to możecie być spokojni. Jak się robi, tzn, że tworzy się kondensat, w którym zawarte są kwasy, a to - naturalnie - daje sobie radę z nawet "nierdzewką".

https://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/korozja-kotla-weglowego-jak-hiszpanska-inkwizycja/

Dzięki tryt, to chyba wyczerpuje temat.

Odniosę się do słów karoki65. W moim przypadku czy ochrona powrotu "działająca" około 50-52 stopnie przez CWU lub bez CWU tj około 45 stopni powrót z instalacji (czasem wyższa uzależniona od pozycji otwarcia zaworu 4d) spalanie na jednakowym poziomie. Może u innych forumowiczów jest inaczej. Przy działającej pompie CWU za to jet stabilniejsza praca kotła. 

verb napisał » 2021-01-04 21:04

Dzięki tryt, to chyba wyczerpuje temat.

verb , czy mi się wydaje , czy Ci się polszczyzna poprawiła, bo na poprzednich  twoich kontach trąciło "burakiem" 
dodane 2021-01-06 07:33

BBasiek32a napisał » 2021-01-04 21:10

Odniosę się do słów karoki65. W moim przypadku czy ochrona powrotu "działająca" około 50-52 stopnie przez CWU lub bez CWU tj około 45 stopni powrót z instalacji (czasem wyższa uzależniona od pozycji otwarcia zaworu 4d) spalanie na jednakowym poziomie. Może u innych forumowiczów jest inaczej. Przy działającej pompie CWU za to jet stabilniejsza praca kotła. 

Sławek , widzę że u Ciebie wykresy jak po sznurku , czyli ochrona działa Testowałeś obie opcje , czyli z ochroną cwu i bez i spalanie jednakowe  To by obaliło mit , że ochrona powrotu przez pompę CWU zwiększa spalanie Chyba muszę to sam przetestować

Leon Ty koniecznie próbujesz udowodnić że fizyka to jakaś dziwna dziedzina nauki aby tylko wyszło na Twoje?
Zrozum bo to jest dość proste.
Każdy bojler ma jakieś straty postojowe, tak?
Jeśli grzejesz bez potrzeby non-stop w nim wodę do wysokiej temperatury to co jest z tymi stratami?
Skąd bierze się energia do podgrzania tej wody i uzupełnienia tych strat?

Karoka   to że mieszasz wodę w kotle pompą CWU i utrzymujesz  góre i dół kotła w zbliżonej temperaturze wcale nie musi wiązać się z większym spalaniem .
Bierzesz pod uwagę tylko  minus tego rozwiązania czyli gorąca woda w baniaku i straty   temp baniaka  i to się zgadza straty są  , jednak  takie rozwiązanie ma też plusy , rowna temperatura kotła = równe spalanie  , stabilniejsza praca instalacji , itp . Trzeba policzyć  co sie bardziej opłaca , zreszta o tu liczyć , puscic kocioł w podobnych warunkach tydzien z pompa CWU , tydzień bez 

Ameno ja już na muratorze chyba w 2010-tym pisałem że najstabilniej pracują instalacje na jednej pompie bez żadnych gadżetów bo każdy gadżet destabilizuje prace kotła ale inna "moda" nastała.
Co zaś tych domowych doświadczeń nie ma co tu sprawdzać, raz że nie jest możliwe stworzyć takich samych warunków Twoich przykładowych tygodni. Faktem jest że straty są i będą i trzeba te straty pokryć co nie bierze się znikąd. Następna sprawa proteza w postaci ochrony bojlerem jest możliwa gdy bojler jest tuż przy kotle.
W sumie jest też możliwa gdy bojler jest też dalej ale dlaczego się jej wtedy nie stosuje? bo wiąże się to  z jeszcze większymi stratami, tutaj znowu na przesyle czyli jakby nie patrzył zawsze doopa z tyłu
Podobnie dyskusje były na temat cyrkulacji. 
Nie masz cyrkulacji musisz spuścić więcej chłodnej wody żeby pociekła ciepła czyli strata wody, masz cyrkulację nie tracisz spuszczonej chłodnej wody, za to tracisz paliwo które musi pokryć straty spowodowane przez krążącą wodę w rurach i wychładzającą wodę w bojlerze. I znowu poopa zbita.
Każde uzupełnienie strat powoduje zużycie paliwa cudów nie ma.

Tak Leon próbowałem. Gdy ochrona przez Cwu była  wyłączona to Rbr dłużej pracował, spadała temperatura wody o kilka stopni a szczególnie wieczorem gdy było większe zapotrzebowanie na CWU. Czasem powodowało to także szarpnięcie zaworem 4D. Także w moim przypadku jest bez różnicy w spalaniu-próbowane kilku krotnie.. Pompę mam elektroniczną Wilo która pyka na 2W więc zużycie prądu niewielkie. Pozdrawiam.

Jednak trzeba będzie poprawić podręczniki w imię wdzięczności i solidarności forumowych