W nowym sofcie do sterowników PELLO dodaliśmy obsługę BUFORA. Więcej informacji na forum lub w tym pliku
Forum  eCoal.pl  Przegląd i konserwacja OE 10KW po 8 latach ciągłej pracy Subskrybuj
Pierwsza stronaPoprzednia strona1 / 3Następna stronaOstatnia strona
2020-07-21 10:49
  chrisp Posty: 109 Ostrzeżenie: 0
Witam Panowie,
Mój piec Ogniwo 10KW chodzi nieprzerwanie od grudnia 2011 roku przez pierwsze 5 lat "przerabiał" ok.3 ton  / rok a teraz przez ostatnie niecałe 3 lata 5,5 ton  / rok ze względu na podłączenie drugiego domu
W styczniu 2020 miałem chyba fałszywy alarm o dziurze w podajniku bo ostatecznie przestał dziwnie dymić.

Chciałbym teraz zdemontować piec i zrobić przegląd i ewentualnie wymienić co trzeba.

Mam parę pytań, będę wdzięczny za odpowiedzi / sugestie:
1) na co uważać przy demontażu palnika? czy są potrzebne jakieś specjalistyczne klucze?
2) jakiego smaru użyć do przekładni? 
3) czytałem na forum o wymianie kondensatorów - jakie mają mieć parametry?
4) macie jakieś wskazówki co do demontażu?
5) Na co zwrócić szczególną uwagę? / na jakie elementy?

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie uwagi.


2020-07-22 07:01
  Rotaz Posty: 68 Ostrzeżenie: 0

Cześć uwag znajdziesz w tym watku;
https://esterownik.pl/forum/posty,856/poradnik-palacza-dyskusja,102

https://esterownik.pl/forum/posty,856/poradnik-palacza-dyskusja?m=116572#116572

https://esterownik.pl/forum/posty,856/poradnik-palacza-dyskusja,106




2020-07-22 14:25
  chrisp Posty: 109 Ostrzeżenie: 0
Rotaz dziękuję bardzo .  Wątki przejrzałem od A do Z. Chciałem raczej aby to przy okazji było usystematyzowane w jednym wątku bo pewnie wielu by się przydało  

Ale odzew jak widać niewielki,  może nikt jeszcze nie rozbierał pieca...:-( 
2020-07-22 19:05
  leON22 Posty: 6507 Ostrzeżenie: 3
Rozbierał, rozbierał tylko pewnie nikomu się nie chce pisać Jak jeszcze nic w nim nie ruszałeś, to możesz mieć problem z demontażem motoreduktora i zabieraka ślimaka  
2020-07-22 20:26
  chrisp Posty: 109 Ostrzeżenie: 0
Leon 22, ruszyłem dzisiaj  
Ślimaka nie udało się faktycznie wybić ale:
1.dziura w podajniku na "trzech palcy":( :( :( 
2. dziura w kołnierzu motoreduktora j.w.
3.pękniety człon palnika 
4.brak fabrycznej uszczelki tam gdzie korpus styka się z obudową pieca - a ja się dziwilem skąd pyl w kotłowni skoro nie otwieram drzwiczek często  
5. Ślimak bardzo cienki w pewnym miejscu 

Co polecacie z piecykow na pellet ? 
dodane 2020-07-22 20:26Szkoda gadać fakt że piec chodził non stop od grudnia 2011 albo 2012 ale cóż?  Chyba nie opłaca się go naprawiać.... Tylko co kupić? 
2020-07-22 22:54
  leON22 Posty: 6507 Ostrzeżenie: 3
Kociołek zrobił swoje, szkoda że wcześniej nie interesowałeś się jego stanem technicznym i konserwacją, a teraz "masz babo placek"   Wymieniać części na nowe do starego kotła w/g mnie się nie opłaca, to przysłowiowe "pudrowanie trupa" . Teraz sporo osób wymienia groszkowce na pompy ciepła PC PW albo na peleciaki może znajdziesz kogoś, kto ma taki kociołek na części. Na forum kilka osób pytało, bo mają taki kociołek w "dobrym" stanie do opylenia ale to już Twoja decyzja, Twoja kasa  

dodane 2020-07-22 22:54Ps. Nie polecę Ci kotła na pellet, bo osobiście zmierzam w innym kierunku PC albo gaz  
2020-07-23 00:04
  chrisp Posty: 109 Ostrzeżenie: 0
Leon, a powiedz mi tak szczerze jakie czynności konserwacyjne przewidziane w DTR uchronilyby mnie przed takimi wadami materiału / kiepską jakością materiału bo to jest wg mnie przyczyną. 
Postepowalem zgodnie z instrukcją i DTR czyli regularne czyszczenie kotła, suchy i zwykle najdroższy ekogroszek ( najbardziej kaloryczny)  jedyną rzeczą, której nie robiłem było rozbieranie i uszczelnianie członów palnika. 
Aaa no i nie zainstalowałem osuszania :-(,  ale nie było go na wyposażeniu a ja jestem zdania że nie powinienem poprawiać fabryki przy nówce sztuce      

No powiedz co jeszcze mogłem zrobić? oczywiście potraktuj moje pytanie trochę żartem trochę serio  

A i jeszcze jedno,  podczas gdy wszyscy hydraulicy zalecali do mnie moc 24Kw (łącznie z moim projektantem)  to ja kupiłem 10kw żeby piec miał pracę ciągłą i nie "dusił" się na długich przestojach.  Tak też zresztą doradzali dawni czołowi użytkownicy tego forum (ich konta już nie istnieją) 
2020-07-23 11:40
  leON22 Posty: 6507 Ostrzeżenie: 3
Widzę, że zdanie na temat DTR masz już wyrobione. "Maluch" nie był mercedesem, a jeździłem nim 15lat  Po części sam sobie odpowiedziałeś jakie grzechy popełniłeś w użytkowaniu kotła, podstawowy to brak zamontowanego dosuszania i szkoda że po sezonie nie próbowałeś chociaż przesmarować zabieraka i jego napędu. To że korpus podajnika się wytarł i zrobiła się dziura jest efektem opadnięcia ślimaka przez wyrobienie się otworu "jajo" w przednim segmencie retorty i warunków panujacych w tej części korpusu bez zamontowanego j/w dosuszania zasobnika Tyle uwag z mojej strony. Swoją drogą zastanawiam się, czy mój  picowany OEP pociągnie tyle, co Twój bez okresowej konserwacji  pewny
2020-07-23 14:10
  Luke Posty: 241 Ostrzeżenie: 0
leON22 napisał » 2020-07-23 11:40
 To że korpus podajnika się wytarł i zrobiła się dziura jest efektem opadnięcia ślimaka przez wyrobienie się otworu "jajo" w przednim segmencie retorty i warunków panujacych w tej części korpusu bez zamontowanego j/w dosuszania zasobnika


W bardzo wielu innych  konstrukcjach podajników  ślimak jest podparty tylko od strony napędu a w drugim końcu swobodnie leży w rurze podajnika i efekt "opadnięcia" występuje tam od nowości. Nie ma to jakiegoś specjalnego wpływu na żywotnośc korpusów tych podajników. Ja nie bardzo mogę sobie wyobrazić co musiałby robić ten ślimak podczas pracy, żeby obracając się w korpusie wraz z masą groszku, miału, pokruszkonych minerałów itp.  to on sam niszczył korpus wycierając w nim dziurę. Oczywiście korpus wyciera się w pewnym stopniu ale po pierwsze sprawcą jest przede wszystkim podawany w nim węgiel i inne  towarzyszące mu materiały, a po drugie dzieje się to równomiernie na całej długości podajnika. Głownym winowającą wyżartych dziur i przeżartych ślimaków są warunki jakie panują w podajniku bez zamontowanego "dosuszania". Pracujące "dosuszanie" powoduje, że bardzo reaktywne opary i gazy są wciąż wypychane z wnętrza podajnika do paleniska i nie uszkadzają korpusu oraz ślimaka.       
2020-07-23 17:13
  chrisp Posty: 109 Ostrzeżenie: 0
leon22- niestety nie zgodzę się Tobą  miejsce , w które wchodzi ślimak z przodu palnika jest idealnie okrągłe - nic się nie wytarło- także to na pewno nie jest przyczyna.
Smar dodawałem bo przypomniało mi się jak dwa lata temu po lekturze forum wyjąłem ślimaka przerażony żeby sprawdzić czy nie jest wytarty i dałem wtedy sporo smaru. był lekko węższy w jednym miejscu ale nie tak bardzo.
Poza tym, u mnie dziura się zrobiła z tyłu palnika tuż przy kołnierzu na pionowej ściance palnika tam gdzie ślimak nie ma styku ani nawet nie jest bardzo blisko także nie jest to spowodowane "przetarciem".
2020-07-23 17:39
  leON22 Posty: 6507 Ostrzeżenie: 3
W takim razie wychodzi na to drugie  
2020-07-24 20:59
  leon Posty: 624 Ostrzeżenie: 0
Do chrisp Postepowalem zgodnie z instrukcją i DTR czyli regularne czyszczenie kotła, suchy i zwykle najdroższy ekogroszek ( najbardziej kaloryczny)  jedyną rzeczą, której nie robiłem było rozbieranie i uszczelnianie członów palnika.

dodane 2020-07-24 20:47i tu jest według mnie,pies pogrzebany! Ja czyszczę cały piec co miesiąc a palenisko rozkręcam 4 razy na rok,dlaczego??? W ostatnim segmencie paleniska jest gniazdo ślimaka,jeśli nie czyścisz to osadzający się w palenisku popiół w trakcie obracania się ślimaka,szlifują i powiększają gniazdo ślimaka.Wyobraz sobie jak wygląda już to gniazdo po paru sezonach.Nie dziw się że ślimak z podawanym węglem wydarł dziurę w korpusie podajnika.A po jakiego grzyba jeszcze tam smar????

dodane 2020-07-24 20:51Wiem...Wszyscy się uczymy całe życie,tu się zgodzę z leON22

dodane 2020-07-24 20:59
Aaa no i nie zainstalowałem osuszania :-(,  ale nie było go na wyposażeniu a ja jestem zdania że nie powinienem poprawiać fabryki przy nówce sztuce     


Zwróć sobie uwagę na temperaturę podajnika,w czasie palenia temperatura podajnika jest około 30s,to już wystarcza by podawany węgiel był suchy a ten wąż który jest podpięty do zasobnika.Nie całkiem służy jako osuszacz tylko wymiata dym który się dostał do zasobnika gdy miałeś otwarty
2020-07-24 22:00
  sebsa Posty: 766 Ostrzeżenie: 0
chrisp - pod koniec czerwca miałem okazję rozebrać swojego 11-letniego Ponara przy okazji wymiany przetartego Brucka na palnik Batory. Sam przez rok zanosiłem się z zamiarem wstawienia jakiegoś palnika na pellet. Koszt takiego zestawu palnik+ster to minimum 3,5 tysiąca. Doszedłem ostatecznie do wniosku, że ładowanie jakichkolwiek większych kwot w aktualny kocioł jest zupełnie pozbawione sensu. Za dwa lata w Łódzkiem wchodzi uchwała antysmogowa i tym papierkiem ICHPW od Zawijanów mogę sobie co najwyżej tyłek podetrzeć. Kocioł traktowany jest tak samo jak bezklasowy. Najmniejszym sumptem wymieniłem palnik. Pozostały silnik, motoreduktor, wentylator, zbiornik. Musi tak zostać 2 sezony. Poczekam na rozwój sytuacji w mojej gminie.
Co do Twojego pytania odnośnie kotłów na pellet. Temat drążyłem dość mocno tej zimy. Kwestia budżetu Na pewno nie szedłbym jednak w jakiś dorabiany kopciuch z palnikiem. Tylko dedykowany i projektowany od początku jako pelleciak Widziałem na żywo Lazara Smartfire. Ogólnie zgrabna konstrukcja. Kilka wad. Między innymi zasobnik tylko po prawej stronie. U mnie to nie przejdzie. Fajny jest Pellux 100 i 200. Bardzo podoba mi się Windhager Biowin. Ale jego cena to kosmos. Prawie jak PC. Więc wydatek pozbawiony sensu. Chciałbym gdzieś obejrzeć sobie Blackstara. Może gdzieś znajdę użytkownika. Dodatkowo tak z ciekawości RBR-B z palnikiem Venma.

Osobna jednak kwestia to sam pellet. Jego cena i jakość. Certyfikowany po 1000PLN przy kaloryczności 18-19MJ jest dla mnie jako rozwiązanie zbyt drogi. Z kolei zakup tańszego to loteria. Albo trafisz coś fajnego i albo przeklinasz dzień zakupu. Wniosek - jeśli masz niedużą powierzchnię do ogrzania ładuj PC albo gaz. Uzyskujesz całkowicie bezobsługowe rozwiązanie i czystość w domu


2020-07-24 22:52
  leon Posty: 624 Ostrzeżenie: 0
sebsa Z tego co wiem to w PL Uchwała antysmogowa może wejść dopiero w 2036 r.Sąsiad ma piec na pellet i z czego się chwali to tylko z czystości w kotłowni bo w kosztach już poległ w 2019 r z porównaniem do mnie
2020-07-24 23:33
  sebsa Posty: 766 Ostrzeżenie: 0
Mylisz pojęcia. Uchwały antysmogowe są uchwalane przez sejmik właściwy dla każdego województwa. W Łódzkiem  uchwalona w 2017r. Weszła w życie 1 maja 2018r. W jej ramach określono graniczne terminy eksploatacji kotłów z zależności od ich klas w oparciu o PN-EN 303-5:2012. Kotły takie jak mój  z certyfikatem na znak bezpieczeństwa ekologicznego tzw zielone jabłuszko muszą teoretycznie zostać wymienione do 1 stycznia 2023r. Są traktowane jako pozaklasowe. Brak na papiórku jednego istotnego parametru. Kotły klasy 3 i 4 których użytkowanie rozpoczęto przed 1 maja 2018 r mają czas do 1 stycznia 2027r. Itd. Większość województw, nie wszystkie,  ma uchwalone podobne akty i są one traktowane jako powszechnie obowiązujące wg właściwości organu stanowiącego.
2020-07-25 06:33
  leon Posty: 624 Ostrzeżenie: 0
Z tymi klasami pieców to się zgodzę bo sam miałem o tym pisać
2020-07-26 10:39
  chrisp Posty: 109 Ostrzeżenie: 0
Leon,  doczytaj proszę to co napisałem do leon22 :-( 
Gniazdo ślimaka jest idealnie okrągłe - nic nie jest wytarte!  Ślimak pracuje idealnie w osi. 
Dziura jest z boku podajnika na pionowej ścianie więc jak opadający ślimak mógł to wytrzeć? 
Smar dodałem z drugiej strony ślimaka tam gdzie wchodzi w motoreduktor. Nawiasem mówiąc w jego obudowie / kołnierzu też zrobiła się dziura czy ten kołnierz jest dostępny jako część zamienna? 
dodane 2020-07-26 10:39Leon,  doczytaj proszę to co napisałem do leon22 :-( 
Gniazdo ślimaka jest idealnie okrągłe - nic nie jest wytarte!  Ślimak pracuje idealnie w osi. 
Dziura jest z boku podajnika na pionowej ścianie więc jak opadający ślimak mógł to wytrzeć? 
Smar dodałem z drugiej strony ślimaka tam gdzie wchodzi w motoreduktor. Nawiasem mówiąc w jego obudowie / kołnierzu też zrobiła się dziura czy ten kołnierz jest dostępny jako część zamienna? 
2020-07-26 11:01
  leON22 Posty: 6507 Ostrzeżenie: 3
Chodzi Ci o ten kołnierz ? —> Kołnierz http://sklep.ogniwobiecz.com.pl/kolnierz-bierny-motoreduktora-nord,3,2758,8045
2020-07-26 11:14
  leon Posty: 624 Ostrzeżenie: 0
chrisp Dziwne! Gdyby była dziura z dołu to bym pomyślał że ostatni moduł paleniska był za nisko ale u Ciebie jest z boku dziura.Ślimak nie ma na tyle luzu by wibrował na boki
2020-07-26 19:21
  chrisp Posty: 109 Ostrzeżenie: 0
Leon22 no właśnie nie potrafię stwierdzić :-(  mi chodzi o ten kołnierz co się przykreca cały motoreduktor do podajnika - czy to jest ten?
Leon dokładnie!  Ta dziura z boku nie jest spowodowana slimakiem 
dodane 2020-07-26 19:21Sebsa przepraszam teraz dopiero dostrzegłem Twoją wypowiedź :-( 
Dziękuję Ci bardzo za wskazówki,  ja jeszcze nie wiem czy będę naprawiać czy kupował nowy kocioł  zobaczymy. 
Na razie dziura zaklejona, palnik uszczelniony i grzeje CWU  
Pierwsza stronaPoprzednia strona1 / 3Następna stronaOstatnia strona
Użytkownicy online: AndrzejH, batigol, Jan727usz, robertborowicz, tomekryb