Witam. W drugim sezonie palenia, strażak kominowy rozleciał się. Nie chcę już zakładać nowego, bo są z tym same problemy.  Zastanawiam się czy daszek kominowy byłby lepszy. A może zostawić samą rurę bez nasady? Napiszcie proszę jak to jest u Was. Co jest najlepszym rozwiązaniem przy paleniu ekogroszkiem?

Pierwszy daszek taki co miałem w komplecie z systemem kominowym wytrzymał 2 lata, drugi który kupiłem taki obrotowy jednego sezonu nie wytrzymał. Też bym chciał się dowiedzieć co jest warte założenia.

Witam,ja zrobilem z blachy 2mm nierdzewki trzy lata temu cos na takiegohttps://allegro.pl/oferta/daszek-na-komin-murowany-cegly-14x27-ocynk-8609509357 i spelnia swoje zadanie.

Mam rurę kwadratową wystającą około 40 cm ponad klinkier. Nie jest niczym zakończona . I tak już jest dwa sezony. Wcześniej była wystająca około 10 cm ponad klinkier kamionka. Komina nie kopciło tylko jak było niskie ciśnienie to lubiło zaciągnąć spalinami przez kratki. Także zostaw i pal dalej a jaki Ci będzie przeszkadzać to zamontujesz daszek. Nigdy nie zauważyłem w kominie wody z deszczu.

Dziękuję za wpisy. Wykręciłem tego strażaka i zostawiłem samą rurę.

Powiem Ci tak, palić się to będzie oczywiście, wiele kominów jest bez strażaków ale dobrze jak komin jest przykryty, jakiś daszek czy coś. Podczas opadów deszcz nie omija otworu kominowego i do niego też się leje, przy tych dzisiejszych kotłach spaliny są na tyle chłodne że nie odprowadzą tej wilgoci. Pół biedy jeśli komin jest np. systemowy, jakiś ceramik czy coś, gorzej jak leje się do takiego z cegły a jeszcze jak ta cegła jest już stara.
Takie moje zdanie, każdy może mieć inne i to jego komin a nie mój
dodane 2020-02-14 15:27Heh, kurde ja już nie korzystam z żadnego komina

Ja mam teraz założone z nierdzewki z jakiejś zmywarki,kupionej na szrocie za 10 pln , bo z ocynku wytrzymywały 1 sezon. Po 10 miesiącach na razie 0 % zużycia