Dwa tygodnie temu uruchomiłem kocioł RBR-K 12kW i od początku walczę z
tworzącymi się spiekami. Wytłumaczenia szukałem w mokrym groszku,
niewłaściwych ustawieniach..., ale teraz kocioł pracuje bardzo ładnie,
ekonomicznie, ale nadal tworzą się spieki. Może nieduże, ale zawsze coś
jest. Nie rozsypują się po puknięciu pogrzebaczem. Zawsze powstają w tym
samym miejscu, tj. z lewej strony od przodu (dmuchawa jest z prawej).
Delikatnie też od strony dmuchawy. Ręce mi już opadają i chyba
przećwiczyłem już większość z ustawień spalania grupowego. Nadmuchem
schodziłem do momentu zakopcenia cegieł na czarno.
https://www.youtube.com/watch?v=sxORKCMaD3U&feature=youtu.be


dodane 2019-02-24 23:04

rada jest taka dodaj wapna i problem z glowy ja tez probowalem roznosci

Właśnie kończę 100 kg z wapnem. Jest delikatna poprawa, ale nurtuje mnie nadal widoczny przedmuch z lewej strony. Teraz muszę się niestety z tym pogodzić, bo nie będę go specjalnie wygaszał.

PiotrG_Br napisał » 2019-02-24 23:04

Dwa tygodnie temu uruchomiłem kocioł RBR-K 12kW i od początku walczę z

Próbowałeś palić innym "słabszym" węglem? To spiek powoduję ze jest taki przedmuch z lewej strony. Nie będzie spieku to będzie się palić równomiernie

Paliłem ruskiem Ekobran i drugim bez nazwy, który teraz się właśnie dopala z wapnem. Cały czas historia się powtarza, z większym lub mniejszym efektem spieku. Piec jest względnie ekonomiczny, bo ostatnie 100 kg starczy na 6,5 doby więc powinienem się cieszyć, ale kusi mnie by dopieścić go do perfekcji. Takie zboczenie

PiotrG_Br napisał » 2019-02-25 12:08

Paliłem ruskiem Ekobran i drugim bez nazwy, który teraz się właśnie dopala z wapnem. Cały czas historia się powtarza, z większym lub mniejszym efektem spieku
Może należy kupić i sprawdzić na jakimś innym sprawdzonym paliwie. Na forum użytkownicy wymieniają się uwagami odnośnie węgli. Tu w tym temacie Link  

Witam,
Ja mam to samo, masakra, mam nowy korpus i ślimak OE Plus 25 KW przez rok od wymiany spalanie książkowe cud malina ale od stycznia to samo co u Ciebie.Zadzwoniłem do gościa z Elektro-systemu poradził mi abym zakleił połowę dmuchawy trochę pomogło ale to nie to. Pozdrawiam

W RBR-K dobrze się pali chwałowicki Pieklorz. 3 sezon bez problemów.

A powiedzcie, czy ciężko jest zdjąć palnik by go uszczelnić, ewentualnie wyczyścić? Czy jest prawdopodobieństwo, że np. z jednej strony zapchał się kanał doprowadzający powietrze? Jak to sprawdzić?

Witam,
Ja spróbuję zdjąć dmuchawę w swoim OEP podobno to pomaga ale to dopiero w weekend.

Może ktoś wrzuci filmik jak zdejmuje dmuchawę i palnik. Trudno co pół roku brać serwisanta .

O właśnie, przydałby się film poglądowy lub chociaż relacja fotograficzna.

Proste, odkręcamy kosz, kładziemy go na kocioł żeby nie odkręcić kabli, na kosz kładziemy 5l wody lub coś innego 😉
Następnie odkręcamy motoreduktor, teraz możemy wyjąć ślimak.
Żeby wyjąć palnik musimy wyjąć cegły i ich mocowanie a następnie odkręcić 4 śruby mocujące. 
I już cały palnik na zewnątrz. 
dodane 2019-02-26 11:02Jedno mocowanie cegieł jest przykręcone drugie chyba jest wkładane. 
dodane 2019-02-26 11:04Aaa człony palnika możemy odkręcić w kotle, można próbować, wtedy odchodzi nam odkręcanie kosza, motoreduktora i palnika od kotła. 
dodane 2019-02-26 11:06Będę próbować drugi sposób bo po 2 latach zapchał się otwór. Czyszczenie w tym lub drugim tygodniu, jeśli się nie spieszy będą zdjęcia może filmik. 

W sumie, to patrząc na zdjęcie na stronie http://www.greenheat.pl/wp-content/uploads/2018/04/palnik1.jpg
to element oznaczony 1, chyba wystarczy czymś podważyć i podnieść do góry. Nie widać by był przykręcany.

Ale tu mieszkacie. @PiotrG_Br pisze o RBR, a wy tu z OEP wyskakujecie. @anaana w RBR kosz można odłożyć na bok, bo sterownik jest w kasecie, a nie na sztywno przymocowany.



@PiotrG_Br, Tobie nie chodzi o zdjęcie palnika, tylko o zdjęcie korony. Jest ona przyklejone do palnika. Wystarczy klocek drewniany, młotek i pobijamy delikatnie przez popielnik po calym obwodzie. Później czyścimy, nakładamy uszczelniacz i zakładamy spowrotem koronę. Czekamy aż wyschnie i rozpalamy.

@slawtaz, dzięki za objaśnienie. Nie pomyślałem, że faktycznie od strony popielnika będzie lepiej i bez podważania żadną łychą. Nazewnictwo jeszcze mi się myli