Po sytuacji która mi się dzisiaj przytrafiła chciałbym zaproponować pewne rozwiązanie które można by zaimplementować w algorytmie sterowania siłownikiem 3D/4D. Chodzi o sytuację kiedy siłownik otworzy się na maksa, temperatura za zaworem oraz piec na mocy maksymalnej nie może osiągnąć temperatury zadanej. Wystarczyłoby, aby sterownik sprawdził czy taka sytuacja występuje np. przez godzinę następnie zaczął przymykać zawór aby piec mógł podnieść temperaturę (przez co temperatura za zaworem ma szansę również wzrosnąć) do momentu przejścia np. na moc minimalną, albo temperaturę zadaną - histereza.

U mnie przez 5 godzin taka sytuacja miała miejsce. Wystarczyło, abym zrestartował sterownik i siłownik się zamknął, a następnie zaczął otwierać ponownie, żeby sytuacja wróciła do normy. Wydaje mi się, że sterowanie piecem stałoby się trochę elastyczniejsze i w momencie np. zmiany opału na słabszy (niekoniecznie świadomie) bądź nie do końca poprawnego ustawienia nie skutkowałoby spaleniem nie wiadomo jakiej ilości opału i ewentualnym wychłodzeniem domu.