Można próbować to spawać na gorąco, problem w tym, że  raczej domorosły spawacz tego nie zrobi. 

Dziękuję za informację, tak mnie pokierowal znajomy  
Właśnie sprawdziłem i rzeczywiście tak jest pracujecie w sobotę. 
Będę się kontaktował w takim razie serwisem od kotła.

Ponownie pytanie czy przy okazji wymiany korpusu zrobić osuszanie zasobnika?
Może ktoś się wypowie, kto to dorabia w trakcie i czy warto?? 
dodane 2019-02-02 13:52

karoka65 napisał » 2019-02-02 11:58

Dokładnie. A dosuszanie sobie załóż.
Wątpię też aby do wymiany był sam korpus, chyba że chcesz ten palnik remontować na "raty".

To uważacie żeby odrazu komplet wymienić? 
Niechce tego robić na raty bo się okazuje że zawsze trafi się usterka w momencie najmniej oczekiwanym i potem są kłopoty  


Tak wygląda palenisko:



W takim razie osuszanie założę bo będzie okazja ku temu. 




dodane 2019-02-02 13:53

Walter napisał » 2019-02-02 12:01

Można próbować to spawać na gorąco, problem w tym, że  raczej domorosły spawacz tego nie zrobi. 

Tak można zrobić zapewne alenie wiadomo na ile towytrzyma.
Dziura pewnie zrobi się obok i tak wkołko będzie. 

Nie spawać moim zdaniem. Wyklepać kawałek blachy wg zaokrąglenia podajnika, przykleić na dziurę uszczelniaczem wysokotemperaturowym i zabezpieczyć dodatkowo dwiema opaskami metalowymi. Niekt,orzy w ten sposób do końca sezonu wytrwali
Skontaktować się z Batorym, jak juz ktoś słusznie poradził, i zamówić nowy kompletny podajnik 10 kW. Powiedzieć, do jakiego kotła, to przygotują razem z płytą montażową. 
Nie jestem jedynie pewien, czy na czop ślimaka Batorego bez problemu podejdzie stara przekładnia . Jak zamówiswz razem z przekładnią i silnikiem, to z sąsiadem w jeden wieczór całość wymienisz.

Napęd pasuje na stówę, wiem bo założyłem norda do batora. Ramkę pod zasobnik też trzeba, ale Mocek robi takie rzeczy od ręki, i za grosze.

Faktycznie o ramce - "przejściówce" zasobnika zapomniałem.  
Najważniejszy jest "głos rozsądku"

Ja przy kupnie batorego skusiłem się już na zestaw z większym zasobnikiem i dedykowaną dmuchawą, no to koszt ok 2000zł razem z transportem ale i mój kosz dość pordzewiał pewnie dwa sezony max i do wymiany. Nord podejdzie bez problemu.

O właśnie...stara dmuchawa też nie podejdzie. Trzeba wymieniać, bo inny kołnierz jest.

To ino kawałek blachy trzeba i podejdzie, ale i tak WPA07 będzie lepsza. Ale chłop chyba nie ma zamiaru zmieniać, bo nic nie gada. Oczy mu się otworzą jak rachunek za gniota dostanie

Można to pospawać po sezonie, ale dobrze by było najpierw  zmierzyć to po całości ultradźwiękowym miernikiem grubości, czasami ślusarze mają takie rzeczy, sprawdzić jak wyglądają pozostałe podzespoły, wtedy będziesz wiedział czy to spawać, czy wymieniać na nowy podajnik, niekoniecznie Ogniwo. Jak wyżarty jest w dużej części na dużej pow ieszchni  to wymiana, a jak tylko dziura w jednym miejscu to spawanie da radę, ale napewno do dorobienia jest te suszenie. Jeśli chodzi o zużycie to Karoka może się wypowiedzieć na ten temat, bo nie raz to pewnie wymieniał, to i jakieś swoje spostrzeżenia będzie miał. Póki co można tam dać kawałek blachy i na opaskach podkręcać, tak jak to piszą koledzy, byle do wiosny.

Na you tube widziałem kiedyś film, jak facet sobie zakleił dziurę w kotle jakimś dwuskładnikowym klejem.

gmaj22 napisał » 2019-02-02 14:02

Nie spawać moim zdaniem. Wyklepać kawałek blachy wg zaokrąglenia podajnika, przykleić na dziurę uszczelniaczem wysokotemperaturowym i zabezpieczyć dodatkowo dwiema opaskami metalowymi. Niekt,orzy w ten sposób do końca sezonu wytrwali
Skontaktować się z Batorym, jak juz ktoś słusznie poradził, i zamówić nowy kompletny podajnik 10 kW. Powiedzieć, do jakiego kotła, to przygotują razem z płytą montażową. 
Nie jestem jedynie pewien, czy na czop ślimaka Batorego bez problemu podejdzie stara przekładnia . Jak zamówiswz razem z przekładnią i silnikiem, to z sąsiadem w jeden wieczór całość wymienisz.

verb napisał » 2019-02-02 16:01

To ino kawałek blachy trzeba i podejdzie, ale i tak WPA07 będzie lepsza. Ale chłop chyba nie ma zamiaru zmieniać, bo nic nie gada. Oczy mu się otworzą jak rachunek za gniota dostanie

Czyli uważacie Panowie żeby iść w kierunku wymiany na Batorego?
Nie rozglądałem się jeszcze za taka wymianą - opiniami w internecie ale w takim razie będę musiał się rozejrzeć.

A czy ktoś z was robił taka zamianę? Rozumiem ze ma to same plusy nie tylko cenowe?
Proszę o opinie w tym temacie.
Nie mam doświadczenia w tym temacie dlatego dopytuję.

Na szybko podsumowanie z Ogniwa koszt kompletu Brunera: korpus + palenisko + ślimak to koszt ok 1500zł bez przesyłki jeszcze.

Dziękuję za pomoc.

Możesz sprawdzić czy nie ma w Twoim regionie, w Twojej gminie lub NFOŚ jakiegoś programu dopłaty do wymiany  kotłów, niektóre gminy oferują dopłaty na poziomie 70% na paliwa stałe, a przejście na gaz nawet do 95%. Miałbyś wtedy 5klasę i nowy kocioł. Porównasz koszty i wtedy możesz zadecydować.

klej do blokow samochodowych jest zaje....robisz latke z blachy metalowej i git inaczej nazywany jest "plynny metal"

I od dawna wiadomo, że prowizorki są najlepsze

polak potrafi hehe a po co nowy palnik myslisz ze kociol wytrzyma 10lat !

Ty byś kleił, i się zastanawiał kiedy zaś dziura wypadnie, tak ? No to gratulować hehe

Powinien wytrzymać bez żadnych problemów....oczywiście przy prawidłowej eksploatacji

stefan-sc napisał » 2019-02-03 11:37

Na szybko podsumowanie z Ogniwa koszt kompletu Brunera: korpus + palenisko + ślimak to koszt ok 1500zł bez przesyłki jeszcze.

W tych pieniądzach będziesz miał palnik wraz z płytą montażową, ramką pod baniak, i może jeszcze WPA07 kupisz. Napęd pasuje, pisałem. A kawałek blachy, adapter pod obecną dmuchawę, żaden problem zrobić, a jak poprosisz Mocka to i pewnie to zrobi do kompletu.
Wiele osób zmieniło palnik na inny, i nie słyszałem jeszcze złego słowa.
Ale jak Ci się dobrze paliło, miałeś czysto w kotle, to może zostań przy tym co znasz.

to sie dzieje co mowilem na filmie ze na koncu w ostatnim segmecie robi sie jajo i slimak dotyka korpusu i wyciera to jest glowna przyczyna .wiec dzwoncie do producenta i go biercie pod gardlo powinna byc gwaracja na wady ukryte ,jezeli jest dobry producent to powinien je wyeliminowac u wszyskich ktorzy maja problem
dodane 2019-02-03 13:12to tak samo kupujesz auto w salonie silnik do wymiany po 5 latach i kupujesz nowy silnik innego producenta bo jest lepszy i nie masz zastrzezen do ogniwa bo tak ma byc 
dodane 2019-02-03 13:15wiec ilu sie skarzylo na ten sam problem? za 5 lat bedzie tysiace takich .moj wujek ma 20lat podajnikowy i tylko slimaki zmienial nie mial problemow innych

Zdecydowanie idź w kierunku Batorego. To sprawdzony i raczej niekopcący palnik. Mam go od ponad roku i w kotle jest zasadniczo mniej sadzy. Żeliwo jest inne niż w Burnerze a ilość zużytego materiału na odlew jest też dużo większa. Co do dopasowania napędu do palnika: w moim przypadku chłopacy na miejscu u Mocka spasowali mi Norda z mojego Burnera ze ślimakiem Batorego. Od razu też zrobili przejściówkę pod kosz i dołożyli oryginalną dmuchawę - do Batorego montowali wówczas WPA06. W domu musiałem jedynie rozwiercić otwory w obudowie palnika by spasować je z wymiennikiem. Zeszło pól dnia na zmontowanie i na drugi dzień odpalałem. Dwa - trzy dni zajęło mi jeszcze zgranie palnika z kotłem i do dziś jest OK. Od razu zrobiłem dosuszanie zasobnika - prosta konstrukcja jak "budowa cepa", która kosztował mnie nie więcej niż 20 zł. W tym roku wyjmowałem ślimak - bez oznak zużycia. Tak więc polecam Batorego a gdybyś miał jeszcze możliwość jego osobistego odbioru (do osobówki spokojnie się zmieści), to było by idealnie - spasują Ci napęd i doradzą w kwestii montażu.