Od dnia 16.10.2024 zostały wyłączone stacjonarne numery telefonów. Zapraszamy do kontaktu pod numerem: 574 443 555.
Forum  Sklep esterownik.pl  Problem z sadzą w piecu Subskrybuj
Pierwsza stronaPoprzednia strona1 / 2Następna stronaOstatnia strona
2017-11-26 18:55
  siendacz Posty: 10 Ostrzeżenie: 0
Witam,
od listopada zeszłego roku mam problem z sadzą w piecu. Wcześniej nie było problemu, sadzy było mało i była bardziej taka luźna, "sproszkowana". Praktycznie z dnia na dzień sadzy przybyło i różnie to bywa, ale jest ciemniejsza i czasem bardziej, czasem mniej smolista. Kombinowałem z węglem, ustawieniami, ale nic nie pomaga. Wcześniej piec czyściłem co miesiąc, półtora teraz muszę czyścić nawet co tydzień. Mam kocioł retortowy Ogniwo 16kW na ekogroszek, sterownik eCoal v 3.1.0.6. Kolega pali tym samym węglem co ja i on nie ma problemu z sadzą, a mi nie wiedzieć czemu sadzy zaczęło przybywać (jak pisałem wcześniej z dnia na dzień). Od czego zależy ilość sadzy, oczywiście poza jakością węgla. Czy może coś się "porobiło" w piecu, że nagle zaczęło się tyle sadzy odkładać?
Używałem jakiś czas preparatu Sadpal, ale różnicy nie widziałem. Podpowiedzcie mi co mogę jeszcze zrobić?
2017-11-26 20:53
  simko1 Posty: 422 Ostrzeżenie: 0
Przerzucić się na gaz
2017-11-26 21:11
  bodziasty Posty: 524 Ostrzeżenie: 0

Może ci pozatykało otwory nadmuchowe w palniku. Weź gwoździa i poprzetykaj.Spróbuj mu zmniejszyć czas podawania z 8 sekund na 4, będzie podawał mniej, ale częściej - nie nawali na palnik od razu większej ilości paliwa.
Ale najpierw przeczyść palnik. Nie radzę na zapalonym 
2017-11-26 22:17
  siendacz Posty: 10 Ostrzeżenie: 0
Ok spróbuję w tym tygodniu się tym zająć. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
dodane 2017-11-26 22:17
simko1 napisał » 2017-11-26 20:53
Przerzucić się na gaz




Super sugestia. Aż mam ochotę ci stopy wymasować za twoją pomoc
2017-11-27 07:23
  simko1 Posty: 422 Ostrzeżenie: 0
A tam zaraz stopy masować
Wystarczy że wpadniesz i raz wyczyścisz mojego OEP 16 I będziemy kwita
2017-11-27 09:53
  sq9tbu Posty: 701 Ostrzeżenie: 0
Można zmienić węgiel, podnieść temperaturę na piecu np. na 65.
2017-11-27 11:44
  oxalis3 Posty: 242 Ostrzeżenie: 0
To raczej mało prawdopodobne, bo kocioł jest młody, ale sprawdź czy nie masz dziury  w korpusie  podajnika.
2017-11-27 13:44
  starachowice Posty: 28 Ostrzeżenie: 0
oxalis3 napisał » 2017-11-27 11:44
To raczej mało prawdopodobne, bo kocioł jest młody, ale sprawdź czy nie masz dziury  w korpusie  podajnika.

Witam,
ja tak miałem okazało się że dziura w korpusie i jeszcze do tego dymiło się jak "cholera"
2017-11-27 14:52
  siendacz Posty: 10 Ostrzeżenie: 0
sq9tbu napisał » 2017-11-27 09:53
Można zmienić węgiel, podnieść temperaturę na piecu np. na 65.

No właśnie tak też już walczyłem. Zmieniałem węgiel, temperaturę, dmuchawa w górę, w dół i z różnym skutkiem. Ale sadzy jest 2 razy więcej niż rok temu. W sobotę zrobię generalny przegląd pieca - ślimaka, kanałów, korpusu może coś znajdę 
2017-11-27 15:51
  pablo Posty: 307 Ostrzeżenie: 0
ja mam podobny problem z Silesia, kupiłem SADPOl w saszetkach 
2017-11-27 21:13
  siendacz Posty: 10 Ostrzeżenie: 0
Problem zaczął się jakiś rok temu. Już w grudniu miałem prezent na święta - czyszczenie pieca co najmniej 2 razy w miesiacu. Cały czas na tym samym groszku z Wesołej, którym paliłem od dobrych kilku miesięcy. Palił się idealnie. Popiół jak z papierosa i było go 2 razy mniej niż z poprzedniego węgla. Jak popatrzycie na wykresy to są prawie wzorcowe. Faktycznie miałem sterowanie pogodą i trochę więcej wody przed świętami poszło, a to dla kotła nie jest za dobre bo sobie trochę skacze, ale jechałem tak 2 lata i nie było problemów. Później na koniec roku dziwna rzecz się stała, miałem połączenie ze sterownikiem, ale nie rysował mi wykresów przez ok. tydzień. A wykresy z początku stycznia to jakaś porażka. Później zmiana węgla, ustawień, a nawet kombinowałem ze spalaniem grupowym. Wykresy trochę się uspokoiły, ale sadzy przybywa. Jak ogarnę coś w sobotę to dam znać. 
2017-11-27 21:56
  zbyniuk5 Posty: 50 Ostrzeżenie: 0
hmm, no i jak ten sadpal? czy to faktycznie coś daje? czy tylko chłyt marketingowy czy nie powoduje korozji kotła? 
2017-11-27 22:08
  bodziasty Posty: 524 Ostrzeżenie: 0
U mnie nic to nie dawało - najlepszy unicestwiacz sadzy - szczota 
2017-11-28 15:20
  adam Posty: 3 Ostrzeżenie: 0
Sadpal może zniszczyć pokrycie dachowe, jeżeli jest z blachy.  Środek ten jest opisany na stronie "czystego ogrzewania". Lepiej zastosować wapno, wtedy sadza zmieni się w szary pył. 
2017-11-28 16:47
  zbyniuk5 Posty: 50 Ostrzeżenie: 0
zwykłe wapno? posypać na palenisko? czy lepiej do zasobnika?
2017-11-28 16:59
  leON22 Posty: 6324 Ostrzeżenie: 3
Zwykłe wapno budowlane najlepiej wymieszać w zasobniku z opałem ( mała łopatka do popiołu na worek ekogroszku czy ekomiału ) i problem z głowy
2017-12-02 21:18
  siendacz Posty: 10 Ostrzeżenie: 0
Witam ponownie,
powalczyłem dzisiaj w kotłowni z moim OEP. Wyjąłem ślimak i podajnik wszystko wydaje się w porządku, żadnych dziwactw się nie dopatrzyłem. Plus taki, że poczyściłem sobie piec dokładniej. Po rozbiórce jest mała zmiana. Dość szybko znika mi góreczka z węgla na retorcie. Prawdopodobnie to o czym pisał bodziasty - były przytkane otwory nadmuchowe i dostaje teraz więcej powietrza. Zobaczymy za 2 tygodnie jak z tą sadzą wygląda. A tak przy okazji...
Gdzie pocykać ustawieniami, żeby utrzymać żar nad palnikiem. Można dać dmuchawę na minus, ale mam 36% mocy i nie wiem czy to nie jest za mało. Zmieniłem za radą bodziastego czas podawania na 4 i kopczyk trochę dłużej się trzyma w górze
2017-12-02 21:33
  bigesdiges Posty: 46 Ostrzeżenie: 0
Ja przy 34% mam czas podawania 8s i dopiero wtedy kopczyk nie siada. Zastanawiam się nad RCK :|
2017-12-02 22:06
  caffe23 Posty: 303 Ostrzeżenie: 0
siendacz napisał » 2017-12-02 21:18
Po rozbiórce jest mała zmiana. Dość szybko znika mi góreczka z węgla na retorcie.

Za kilka dni wróci do normy. Wraz z wyjęciem ślimaka usunąłeś z palnika popiół razem z resztką węgla.
Teraz musi trochę popracować aby w palniku nazbierał się popiół. Ja przy każdej rozbiórce i ponownym złożeniu palnika, sypię do środka szufelkę popiołu i dopiero napełniam węglem a i tak (na tych samych ustawieniach) kopczyk na początku się zapada.
Możesz mu na tą chwilę skorygować nadmuch i dać powiedzmy na -1
dodane 2017-12-02 22:06
siendacz napisał » 2017-12-02 21:18
Można dać dmuchawę na minus, ale mam 36% mocy i nie wiem czy to nie jest za mało.


Palę teraz w automacie – typ kotła eko plus, na mocy dmuchawy 33% i jest OK.
W automacie – typ kotła 15kW paliłem na mocy 31% i też było w porządku.
Wszystko zależy jaki masz węgiel (jak on się spala). Ważne aby na palniku było należycie, bez spieków, koksów i bez czarnej sadzy na ściankach kotła.
2017-12-02 22:20
  siendacz Posty: 10 Ostrzeżenie: 0
Właśnie boję się dmuchawą zjeżdżać, bo mam problem z sadzą. A jak zmniejszałem nadmuch to zaczęło mi bardziej smolić. Jak maiłem na 34% to ledwo pyrkało. Narazie idzie kilka godzin, zobaczymy jutro co się dzieje, bo póki co za dużo zmian.
Pierwsza stronaPoprzednia strona1 / 2Następna stronaOstatnia strona
Użytkownicy online: pitr