Witam zasypałem dnia 20.10. 160 kg,  około dzisiaj musiałem zasypać bo pusty dokładnie 5 dni szedł na tym wychodzi 32 kg na dzień około? powierzchnia grzewcza jakieś 250 m, dom dwustronnie ocieplony styropianem 10 cm, dach też ocieplony. Piec działa ok w domu przyjemnie i ciepło, ale skąd te spalanie myślałem że piec będzie palił dużo mniej, a może się mylę. Mam prośbę do kolegów żeby sprawdzić u mnie ustawienia sterownika, gdzie jeszcze by można jakoś zaoszczędzić na tym groszku , może któreś parametry są źle ustawione, wykresy się nie znam, jedynie co widzę duże temperatury spalin, może ktoś coś znajdzie, zawór 4D mam manualny. Z góry za podpowiedzi dziękuję.

Jedziesz w automacje a ten nie jest oszczędny. Przejdź na grupowe, ustawienia zerżnij od kogoś z esterownika co ma podobny kociołek. Później je trochę doregulujesz pod swoją instalację i myślę że będzie oszczędniej.  

No właśnie myślałem żeby przejść na te grupowe, ale tam jest dużo ustawień? Spróbuje muszę tylko znaleźć na sterownikach podobny pięć, które ustawienia są najważniejsze, którym się przyglądać? 

Ustaw moc minimalna 8kw 3 podania wentylator np.37 % moc max 12kw 4 39% i obserwować palenisko, tylko co kilka godzin a nie co 5 minut
Podtrzymanie na 60 minut. 

Wielkie dzięki próbuje co się stanie.

Histerezę kotła bym zmienił na 0.5C, będzie zadaną stabilniej trzymał. Pompa CO pracuje u Ciebie z przerwami?

I dodałbym  do tych mocy po jednym podaniu, dom jest spory więc potrzebuje ciepełka a ono z wiatru nie jest.

Temperatura zadana 45C to zdecydowanie nie jest dobry pomysł na oszczędność a powrót 35C tym bardziej. Proponował bym podnieść obydwa o jakieś 10C.

Ok dziękuje za info

Ustaw temp. 60 w spalaniu nie robi to wiekszej różnicy, a dla kotła jest zbawienne, czyli nie będzie rdzewiał.
Masz termostaty na grzejnikach?
Zmień histeryze przejścia na max chociaz na 2 st. .....daj tej minimalnej mocy popracowac.

Tak mam termostatty na grzejnikach, a czy tak wysoka temperatura kotła jest konieczna? Nie będzie piec Drenował się aż osiągnie 60°C, miałem tak ustawione to nigdy nie chciał przejść w podtrzymanie, a teraz jakość idzie? A jaka była by optymalna temperatura żeby piec szedł bez wysiłku. Żeby owca była cała i Wilk syty.

Jeżeli stać ciebie na nowy piec za 2-3 lata to możesz zostawić 45st.
Jeżeli nie boisz się legionelli i nie myślisz o zdrowiu swoich najbliższych to zostaw 45st.
Po to masz termostaty żeby utrzymywać taką temp. w domu jaką chcesz,  piec nie jest od tego. 

Jest taki parametr jak ciepło właściwe wody, i dla 45 C czy dla 60 C jest niemalże takie samo. Bardziej skupił bym się na różnicy między zasilaniem a powrotem. Faktem jest, że lepiej jest kiedy Tz/Tp jest 60/50 C niż 45/35.C

Ok rozumiem, to jaka powinna być temperatura na bojler bezpieczna od bakterii. I odpowiednią do powrotu bo on zabezpiecza go u mnie. Nie ma jak to był kopciuch

Powrót minimum 45 w zasobniku woda ci nie stoi bo chyba domownicy korzystają z wody więc legionelli nie będzie. Ja mam wode ciepłą na 50.

Dlaczego masz moc min.12 i max12???
Nie bój się tych 60st. przecież miałeś 45 i czy było oszczędnie? ??

Ja też mam ustawione CWU jako ochrona e powrotu. Napisze tak. 
Czytając wasze problemy z gorącą cwu uważam że idealną decyzja było poproszenie instalatora 
aby na wyjściu z bojlera cwu zamontował zawór HONEYWELL termostatyczny mieszający. 
Nie ważne czy na bojlerze 50 czy 80 stopnii w każdym kranie w domu woda ciepła to 
max 45 stopni. Mam pewność że dzieci się nie poparzą. Oczywiście zakres na zaworze to od 25 do 60 st. Jeśli dobrze pamietam. Ma też zabezpieczenia żeby dzieci go nie przekręciły. Jak nie było by zimnej lub zbyt niskie ciśnienie to nie puści do krany wody wcale chyba ze nie przekracza zadanej. Fajna sprawa . Polecam.
Na bojlerze średnio u mnie 60stopni 
dodane 2017-10-26 18:22Patrząc na komfort psychiczny to te 250 zl za sam zawór to po taniemu 
dodane 2017-10-26 18:30O taki

Gregors to napisz mi jakie powinny być ta moce???myślałem że jak na sztywno się ustawi to to pójdzie sprawniej nie będzie kombinował sterownik, ale  widzę że się myliłem, jak mi piszesz dlaczego. A co do oszczędności to chyba była kolega "janklos12"  wyliczył mi że miałem  spalanie rzędu 22 kg na  dobę więc spadek o 10 kg to już jest coś? Jutro jadę na złom po stary poczciwy piec, którego się w brutalny sposób pozbyłem teraz mam ustawione 50 i powrót 45 zobaczymy do jutra jak to pójdzie, w popielniku popiół był drobny na spodzie, a na wierzchu parę kalafiorów nie wiem w którym momencie się zrobiły bo nie było mnie w domu, ale za pewne w ostatnich paru godzinach. Będę obserwował i jak co to będę dźwigał temperatury ktoś napisał żeby obserwować dłuższy czas, a nie co 5 min zmieniać. 
Kolego simko1 to jest warte zastanowienia z tym zaworem??
Gregors  jaka powinna być ta temperatura CWU żeby się ustrzec tej bakterii co pisałeś kilka postów wyżej?

Już pisałem

Tylko że sam zawór z 50 na 60 Ci temp. nie podniesie.

I jeszcze jedno w zbiorniku wyrównawczym na strychu szczególnie w nocy, jak jest cicho słychać jakby bulkało powietrze? dziwne  bo przy starym piecu tego nie miałem, myślałem że mało wody dopuściłem, ale dalej to samo. Słychać to również przy piecu oczywiście myślałem że pompa zasilania zapowietrzona więc załączyłem odpowietrzanie pompy i przez chwile ucichło ale po chwili znowu bulgot. Na pewno idzie to od pompy bo jak ją wyłącze to cichnie ten bulgot? Nie wiem czy instalator coś sknocił czy pompa siada nowa! czy coś innego, Może ktoś miał coś podobnego u siebie i w jakiś blachy sposób usunął niedogodność??