karoka65 napisał » 2019-09-26 17:48

https://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news/rowne-stawki-vat-na-domowe-instalacje-fotowoltaiczne,2630345,4206
............Najbardziej obiecująca jest końcówka artykułu, podobno mają nas nie okradać za magazynowanie.

Znajdą inny "kij" opłata mocowa, płacenie za kW zainstalowanego falownika itp..
Ale dopiero jak ludziska nainstalują na potęgę, wtedy pozwolą BE dobrać się prosumentom do tyłków. :(

elezibi napisał » 2019-09-26 21:53

Znajdą inny "kij" opłata mocowa, płacenie za kW zainstalowanego falownika itp..
Ale dopiero jak ludziska nainstalują na potęgę, wtedy pozwolą BE dobrać się prosumentom do tyłków. :(

oczywiście na tym to polega: obliczenia będą na podstawie licznika bo możesz mieć 10kWp a zgłoszone 5kWp. Licznik ogarnie co i jak oddawałeś.

Kija nie będzie w lato skręcają elektrownie bo klepiemy prąd, w zimę te nasze PV produkują mało PV elektrownia węglowa nadrabia na zimnej widzie.

Tak jak pisałem wcześniej, nie ma nic  za darmo. Wcześniej, czy później będą chcieli odebrać to co nam dali, te 20-30% oby jak najpóźniej, a najlepiej wcale ale u nas "wszystko może się zdarzyć"  

Leon a dostałeś coś kiedyś od kogoś za darmo? szczęściarz ja to nawet po ryju nie dostałem za darmo Za instalacje trzeba było zapłacić, ktoś tam dostał jakąś dopłatę a ktoś dostał wałka tak jak na przykład ja i jeszcze mają mnie okradać?

W tym roku dostaliśmy trochę więcej słońca za darmo jak na końcówkę września z 3300Wp na dachu już wpadło 3130kWh więc do końca roku jest szansa że dobije do 3500kWp.
Są i negatywne rzeczy nie wiem jak u Was ale u mnie od kilku dni już klima włączona na grzaniu a wieczorami dodatkowo odpalam grzejnik elektryczny w pozostałej części domu. A i przed chwilą przytargali mi tonę greenpala jeszcze nie oglądałem jak wygląda w środku, ale od poniedziałku muszę to przepakować w worki.

No akurat we wrześniu szału niema ale jeszcze coś tam naciągnie Nieuchronnie zbliża się znowu zima, grzać trzeba będzie zacząć, czekam aż kobiety odgwiżdżą początek sezonu , na razie jeszcze ciepło w chałupie ale z dnia na dzień będzie chłodniej :(

Na elektrodzie jest opis co planują namieszać prosumentom

Co chwila coś zmieniają :(
ręce opadają zainwestujesz (myślisz 15 będą te same warunki) a tu za pół roku zmiana, a potem następna 

Każda zmiana mam nam robić lepiej (tak w mediach krzyczą)
a jak życie pokazuje albo pic na wodę albo gorzej :(

Cholera dobrze że jeszcze nie wysłałem papierów aby zgłosić 3 kW... W tej sytuacji chyba muszę zagubić papiery na dłuższy okres czasu.

Oni też tam głupi nie są, wiedzą ile może dać taka instalacja i jak zaczną naprawdę szukać inaczej pieniędzy to znajdą te brakujące kWp i falowniki.

A uważasz że Tracker jest w opcji zaznaczenia we wniosku który wypełniałeś? A może dać i 80% więcej niż instalacja "stacjonarna". Widzisz i w głowie przyszła myśl... kurcze na trakerze miałbym >>>>>MWh/rok. Ale ten tracker kosztuje majątek.

Wracając do ZE:

Jako analityk zapytam statystycznie: W Polsce masz około 50000++ instalacji w zależności od lokalizacji/kąta/usytuowania/podzespołów: Co może...   koMPLIkować sytuację.
I zaczynają być zależności i statystyki... i równie dobrze Kowalski może mieć zainstalowane 1kWp i robić 2MWh/rok jak może robić 0,5MWh - jak na moje analityczne. To ta sama instalacja może zrobić 200% normy lub jak kto woli 50% swoich możliwość... Statystyka - statystyce nie równa.

a ja dziś "dzięki tym głupim rozmowom" tutaj .... wkurzyłem się i podpisałem umowę na rozbudowę instalacji do ....7,32kWp.... co by nikt nie zrzedził ze za mało założyłem haha
tym samym zjeżdżając z ceną w dół za 1kWp - pewnie ku ogólnemu zadowoleniu marcinabb haha

zatem podsumowując:

cała instalacja = 7,32kWp  (24*305W longi fullblack + Sofar 6,6kW = 4300brutto/kWp) lepiej? niestety próg 4000 był nie do przekroczenia ... 


Goha - z ciekawości możesz zrobić fotkę instalacji? Panele + zabezpieczenia itp?

Chyba ostatnia czterocyfrówka w tym roku, następna pewnie dopiero gdzieś około marca 2020.
Pompa przepaliła na potrzeby CWU 66,8kWh za wrzesień, byliśmy trochę na wczasach także mniej wody poszło w domciu.

Wiesiu , przy Tobie to wstyd wrzucać te nasze "staty"  Podsumowanie września
 

Leon ja tu nie widzę żadnej biedy a tym bardziej wsydu, wydaje mi się że masz to samo co i ja, różnicę robi tylko moc instalacji, nic więcej, zobacz na swoją moc i moją i nawet z grubsza w pamięci policz to wyjdzie pewnie całkiem podobny uzysk.

Dziś u mnie takie inne statystyki dotyczące wiatru

Wow, co to było meteoryt, czy cegła z komina  Tylko nie mów że nie działa  

Pewnie że działa ale słabo wygląda więc zgłosiłem do ubezpieczyciela i czekam. Cegła z komina to to nie była przynajmniej nie moja Stało się ważne że tylko jeden jest uszkodzony. Podejrzewam że wczoraj jak wiało coś musiało polecieć lub jakiś ptak wpadł w turbulencje i dziobem przydzwonił.

Nie wiem nie do ustalenia. Zobaczymy co ubezpieczyciel powie.
Takich samych paneli już nie znajdę więc będę musiał brać jakiegoś zamiennika 300W mam wycenę na Longi 530 PLN ale podobno będą jakieś kosztorysy i tu zaczynają się schody bo dojazd 200km, transport panela, i jego montaż przekroczy wartość 4 paneli. Ale czego się nie robi dla ubezpieczyciela...

znajac zycie to policza ci 50% wartosci panela bo juz stary i takie tam najlepiej nich ci firma zamontuje i wystawi kosztorys z robocizna 

Marcin mi to bardziej wygląda jakby Ci ktoś tam kamora zapodał, z wiatrem raczej nie przyleciało, musiałaby być to jakaś grubsza gałąź i akurat musiałaby przywalić na ostro tyle że znalazłbyś ją gdzieś koło domu.

Przemku zgadzam się z Tobą w 100% niech to będzie kosztorys sporządzony przez firmę wraz z FV... ja pojadę po ten kosztorys i panel. Ale to na 3 dni wyprawa... pierwszego dnia dojazd i spożywanie, drugiego trzeźwienie i bo dawno się nie widzieli My , trzeciego dnia powrót w godzinach późno wieczornych z 1,5kWp w bagażniku.

Panowie na chwilę obecną nie wiem co się wydarzyło, jakieś zdarzenie losowe, nie wiem może sąsiad z cegłówki zapodał - ale to było w zasięgu rekordu świata w rzucie cegłą. Generalnie mieszkańcy wiedzą że z Sołtysem należy żyć dobrze i na wszelki wpadek nie rzucać cegłówką w Sołtysa i jego mienie No można też żyć źle... ale to znacznie komplikuje życie.