Od dnia 16.10.2024 zostały wyłączone stacjonarne numery telefonów. Zapraszamy do kontaktu pod numerem: 574 443 555.
Forum  bruli.pl v3.5  jaki wentylator do kotła? Subskrybuj
2017-04-04 09:10
  rafalsk Posty: 35 Ostrzeżenie: 0
Witam,
Obecnie mam kocioł Elektromet 25kW z fabrycznie zamontowanym wentylatorem WPA 120. Sterowanie obrotami ze sterownika w zakresie od 1 do 99%. Jednak tak na prawdę to jakakolwiek, przynajmniej "słyszalna" różnica w prędkości jest do 35 max 40%. Później już obroty wydaja sie być takie same. Myślałem, że tak działa po prostu ten sterownik.
Aktualnie zaczynam podłączanie Bruliego. Myślałem, że może na nim obroty będą sie regulować w większym zakresie. Jednak jest identycznie.
Czy u wszystkich jest tak samo? Ot taka zasada działania? Czy tylko u mnie?
Czy zmiana wentylatora może pomóc? Jeśli tak to jaki wentylator zakupić żeby sobie nie pogorszyć i nie wywalić kasy w błoto? Ktoś pomoże?
Nie bardzo sie na tym znam i nie mam kogo podpytać.
Pozdrawiam
2017-04-04 22:36
  _Kb_ Posty: 32 Ostrzeżenie: 0
U wszystkich jest tak samo - taka zasada sterowania napięciem dmuchawy, że największe, dobrze zauważalne, przyrosty obrotów są w zakresie 30-45%. Najczęściej wykorzystuje się zakres mieszczący się z grubsza pomiędzy 34 i 42%. Oczywiście zależy to od kociołka, jego mocy, dmuchawy, ciągu kominowego i przede wszystkim granulacji paliwa i palnika. Wynika z tego, że cały "użyteczny" zakres regulacji ogranicza się do około 10 schodków, ale okazuje się że zwykle jest to wystarczające. Nawet przy tych "tylko" 10 stopniach, nie zawsze ma się pewność czy lepsze jest 36% czy 37. Można by mieć 100 "użytecznych" schodków, ale wtedy prawdopodobnie i tak regulował byś po 5 na raz żeby było widać różnicę na palniku

No i na koniec pytanie zasadnicze - Dlaczego chcesz wymieniać dmuchawę? Uważasz że jest źle dopasowana do kotła? Sterownik nie daje sobie rady z takim wysterowaniem dmuchawy, żeby na palniku było ok?
2017-04-05 08:37
  rafalsk Posty: 35 Ostrzeżenie: 0
Dzięki za odpowiedź. Jeśli u wszystkich jest tak samo to OK
A odpowiadając na Twoje pytanie to:
nie, nie uważam żeby dmuchawa była źle dopasowana do kotła i wcale jej nie chcę wymieniać jeśli potrzeby takiej nie ma. Zainteresowałem sie tym tematem, gdyż po pierwsze od 2 sezonów miałem problem ze spalaniem węgla mysłowickiego. Podobno zbyt kaloryczny i również podobno wszyscy kupujący na tym składzie mieli z nim problem. Mój palnik to zwykła retorta z fajką. Podajnik z prawej strony. Podczas palenia węgiel sie spieka i rośnie taki słup nie rozsypując sie na palenisku. Jak już jest wysoki, to się przewraca i część niespalonego paliwa spada na lewą stronę. Obserwując ustawienia różnych użytkowników doszedłem do wniosku, że może za małe obroty dmuchawy mam, zwłaszcza, że po podłączeniu do testów nowego Bruli-ego, gdzie na panelu widzę obroty 68%, a czasem i 100. No a dmuchawa kręci sie tak, jak sie kręciła. I stąd wynikało moje pytanie. Do samego kotła uwag właściwie nie mam. Pali jak należy, ale chyba każdy chce mieć jeszcze lepiej niż ma
No i jeszcze czytając ostatnio o wentylatorach natknąłem się gdzieś w necie na post, gdzie człowiek pisał o zastosowaniu w podobnej sprawie (czyli o zakresie regulacji obrotów) dmuchawy o charakterystyce liniowej.
I jeszcze cytat ze strony sprzedawcy wentylatorów:
"W małych kotłach zasypowych opalanych węglem i groszkiem oraz małych
kotłach retortowych zaleca się stosowanie wentylatorów o liniowej
charakterystyce regulacji i zmniejszonym sprężu typu: WPA 108, WPA 05,
WPA 07, WPA 117."
2017-04-17 17:59
  zosively Posty: 1 Ostrzeżenie: 0
czesc
2017-04-17 21:52
  maslak Posty: 22 Ostrzeżenie: 0
rafalsk napisał » 2017-04-05 08:37
Dzięki za odpowiedź. Jeśli u wszystkich jest tak samo to OK
Podczas palenia węgiel sie spieka i rośnie taki słup nie rozsypując sie na palenisku. Jak już jest wysoki, to się przewraca i część niespalonego paliwa spada na lewą stronę.


Miałem tak u siebie jak paliłem "super polskim - EkoRet" na szczęście na składzie zabrakło dnia pewnego polskiego węgla i przerzuciłem się najpierw na czeski (było słabawe), ale zacząłem eksperymentować - skończyło się na kolumbijskim groszku, oraz znaczącym zmniejszeniu ciągu kominowego, dmuchawa na minimum - jak się nie dopalało to po 1stopniu dmuchawy dziennie do góry - poszło dość sporo węgla na test - bo było go dużo w zasobniku na popiół,
po pewnym czasie i lekturze tego i innych forum zauważyłem że ludzie kompletnie nie zwracają uwagi na ciąg kominowy - u mnie jak się okazało fi200 na wysokość 8,9m ciągnie tak że "wyciąga" żar nawet kiedy dmuchawa nie pracuje - wtedy to tworzą się największe "kalafiory".

Obecnie przymknięcie na WPA-120 klapki regulacyjnej do ok 1/3 powierzchni + całkowite zamknięcie czopucha (mój piec ma taki żeliwny regulator który potrafi przymknąć komin do 1/3 średnicy wylotu - dzięki czemu znacząco spadła temp. spalin - wcześniej grzałem pół osiedla w koło bo w podtrzymaniu temp spalin nie spadała poniżej 100 stopni, w grzaniu szybowała ponad 250 - co za tym idzie większość ciepła wylatywało w komin.

Warto się temu przyjrzeć - bo na obecnych ustawieniach przez kolejne wahnięcie na składzie gdzieś na początku marca znowu trafił się "EkoRet" - zasypany na obecnych ustawieniach już tak mocno się nie spiekał... 

Czy Twój wentylator ma klapkę zamykającą taką z nakrętką na zasadzie przeciwwagi? pytam bo mój nie ma - i w podtrzymaniu nadal w zimne dni cug jest taki że żar czasem schodzi za nisko... ale wydaje mi się że zamykanie dopływu powietrza powinno rozwiązać ten problem... tylko już nie chce mi się grzebać... bo jak jest ciepło to mój przewymiarowany kocioł trzeba będzie wygasić i nici z testów


Użytkownicy online: