Forum eCoal.pl v3.5 Wyjęcie rusztu awaryjnego w OEP 16kW czy poprawi jakość spalania ? Subskrybuj | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona3 / 6Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
leON22
|
jendrek szczerze , to nieciekawie to wygląda , jak widać na załaczonych obrazkach , to nie moja bajka i nie tego szukam
|
|||
|
||||
jendrek
|
Może nieciekawie wygląda, ale ja komory spalania nie czyszczę. Od czasu do czasu zgarniam tylko pył z cegiełek, jak już zsypuje się do palnika. Brud powyżej 2 cm sam odpada.
|
|||
|
||||
procho
|
a jak z czyszczeniem zawirowywaczy?
w jakim są stanie, no i co ile czyszczone? |
|||
|
||||
jendrek
|
Wymiennik i zawirowywacze oraz półkę czyszczę co zasyp. Z mojej obserwacji, przy cegłach na palniku i na ruszcie lepiej dopala węgiel i mniej syfu jest w kanałach pionowych i na zawirowywaczach.
|
|||
|
||||
pawciobiel
|
Cześć,
Ja w swoim też chciałem usprawnić dopalanie gazów i sadzy zanim dotrą do zawirowaczy i "dorobiłem" 2.5 półki z płytek, tzn położyłem na deflektorze kawałek stali, na tym 4 płytki szamotowe, a na nich kawałek płytki od grzałki. Palnik zmiejszyłem, wkładając do środka kawałek płytki i dodatkowo 2 płytki po bokach by popiół spadał prosto do blachy popielnika. Chyba troche to wszystko pomaga... choć jakiejś wielkiej różnicy to u siebie nie widzę... Po 2 dniach palenia z małą iloścą wapna wgląda tak: To poniżej to nie mój piecyk, ale autor poleca swoje rozwiązanie: |
|||
|
||||
matkwa
|
Próbował ktoś coś poprzerabiać jak w zamieszczonym filmie i z jakim efektem ? chciałbym coś podziałać w tym kierunku ale nie wiem czy ma sens.
|
|||
|
||||
leON22
|
Witam , osobiście wróciłem do oryginału , czyli praca z rusztem awaryjnym Może dlatego , że już bardziej ogarnąłem swój kociołek oraz spalanie w nim i nie widzę różnicy między oboma opcjami oprócz większej temp. spalin przy pracy bez rusztodeflektora i czyściejszych zawirowaczach spalin pionowego wymiennika ciepła . Wcześniej miałem problemy ze sadzą , kalafiorami , spiekami itp. po roku eksploatacji wiem , że 75% to wina opału reszta leży po stronie palacza , ustawień sterownika i poprawności wykonania instalacji , pozdrawiam
PS. Obecnie mam tylko postawione , po bokach palnika , dwie połówki cegły szamotowej coś na wzór OEPM żeby popiół nie spadał z boków popielnika . Teraz spada z tyłu i z przodu . Z tyłu popiołek jak z papierosa z tyłu trochę grubsza frakcja . Chyba muszę zainwestować w nowy popielnik od OEPM ( nie wiem czy będzie pasował do OEP 16kW ) albo modernizacja starego |
|||
|
||||
himeroza
|
leON22 napisał » 2017-11-12 21:21 Witam , osobiście wróciłem do oryginału , czyli praca z rusztem awaryjnym Może dlatego , że już bardziej ogarnąłem swój kociołek oraz spalanie w nim i nie widzę różnicy między oboma opcjami oprócz większej temp. spalin przy pracy bez rusztodeflektora i czyściejszych zawirowaczach spalin pionowego wymiennika ciepła . Wcześniej miałem problemy ze sadzą , kalafiorami , spiekami itp. po roku eksploatacji wiem , że 75% to wina opału reszta leży po stronie palacza , ustawień sterownika i poprawności wykonania instalacji , pozdrawiam PS. Obecnie mam tylko postawione , po bokach palnika , dwie połówki cegły szamotowej coś na wzór OEPM żeby popiół nie spadał z boków popielnika . Teraz spada z tyłu i z przodu . Z tyłu popiołek jak z papierosa z tyłu trochę grubsza frakcja . Chyba muszę zainwestować w nowy popielnik od OEPM ( nie wiem czy będzie pasował do OEP 16kW ) albo modernizacja starego Mam identycznie też sobie zrobiłem połóweczki z prawej i lewej na palniku idzie bardzo ładnie nic więcej nie trzeba oryginalny ruszt z deflektorem daje rade. Co do sadzy to zauważyłem że ludziska kupują produkt SADPAL ciekawe czy faktycznie pomaga |
|||
|
||||
slayter
|
ja osobiście wywaliłem blache na popiol i teraz wyjmuje sobie szufelka do wiaderka, a to z takiej przyczyny ze jest ona bardzo goraca i nie da się jej utrzymać w rekach.
|
|||
|
||||
Luke
|
slayter napisał » 2018-01-08 09:23 ja osobiście wywaliłem blache na popiol i teraz wyjmuje sobie szufelka do wiaderka, a to z takiej przyczyny ze jest ona bardzo goraca i nie da się jej utrzymać w rekach. A otwór w przegrodzie, który zakrywała szuflada na popiół masz otwarty? |
|||
|
||||
Olek85
|
Sadpal pomaga tylko przy czyszczeniu, ja używam regularnie i łatwiej sadzę doczyścić, odpada do gołej blachy
|
|||
|
||||
himeroza
|
Olek85 napisał » 2018-01-08 10:29 Sadpal pomaga tylko przy czyszczeniu, ja używam regularnie i łatwiej sadzę doczyścić, odpada do gołej blachy mieszasz z węglem?? |
|||
|
||||
Olek85
|
nie na palnik raz dziennie na rozgrzany żar łyżkę stołową, o ile się nie mylę, chyba gdzieś czytałem jak dasz do węgla, trochę wilgoci i zasobnik przeżarty |
|||
|
||||
himeroza
|
Ooo dzięki za info
|
|||
|
||||
procho
|
sadpal moze powodowaz korozję blachy na dachy - chyba ?!
|
|||
|
||||
Olek85
|
procho napisał » 2018-01-08 11:54 sadpal moze powodowaz korozję blachy na dachy - chyba ?! tego nie wiem, ale może przy krótkim kominie i dużej ilości.... ja mam 10 metrów komin i daje małe dawki tak więc... |
|||
|
||||
krzzab
|
Od początku obecnego sezonu wyrzuciłem cały ruszt wraz z deflektorem,a na ich miejsce włożyłem szamot zostawiając szczelinę około 7cm. od tyłu pieca.
Uważam,że bardziej jest utrzymywana temp.pewnie więcej cząstek lotnych jest dopalone,czy piec jest mniej zabrudzony nie wiem,ale umnie miał+eko więc i brudniej. |
|||
|
||||
leON22
|
||||
|
||||
downhill
|
Przeczytałem cały temat i ciężko jednoznacznie odpowiedzieć...:
-lepiej bez rusztodeflektoru? -lepiej z samym oryginalnym deflektorem(ponoć za mały) położonym na rusztach żeliwnych z castodramy: ) 37cm? -lepiej z szamotami? Może odświeżymy lekko temat? : ) |
|||
|
||||
leON22
|
Witam, faktycznie pora odświeżyć temat Jak tam wygląda u Was spalanie tym "eko" węglem
PS. Obecnie zastanawiam się nad wyjęciem zew.zawirowaczy , które najbardziej zachodzą syfem Czy już ktoś stosował takie rozwiązanie |
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona3 / 6Następna stronaOstatnia strona | ||||