Witam

Okazało się, że głównym problem smołowania się pieca nie był ani niedokładnie dołożony popielnik, węgiel itp tylko zawór 4D, gdy wyrzuciłem go z wirtualnej instalacji a ręcznie przekręciłem na 100% otwarty to piec przez 2 miesiące się ani razu nie zamulił, czy brak zaworu jakoś wpływa negatywnie na instalacje, zużycie węgla... Od razu mówię, że mam termostaty w pomieszczeniach oprócz kaloryfera w pomieszczeniu gospodarczym tam jest otwarty na full. do podłogówki mam rotometry czy jak to się inaczej nazywa, ustawiam temp. jaka ma iść na pętle i każdą osobno mogę przykręcać lub otwierać.
Druga sprawa gdy była wrzucona pompa CWU jako ochrona powrotu to nie było żadnej różnicy (chyba(, wyłączyłem dzisiaj i zobaczę co będzie się działo, jak patrzę na wykres to temp kotła, temp za zaworem, temp CWU identycznie się zachowuje czyli opada i wzrasta.

Pozdrawiam

https://esterownik.pl/device/10971Pozdrawiam

Przerywana praca na niskich mocach przyśpiesza zabrudzanie kotła (nadmierną produkcję sadzy), w momencie całkowitego otwarcia zaworu 4 D  kocioł pracuje w trybie ciągłej pracy co zapobiega przyśpieszonemu zabrudzeniu. 
Co do zużycia opału to jeśli nadal utrzymujemy taką samą temperaturę wewnętrzną to nie ma to wpływu na zużycie.  
Brak zaworu pozbawia nas możliwości regulacji temperatury na wyjściu i powrocie.  

jak to możliwe że temperatura za zaworem jest wyższa aniżeli temperatura kotła - patrząc na wykresy?

Niewłaściwy montaż czujnika CO, albo zła kalibracja czujników.

Tak tylko z tymi czujnikami już z dwoma osobami walczyłem przekładałem wszystkie do jedenj rurki, pokaliborawałem pokazywało tak samo, później się rozjeżdżały. Np. przy 40C pokazywały tak samo przy 60C jeden pokazywała 60 drugi 57, a trzeci 61,5. Czujnik od CO wpięty do końca już nawet za poradą zaklinowałem go drewnianym stożkiem aby dokładnie dolegał, nic to nie daje.

Kiedyś na forum było o czujnikach. Teraz pozostaje dzwonić  Elektro-System s.c.ul. Sienkiewicza 25 
99-300 Kutno 


tel.: (+48) 24 253 76 63