Mam pytanko dla obeznanych.

Coby miał nie chodzić, wpiszesz w sterze czas otwarcia jaki ma siłownik i tyle.

Witam

Dzięki za odpowiedź i zainteresowanie.

Zastanawiam się nad wdrożeniem w instalację takowego rozwiązania z zaworem czterodrogowym.
U mnie jest problem taki, że na górze gdzie mieszkam mam wszędzie termostaty. Natomiast na parterze u rodziców są zwykłe zawory no i dwa takie grzejniki rodem z prl w ogóle bez żadnej regulacji. Nie chcę za bardzo wchodzić w koszta wymiany tych grzejników i dodatkowo zakupu i montażu termostatów. Dwa to chcę chronić powrót.

Jak ustawię za dużo na piecu to rodzice narzekają, że za ciepło.

Chyba że inne rozwiązanie

Jak nie chcesz termostatów pakować, to daj ten 4D...

Teraz kwestia powrotu z bojlera. Czy musi się wracać zaraz do kotła (przed zaworem 4d) czy może łączyć się z powrotami z grzejników i wlatywać do zaworu 4d ?

Pytam bo tak mam na chwilę obecną zrobioną instalację - skutek tego że piec jest po drugiej stronie komina i część instalacji to pozostałość po poprzednim piecu S6WC. Musiałbym prowadzić oddzielny powrót od CWU

Zdestabilizujesz pracę 4D podłączając w ten sposób.  Powrót c.o. powinien zostać połączony z rurą powrotną łączącą zawór 4D z kotłem, a póżniej razem z powrotem z CWU włączony do jednego króćca powrotu w kotle. 
"Czy musi się wracać zaraz do kotła" - zdecydowanie TAK.  Po drugie, jeśli za 4D zasilasz tylko grzejniki, to do powrotu 4D podłączasz tylko powrót z grzejników.

Ok. Wszystko już rozumiem. Dzięki za pomoc

Jeśli dodasz 50PLN, kupisz zawór z siłownikiem 5/4" dobrej jakości, a nie "no name"
http://allegro.pl/silownik-naped-do-zaworow-vexve-afriso-herz-acasco-i5770069918.html
http://allegro.pl/zawor-mieszajacy-czterodrogowy-4d-dn32-5-4-miesza-i5258513253.html
A to nie wszystko, bo do tego co najmniej 3 śrubunki a to kolejna stówka.
Na Twoim miejscu nie upierałbym się na 4D, tylko prawidłowo połączył powroty, zaś grzejniki i c.w.u. opędził jedną pompą. U rodziców zainstalował na tych dwóch grzejnikach zawory z termostatami. Zdecydowanie prościej, pewnie taniej a na pewno stabilniej dla instalacji.

Na tą chwilę mam dwie pompy. Jedna na dom (energooszczędna) oraz druga do grzania CWU (na razie zwykła ale chce zakupić elektroniczną). Po wymianie tej pompy na mniej prądożerną miałem plan żeby włączyć ją na stałe. Na tą chwilę mam zadaną temperaturę na CWU.

Jeśli chodzi o powrót z bojlera to na razie wchodzi do rozdzielacza gdzie się schodzą powroty z grzejników. A dlatego tak bo tam był (jeszcze stoi) piec zasypowy. Pytanie czy jakbym zdecydował się na ten zawór 4D to czemu 5/4 cala ? Ten 1 cal nie starczy ? Moja instalacja wygląda tak, że z pieca wychodzę stalą 1 cal i dopiero do rozdzielacza i  stamtąd alu pex na poszczególne gałęzie. Co do samego grzania chodzi to wszystko ok, w układzie 12 grzejników. Pompa pobiera 7W podczas pracy z tym układem.

Nie chciałem za bardzo rozwiązania z jedną pompą ze względu na problemy np. w lecie (przebijanie na dom przy grzaniu CWU).

Pragnę nadmienić, że nie jestem instalatorem, nie jestem do końca techniczny w temacie jednak wszystko z hydrauliką jeśli trzeba w domu to robię sam dlatego proszę mi wybaczyć za jakieś gafy.

Nie chciałem za bardzo rozwiązania z jedną pompą ze względu na problemy np. w lecie (przebijanie na dom przy grzaniu CWU).
Wystarczy przed rozdzielaczem c.o. dać zawór odcinający. Przy bojlerze i tak pewnie masz zawory na zasilaniu i powrocie.
Daj jedną pompę, zaoszczędzisz na drugiej Rozumiem, że mając taki sterownik, kusi żeby wykorzystać wszystkie jego możliwości, pompki, zawory, czujniki. Tylko po co przy tak prostej instalacji? Moim zdaniem to przerost formy nad treścią. Sam tak miałem, w końcu dodałem jedną rurkę spinającą oba zasilania i jadę na jednej pompie. 

Myślałem nad zaworem odcinającym ale jest jeden problem. Przecież nie będę schodził do piwnicy żeby go otwierać i zamykać w okresie przejściowym. Rozwiązaniem jest elektrozawór lub zawór z siłownikiem ale sam jego koszt to około 200 zł. Trzeba byłoby tym jeszcze jakoś sterować? Pytanie jak?

U mnie zawór 4D pilnuje powrotu ale tak średnio się sprawdza albo ja go nie umiem ustawić bo na grzejnikach mam do 40 stopni pomimo że mam ustawione minimalna temperaturę 45 a maksymalną 50. Na piecu 60 stopni woda. Mam z firmy Goshe z siłownikiem.

renekm napisał » 2015-12-30 14:07

Myślałem nad zaworem odcinającym ale jest jeden problem. Przecież nie będę schodził do piwnicy żeby go otwierać i zamykać w okresie przejściowym. Rozwiązaniem jest elektrozawór lub zawór z siłownikiem ale sam jego koszt to około 200 zł. Trzeba byłoby tym jeszcze jakoś sterować? Pytanie jak?

A w okresie przejściowym nie wystarczą termostaty na grzejnikach, które i tak się przymkną, kiedy trzeba?  A w łazienkach nawet lepiej, że grzeje, przynajmniej jest na czym ręczniki wysuszyć

No i tak rodzi się moje pytanie. Czy faktycznie na tym zaworze 4D da się ustalićw miarę stabilną temperaturę na C.O w domu ?

Musisz zdecydować, czego chcesz, bo nam się tu już chaos wprowadza.
- jeśli jedna pompa na c.o. i cwu to wystarczą termostaty na grzejnikach 
- jak chcesz sterować temperaturą na grzejniki przy pomocy 4D, to lepiej mieć druga pompę na c.w.u., chyba że chcesz mieć temperaturę ciepłej wody taką, jak za zaworem 4D.
Rozwiązaniem jest grawitacyjny obieg kocioł-cwu, ale wtedy bojler dwupłaszczowy nad kotłem i grube rury.

Temperaturę za 4d  ustawisz stabilną  dokładnie taką jaką będziesz chciał , jednak czy ta temperatura ogrzeje Twoje pomieszczenia jednakowo do pożądanej temperatury wewnętrznej , to już zależeć będzie zapewne od mocy Twoich grzejników  

Nie zrozumieliśmy się do końca. Chodzi mi o to czy jak ustawić za zaworem 4d powiedzmy 45 stopni to czy mniej więcej tyle będzie? Bo kolega tu napisał wcześniej że u niego nie bardzo tak jest. Nie pytam o temperaturę w domu.

Jesli na kotle będziesz miał 40* to za zaworem 45* sie nie da oczywiście to jest żart 

a tak serio oczywiście że da sie ustawić dokładna temperaturę za zaworem  , jeśli masz siłownik i czujnik temp. za zaworem zrobi to za ciebie sterownik eCoal , jeśli chcesz robić to ręcznie i wiedzieć jak zmienia sie temperatura najlepiej wstawić również za zaworem jakiś termometr .
Z moich obserwacji wynika ze zaworem 4d nie da sie jednocześnie utrzymywać  określonej temp. powrotu i określonej temp. za zaworem czyli temp. zasilającej instalacje CO , natomiast bezproblemowo można utrzymać jedna z tych temperatur , oczywiście  siłownik + sterownik zapewni   stałe utrzymywanie tej temperatury bez względu na zmiany temperatury  na kotle , i odbioru ciepła przez instalacje CO

Teraz zastanawiam się co wybrać. Iść w te termostaty i pozakładać w brakujących grzejnikach u rodziców czy pójść w zawór 4d

W grę wchodzi zakup 7 sztuk zaworów z głowicami. Dodatkowo w dwóch grzejnikach będę musiał ciąć rury, gwintować i jakoś dopasować.

W pięciu grzejnikach u siebie na piętrze mam już zawory termostatyczne i głowice. Korzystam z regulacji. Natomiast myślę, że jak będzie zawór 4d to nic nie stoi na przeszkodzie żeby regulować tym i tym ? Czy dobrze myślę ?

Wg. mnie 4d  to świetne rozwiązanie. Projektant odradzał, ale nie posłuchałem i nie żałuję. Ustawiam za zaworem np. 40 stopni i tyle idzie w instalację. Powrotu pilnuje pompa cwu, włączona na stałe. Koledzy podpowiedzieli jak ustawić i 0 problemów. Jestem mega zadowolony. Teraz testuję sterowanie temp. kotła za pomocą czujnika pogodowego. Podobnie z temp za 4d też wg. temp na zewnątrz. Jeżeli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem, wizyta w kotłowni raz na 10 dni