Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona3 / 4Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
MaciejZ
|
No właśnie teraz męczy mi się i grzeje cały czas :( W chwilę wysysa groszek z podajnika :(
Powrót od początku zabierał ciepłą wodę zza 4D... Zdjęcia kotłowni. dodane 2018-11-20 18:21Chyba jest jeszcze trochę powietrza. Wczoraj jak wykryzowałem grzejniki to zaczęły mi szumieć. Zmniejszyłem więc pompę CO na 2 bieg i już ucichło. Teraz jak dodałem jeszcze jeden bieg to słychać w rurach jak bulgocze powietrze (dokładnie tak samo jak przy uruchomieniu instalacji) |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Pink01 napisał » 2018-11-19 13:51 Nie widzę instalacji ale pewnie masz z jednej rury rozdział na CWU i dalej na zawór 4D. Tak to wygląda. Tutaj na zdjęciach jeszcze nie jest odpalone. Nie ma też obudowy na 4D. Jeżeli chodzi o pompy to a CWU jest I bieg a na CO III bieg jdabrowski85 napisał » 2018-11-19 13:56 Kolego sprawdź czy powrotu od grzejnika nie masz zdławionego. A jak to się sprawdza ? Wczoraj z największego grzejnika który jest najchłodniejszy, zlałem ok 4l wody i nic nie pomogło... dodane 2018-11-19 15:58Dzisiaj spróbuję jeszcze zakręcić powrót grzejnika w garażu. Zobaczymy czy pójdzie więcej ciepła na pokoje. dodane 2018-11-19 19:47Ok, spróbowałem kryzować grzejniki. Zakręciłem całkiem garaż który jest na plecach ścianki rozdzielacza, skręciłem na minimum grzejniki które są kolejne i wydaje mi się, że trochę pomogło. Tyle, że jak to zrobiłem, to zaczęły grzejniki szumieć... dodane 2018-11-19 22:22Podpowiedziałby mi ktoś jak ustawić prorytet dla pompy CO ? Jak ktoś idzie się kompać, to spada temperatura kotła i spada temp za zaworem 4D... Co za tym idzie - stygną mi grzejniki. Dziwi mnie to, że jak ktoś się kompie to temperatura zasobnika ledwo spada (np. o 0,1), ale za to leci w dół temperatura kotła no i temperatura za zaworem... To normalne ? |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Tylko kurcze ja nie mam problemu z temperaturą kotła. On się grzeje jak trzeba, ale za grzejniki chyba leci za chłodna. Piszę "chyba", bo nie wiem czy to jest normalne, że grzejniki są ledwo ciepłe...
Dodatkowo jak zwiększę temp. kotła to z tego co wnioskuje i CWU będzie większe, a już jest tak gorąca woda że można się poparzyć... |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Przy 45 stopniach mam ledwo 21 stopni w domu :( Wczoraj dogrzewaliśmy się kominkiem bo do 14:00 spadło nam do 20,6 i dalej spadało... :(
dodane 2018-11-19 12:30A w ogóle można jakoś CO potraktować bardziej priorytetowo czy CWU ? Bo kocioł jak spadnie temp. CWU o kilka stopni to zaczyna dogrzewać CWU (które i tak jest po za ustaloną granicę), a temperatura za zaworem spada... |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Już chyba wiem gdzie jest problem... Wy macie podłogówke, a ja nie... U was 35 stopni wystarczy na podłogę, a ja może po prostu musze dac 60 na grzejniki ?
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
Zobaczymy najpierw z tym powietrzem w układzie bo mały grzejnik wręcz parzy A duży 2,5kW ledwo ciepły. w pokojach jest ciepło. gorzej z salonem gdzie jest właśnie czujnik.
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
Ok, faktycznie, podeszło do tych 58 i już oscyluje wokół tego. Zmniejszyłem jeszcze 4D na 43st i dalej grzeje pokój. Pytanie tylko, czy powoli dom się dogrzewa, czy robi się ciepło na dworze i już nie walczy z murami
dodane 2018-11-13 15:28Jednak chyba temperatura za oknem robi swoje... Znowu spada, więc podniosłem o 2st. Zobaczę jutro czy faktycznie nie ma gdzieś powietrza w układzie... Można dobijać ciśnienie wody na rozgrzanym piecu czy muszę go gasić ? |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Temperatura spadła o 0,3st. Ustawiłem jeszcze więcej - 45st za zaworem.
Widzę, że jak pompa CWU zabezpiecza powrót, to mi w zasobniku temperatura mocno rośnie. Ustawione jest 50st, a jest już 58... |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Ok. Na razie temperatura w domu spada... :(
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
Ok, pozmieniałem. Zobaczymy jak to teraz będzie. Hydraulik mówił jeszcze, że przy nowej instalacji może stać gdzieś jeszcze jakaś bańka powietrza i dlatego tak słabo grzeją. I w sumie może coś w tym być, bo grzejnik który jest de facto mniejszy, daje zdecydowanie więcej ciepła od tego największego. Ale ciśnienie w instalacji stoi w miejscu...
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
Czujnik jeszcze leży i czeka na podłączenie A ta pogodówka to jakieś dodatkowe urządzenie ?
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
Ok, zaktualizowane.
Zobaczymy jak to teraz będzie grzało. Mam kilka dni, żeby to poustawiać, bo na weekend się przeprowadzamy Wyłączyłem pompę kotłową |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Ok, pozmieniałem. Te 35st za zaworem wystarczy ?
Nie mam termostatów raczej - tylko czujniki temperatury. Co do pompy kotłowej to nie wiem, chyba nie mam Na ścianie mam dwie pompy - od CWU i od grzejników Mogę zaktualizować sterownik jak akurat grzeje kocioł ? |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Wyłączyłem. A teraz nie trzeba by było ustawić maks. kąt otwarcia ? Czy wystarczy temp. zadana ?
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
To co mam zrobić ?
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
Udostępnione https://esterownik.pl/device/18091
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
Kocioł. Mam podpięty czujnik temperatury. Ustawione minimum na 21, a on nawet do 20 nie dogrzewa,..
|
|||
|
||||
MaciejZ
|
Witam wszystkich !
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem totalnym laikiem w temacie kotłów itd. Mam problem z kotłem który grzeje mi od dwóch dni. Hydraulik załączył, mówi, że chodzi i grzeje, ale coś ledwo daje radę... Mianowicie nie wiem jak to się dzieje i dlaczego, ale grzejniki są jakoś słabo ciepłe. Mam zawór 4D, wcisnąłem guzik (chyba od manualnego sterowania) obróciłem go na połowę i zaczęło grzać fest. Temperatura za zaworem z 30 kilku stopni wzrosła do ok 50. W pokojach robiło się w moment gorąco, ale jak wróciłem z powrotem do automatu, to piec zaczął mi zamykać ten zawór i od nowa to samo - ledwo grzeje. Patrząc na temperaturę za oknem i niecałe 20 stopni w pokojach to trochę słabo... Pomożecie coś ? https://esterownik.pl/device/18091 |
|||
|
||||
MaciejZ
|
OK, czyli teoretycznie dobrze zawiesili ten przewód, bo on jest koło włączników.
Tak czy siak (czy podłącze tam gdzie zrobili, czy kawałek dalej) zostaje mi więc chyba znalezienie czegoś ładniejszego... |
|||
|
||||
MaciejZ
|
Ok i o to mi właśnie chodzi, z tym, że może w ładniejszym wydaniu To teraz mam dwie opcje:
1. Jakbym zainstalował to w puszce elektrycznej z zaślepką w której ewentualnie zrobiłbym jakieś otwory to zdałoby to egzamin ? 2. Druga opcja to pozostawienie kabla w ścianie i poprowadzenie nowego przewodu gdzie indziej - tutaj pytanie - ten czujnik powinien być raczej po środku ściany czy może być przy suficie ? Ta druga opcja byłaby chyba bardziej rozsądna, bo w salonie mam kominek i jak w nim grzeję to szybko robi się bardzo ciepło dookoła, ale jak się wyjdzie kawałek w korytarz to już wieje chłodem. Pytanie tylko, czy ten czujnik działa zawsze, czy mogę sam sobie nastawić na piecu grzanie bez zwracania uwagi na czujnik temperatury ? |
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona3 / 4Następna stronaOstatnia strona | ||||