Witam, jestem w posiadaniu pieca Eko Pellet Kompakt 14 KW, jest w użytkowaniu u mnie 3 sezon. Do ogrzania mam powierzchnie 150m2, domek jednorodzinny nieocieplone poddasze jak i mur z dużym podpiwniczeniem, w załączniku przesyłam zdjęcie instalacji jaką posiadam, działam z czujnikiem temperatury  w najzimniejszym pokoju według harmonogramu. Pod koniec tamtego sezonu i po okresie letnim w którym, piec stał wyłączony i wyczyszczony po sezonie zaczęły mi się pojawiać w niektórych miejscach w dolnej części pieca oraz na zawirowaczach mokre miejsca, coś w stylu korozji, pytanie kieruję co mogę zaradzić z tym.Podniosłem temperaturę zadaną zęby powrót był cieplejszy, lecz piec ciężko ma dogonić do zadanej. Udostępniłem również sterownik do podglądu,

Z tego co widzę to nie masz wykonanej ochrony powrotu. Czyli góra kotła gorąca a dół kotła jest zalewany zimną wodą.
Wklejam link do ciekawego artykułu. 

https://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/korozja-kotla-weglowego-jak-hiszpanska-inkwizycja/

Poczytaj, to ci wyjaśni zjawisko które wystąpiło u ciebie.
Kolejna sprawa to zaizoluj rury bo grzejesz pomieszczenie w którym kocioł stoi. Strata energii.

Masz niewygrzany kocioł i instalację. To normalne zjawisko w takim przypadku.
Kto dzisiaj tak montuje kocioł szczególnie pelletowy?
Nawet ci nie zabudowali odrębnej pompy dla CWU.
Masz bardzo niewielkie możliwości do jakiejkolwiek regulacji. Jedyne co to utrzymać jak najbardziej ciągłą pracę kotła.

A co mogę zrobić w kwestii wkręcania się na temperatura zadana, żeby piec szybciej ją osiągał i mimo wszystko pracował na tych wyższych temperaturach, co da też cieplejszy powrót.