Witam. Piec rbr-k 15kw. Od 4 lat palę tym samym opałem z tymi samymi nastawami. Wszystko było ok do poprzedniego sezonu. Pierwsze dwa lata temp spalin oscylowala między 120 a 160 stopni. Od tamtego sezonu grzewczego drastycznie spadła. Teraz nie potrafię podnieś powyżej 90 stopni. Z tego powodu pojawiły się wykwity na ścianie kominowej w łazience na pierwszym piętrze. Spaliny za zimne i skrapla się najpewniej w części nad dachowej komina. Podniosłem trochę nawiew ale na wiele się to nie zdało. Jak podnieść temp spalin? Pomóżcie proszę. Czujnik nie oszukuje bo rurę z pieca do komina można spokojnie złapać dłonią bez poparzenia. 

Czyścisz regularnie wymiennik?
Masz dziwne ustawienia spalania grupowego. Niemal identyczne dla 8kW i 12kW.
4 podania po 5 sekund podawania dla 8 i 3 podania po 7 sekund dla 12. Suma sumarum podajesz prawie identyczną dawkę paliwa. 20 sekund vs. 21 sekund. Poza tym masz ustawioną wysoką temperaturę na kotle. 60 by spokojnie wystarczyło.

To że rurę możesz dotknąć to nic, powiedz czy ją czyściłeś.
Na teraz otwórz wyczystkę i wysusz komin, potem pomyślimy.

Rura jest czyściutka. Otworzyć wyczystkę? To niebezpieczne. 

Owszem, trzeba gdzieś wpuścić powietrza trochę.
Mnie wykwity dopadły kilka lat temu, teraz mam spokój, choć spaliny są raczej chłodne.

Powietrze dopuszcza rck

Może tu jest problem , złe ustawienia RCK ?   Zastanawia mnie , dlaczego te spaliny u Ciebie tak nisko schodzą ? Normalnie powinny mieć temp. wyższą albo równą temp. kotła . 

Nie mam pojęcia Leon. Teraz rck jest zamknięte. Uchyla się jak jest mocny wiatr albo Mróz i wzrasta ciąg. Jak myślisz co wpłynie na podniesienie temp spalin żeby się nie skraplaly. 

Na początek bez urazy , jak na moje oko wszystkie Twoje ustawienia są wg mnie na minus 
1 ) Brak ochrony powrotu  ( możesz to zrobić przez pompę CWU ) 
2 ) Za wysoka temp. zadana kotła ( na obecne warunki 60st w zupełności wystarczy ) 
3) Źle dobrane parametry spalania .
4) Za wysoka temp. podajnika ( prawie 50st ) ale dla RBR chyba to standard 
5) Za wysoka temp. załącznia pomp w/g mnie 42-45 jest OK .
Pewnie jest tego więcej ale nie chce mi się dalej szukać . Przeanalizuj moje uwagi i wyciągnij wnioski  
Jak opał tej samej jakości to coś jest nie tak , albo problem z dmuchawą albo z palnikiem .
PS. Z ciekawości otwórz albo uchyl tą wyczystkę , jak radzi @verb ( wcześniej wybierając z niej to co spadło z komina )  i zaobserwuj na jakim poziomie będzie temp. spalin ? Nic nie ryzykujesz , nie zaszkodzi a pomóc może

Ochrony powrotu przez cwu nie zrobię bo jest niemiarodajna u mnie. Mam cwu podliczone do drugiego zasilania z pieca. Czujnik temp powrotu jest na powrocie z co. Rbr ma dwa zasilania i dwa powroty. To co powraca z cwu nie przechodzi przez czujnik temp powrotu. Dlaczego 65 stopni to za dużo? Temp na dom reguluje zawór 4 drogowy z siłownikiem. Temp włączania pompy w pracy ciągłej chyba nie ma znaczenia nie? Co do parametrów spalania to co radzisz? 

Łukasz nie wiem, co znaczy miarodajne, dla Ciebie ? Wiem, że Rbr ma po 2 zasilania i powroty szkoda tylko, że sterownik nie ma tylu czujników żeby to ogarnąć i wyciągnąć średnią ale nie o to chodzi  Wiadomo, że jak masz 65st na kotle, to i wyższy powrót ale tylko teoretycznie. Włącz sobie na chwilę ochronę przez pompę CWU, to zobaczysz różnice. Chyba że nie, tylko wtedy nie płacz na Forum, że Ci cieknie z komina 
Proponuję spalanie w trybie ręcznym albo korektę ustawień spalania grupowego ale z aktywną ochroną powrotu. Wybór należy do Ciebie albo remont komina albo ekonomiczne spalanie, o ekologicznym nie wspomnę, bo wiadomo, że wungiel już nie jest eko... Myślę, że rozumiesz o co mi chodzi, pozdrawiam  

Wysusz komin na początek, bo będzie walić jak z... nie powiem czego.
Przestań wychładzać spaliny nadmiernym nadmuchem. Z grupowym sobie nie radzisz, to wróć do ecoala z niewielką korektą wiatru na minus, albo posłuchaj Leona.
Przy 4D, wysoka zadana wg mnie jest OK (są stery od ES, w których nie da się zejść poniżej 60, i to jest dobre).

uchyliłem wyczystkę i zmniejszyłem nadmuch. Piec dogrzewa bez problemu lecz temp spalin spadła dramatycznie. Teraz dobija do 70 stopni :(

Ale komin schnie. Teraz nie ma się czego bać, latem przy upałach jest problem, bo ciąg potrafi się odwracać, ale i na to jest prosty sposób.
Jeśli czujnik czysty, to może zdycha, może ktoś przypadkiem pociągnął za przewód i bebechy się przesunęły, może cały się przesunął i czyta błędnie. Wyjmij, podgrzej jakąś zapalniczką czy wsadź do gorącej wody, a dowiesz się więcej.
Jakoś nie kojarzę by w K mogło dziać się coś dziwnego jeśli palnik jest OK a wajchą ruszane. Niskie spaliny to w nich norma, a wykwity nie powstają z dnia na dzień.