Wiem, że temat znany i popularny ale może ktoś podpowie co może być przyczyną - dzisiaj już 4 raz dostaje alarm zerwana zawleczka gdzie nie dochodzi fizycznie do ułamania śruby a jedynie powoduje buczenie silnika, zaprzestanie  działania podajnika i w konsekwencji wygaszanie kotła :( Po resecie pieca ślimak rusza sam a czasem muszę mu pomóc ręcznie i tak przez godzinę może trzy i sytuacja się powtarza. Ślimak zmieniany na nowy w zeszłym roku na nie proszonego gościa w podajniku też raczej to nie wygląda. Jakieś sugestie ? Ogniwo EkuPlus 25kw

Długo masz ten kocioł ? Wymień kondensator w silniku. Polecam polskie.

Kocioł myślę, że 5 może 6 lat...jutro będzie z rana Pan z serwisu już przez telefon wspomniałem właśnie o kondensatorze, może i to będzie przyczyną ?

Jak najbardziej. Kup Miflex, do wiatraka też i zapomnisz o sprawie na wiele lat.

Spoko, w wiatraku wymiana przeniesie jakieś korzysci ?

Niekoniecznie, jedynie spokój na parę lat. Jak do wiatraka dasz ciut mocniejszy, to będzie żwawszy i tyle. Ino nie można przesadzać, 2-4uF to max. Do silnika max dokładka to 2uF więcej, a najlepiej tyle ile założył producent.

Przekaże info serwisantowi, teraz już kolejny raz właśnie piec włączył tryb ręczny - zerwana zawleczka. Ale już późno olewam to piec wyłączam bo już nie mam sił na kolejna interwencje :/

dodane 2021-02-03 11:09Wymieniony kondensator, na mierniku wskazywał połowę swojej wartości więc był już słaby. Na razie jest cisza mam nadzieję że problem rozwiązany ;