Witam

Proszę podpowiedzieć jak poprawnie ustawić ten piec tak wygląda palenisko i popielnik

Witam, ja tam bym nic nie kombinował w/g mnie jest ok, w/g wykresów histogramów w spalaniu grupowym również Jak na początek bardzo dobre ustawienia, nie wiadomo co będzie jak zrobi się zimno, będziesz musiał dołożyć moc Max ale ogólnie kierunek dobry. Osobiście zdemontowałbym te cegły z palnika  

ok czyli nawet dobrze poszło myślałem że można jeszcze coś lepiej poprawić żeby popiół był jak z papierosa

dziękuję

Dlatego piszę o demontażu szamotek, bo one podnoszą temp.spalin i mogą tworzyć spieki , a nawet mega spieki tzw. "kalafiory" przy większych mocach , szczególnie zimą  Wszystko zależy również od opału jakim palisz  

Jak poprawnie ustawić podtrzymanie bo w nocy temperatura skoczyła mi do 72C  zmniejszyłem podawanie z 3 do 2 i czas zmniejszyłem z 47min  do 40 min postoju czy to dobry kierunek ?

Jak już to w drugą stronę, musisz wydłużyć czas postoju podajnika np. 50min. Chyba logiczne jak zmniejszyłeś czas postoju to będzie Ci częściej podawał, w Twoim przypadku, co 40min W zaawansowanych zmień algorytm wygaszania kotła na Tylko w grzaniu, czy masz zamontowany siłownik na zaworze 4D? 

Zmienię tak jak było zwiększyłem czas postoju

Tak mam siłownik

Daj tylko 2 podania po 5s w podtrzymaniu i postój 60min , dmuchawa 34%

leON22 napisał » 2020-09-01 19:03

Daj tylko 2 podania po 5s w podtrzymaniu i postój 60min , dmuchawa 34%

ok ale to jutro bo boję się że zapadnie ciemność

Nic nie ryzykujesz i tak cały czas , kociołek pracuje w podtrzymaniu

Ej majster leON22 bo z tymi ustawieniami zbliżasz się do moich powoli. Pamiętaj że 60 min, będzie lichy węgiel i w piecu czarno! Cyt "Daj tylko 2 podania po 5s w podtrzymaniu i postój 60min , dmuchawa 34" Nie obraz się leON22 (jak za zwyczaj to robisz) ta 60 to za duża odległość czasowa,sam przyznałeś mi rację że najpierw spala się gaz z węgla a potem cała reszta.I nie każdy ma przepustnicę w dmuchawie Taka moja sugestia

Panowie mam nowy opał bo kupiłem po 2 różne worki i teraz wsypałem  nowy w sobotę i zaczęły się robić takie kalafiory w popielniku na dokumencie pisze kaloryczność 26 MJ co trzeba poprawić w spalaniu żeby tego nie było czy to wina opału ? wcześniej miałem gdzieś z Piekar węgiel i ten pali się jak papieros

Jak widzisz kaloryczność to nie wszystko, pod warunkiem, że wartość MJ w dokumencie zgadza się z faktyczną opału. Ważna jest też wartość RI, czyli spiekalność Ciekawe jakie to "kalafiory" żużlowe, czy koksowe 

Wyżej pisałem o szmotkach, a konkretnie o ich demontażu, bo dodatkowo podnoszą temp. spalin i tworzą się spieki  

Zmniejszyłem czas podtrzymania jest lepiej nie ma spieków myślę że mniejsza dawka węgla a częściej znacznie poprawiła spalanie i pracę