Skądże - nie umknęła, tylko tu instalacja już zrobiona i trzeba by ją ją jak najmniejszym wysiłkiem zmodyfikować. Gdybym od podstaw robił, to hulała by na jednej pompie.

Wiadomo, że nikt z nas tak by tego nie zbudował. Ale jak działa, to dać temu spokój wg mnie.

Hmmm....  ja to jednak ludzi nie rozpoznaję po nickach. Ten @inter(...)nauta to czasem nie mieszka w okolicy zamku rodziny von Pless?

Mieszka.

Pozdrawiam "nauczyciela"

Cieszę się że "odnawiają" się tutaj znajomości.
Niestety chyba padł mi router przy kotle a jutro nie dam rady tego ogarnąć tak więc zdam relacje najszybciej jak to możliwe. 

gmaj22 napisał » 2019-12-20 14:38

Hmmm....  ja to jednak ludzi nie rozpoznaję po nickach. Ten @inter(...)nauta to czasem nie mieszka w okolicy zamku rodziny von Pless?

no i jak pisze,  że gada lub nie, albo wali podtrzymanie dawka razy 3 czyli tak jak mam ustawione , mam nadzieję , że na dłuzej 

Od razu widać , że szlachecka krew Hochbergów płynie w żyłach  
dodane 2019-12-21 00:46PS. Jak widać, słychać i czuć, "każdy swojego nauczyciela ma" 

Wtrącę jeszcze trzy grosze do tematu pompy na powrocie. Nie krytykował bym takiego rozwiązania, gdyby pompa była na powrocie z 4D do powrotu kotła a nie na powrocie z instalacji CO.
Np. tak:

Muszę się z Tobą nie zgodzić. Po przymknięciu miałbyś za mały przepływ na długim obwodzie, po zamknięciu tylko krótki obieg. To już lepiej dołożyć tam kotłową, która zawsze wspomaga długi obwód w grzaniu, a po zamknięciu oba są aktywne. Zresztą... pompa powinna być za zaworem i tyle, ale jak mu to działa, to zostawić.