Forum eCoal.pl v3.5 Zakopcona kotłownia +problem z temperaturą na piecu Subskrybuj | ||||
|
||||
konto usunięte
|
Witam,
Niestety zdechł mi Internet na wsi więc i problemach z piecem dowiedziałem się ze sporym opóźnieniem i nie wiem też kiedy problem sie zaczął. Dzisiaj żona mi oznajmiła że piec nie jest w stanie utrzymać temperatury powyżej 41 stopni,a temperatura spalin wynosi okolo 60 stopni. Pojechałem po pracy na wieś i faktycznie okazało się ze coś się dzieje. Sytuacji nie zmieniło przełączanie pieca na Full auto,dodatkowo po otwarciu drzwiczek pieca na kotłownie wykonywał się gesty tym. Zacząłem od wyłączenia pieca i sprawdzenia komina. Na ściankach komina jest mały i wilgotny smolisty nalot,ale w żaden sposób nie powinien on mieć wpływu na ciąg,sprawdzilem rury łączące piec z kominem,tam też nie znalazłem nic niepokojacego,na koniec zdjalem pokrywa z zawirowywaczami,tam trochę sadzy bylo,ale też bez tragedii. Po ponownym odpaleniu pieca miałem spory problem z podniesieniem temperatury zarówno kotla jak i spalin. Dziwilo mnie,ze mimo wyłączonych pomp i sporego ognia w piecu temperatura nie chce skoczyć. Dobra godzinę zajęła mi walka o każdy stopień,jak wyjezdzalem z chaty to temperatura spalin wynosiła 100 stopni,temperatura na kotle około 42 stopnie,ale tobjuz bylo dla mnie zrozumiałe bo przy progu 42 stopni uruchamiają się pompy CO. Mam prośbę o podpowiedź co mogło doprowadzić do takiej sytuacji. Dodam tylko że w pogoni za obniżeniem kosztów ciągle szukam optymalnych ustawień,normalnie jadę na spalaniu grupowym i nawet nieźle mi to szło,ale w sobotę dokonałem kolejnej korekty ustawień i mogłem tym razem przedobrzyc. Normalnie trzymalem temperaturę na kotle 55 stopni,dzisiaj podbilem ja do 60,pale miałem odsiewem z Marcela i przez dwa tygodnie nie było z nim problemów. Opal jest już prawie całkiem suchy,dodatkowo w piecu jest układ dosuszania opału,a ja ostatnio próbowałem też dodawać wapna do węgla. Więcej grzechów nie pamiętam,z góry WIELKIE dzięki za wszelkie podpowiedzi,ja jutro przed pracą spróbuję podjechać m miejsce i zobaczyć czy jest jakakolwiek poprawa. Pozdrawiam, Irek
|
|||
|
||||
gregors
|
Z komina też się wydobywa taki dym?
Czopuch sprawdzileś? jaki masz komin? Wyczystke w kominie otwieraleś? |
|||
|
||||
Olek85
|
Jak wziąłem tani marketowy groszek na próbę to tak mi zasadził kanały pionowe że dym nie miał się jak wydostać do czopucha i wychodził po troszeczku przez drzwiczki, objawy te same, temp kotła zaczeła spadać, spaliny oczywiście też, a wszelkie próby podniesienia temperatury(zdalnie z pracy) kończyły się fiaskiem.
Czym palisz to po pierwsze, po drugie sprawdź dobrze czy nie masz czegoś zapchanego - od kanałów przez czopuch po komin. |
|||
|
||||
Luke
|
W popielniku jest niedopalony wegiel? Myślę, że drobny miał i dodatek wapna spowodowały, że w palniku masz taką mieszankę, że powietrze nie może się przez nią przebić.
dodane 2017-11-13 23:43Wywal z palnika zawartość i spróbuj palić czystym miałem bez wapna. |
|||
|
||||
konto usunięte
|
dzisiaj przed pracą wpadłem na chwile do chaty i....
popielnik przez noc aż z czubem, większość to niedopalony węgiel, górna część pieca czarna od sadzy palnik też. Kolejny problem to sterownik, jak wszedłem do kotłowni to wyświetylacz jakby migał, przygasał, aż w końcu jakby umarł na moich oczach. Nie pomogły próby restart, przełączenia się na inne gniazdko, po prostu ciemno, zdjąłem pokrywę sterownika, w środku kontrolka tez nie miga. Chyba będę musiał zadzwonic do serwisu |
|||
|
||||
gregors
|
To jest nowy piec?
Nie chyba, a musisz zadzwonić do serwisu. Bezpieczniki sprawdzileś? Pewnie dym go udusił |
|||
|
||||
konto usunięte
|
rozumiem, że bezpieczniki sa gdzieś w skrzynce sterownika?
|
|||
|
||||
gregors
|
Zadzwoń do serwisu, pomogą Ci.
|
|||
|
||||
konto usunięte
|
Z bezpiecznikiem to był celny strzał, nie wiedziałem że dzień wczesniej "orzeł" instalator coś tam kombinował i doprowadził do tej sytuacji, oceny działań instalatora tutaj nie będę komentował, bo nie przychodzi mi na myśl żaden kulturalny komentarz.
Wygląda na to, ze sprawe kopcenia rozwiązało gruntowne czyszczenie pieca, a potem porządne przepalenie go. Najprawdopodobniej wcześniej przedobrzyłem z zabawą ustawieniami i dodatkami do węgla. Mam nauczkę i postaram sie dobrze o niej pamiętać. dzięki za wszystkie podpowiedzi Irek |
|||