Koledzy czytacie i nic z tego nie wiecie. (taki żarcik 😡)
Nie chodzi o kilka gram węgla bo spalanie jest i tak niskie, odległość kotła od domu, brak termostatów, pierwszy bieg pompy i wszystko jasne. 

anaana nie kombinuj ustaw na sztywno 22 , nic to nie zmieni a dla oka wygląda lepiej , a nie jak w markecie 21.99  

anaana napisał » 2017-11-04 17:12

Koledzy czytacie i nic z tego nie wiecie. (taki żarcik 😡)
Nie chodzi o kilka gram węgla bo spalanie jest i tak niskie, odległość kotła od domu, brak termostatów, pierwszy bieg pompy i wszystko jasne. 

To może wytłumacz w jakim celu obnizasz temp na noc o 0,1* .
Tak na marginesie  mucha siadzie ci na czujniku i juz masz to 0,1* 
I nie złość się tak już

Proponuje powrócić do automatu. Jest to korzystniejsze niż eksperymentowanie i przepalanie węgla w kg/d.
Skontroluj parę kwestii:
Ustaw proszę temperaturę pieca na 65-60 stopni a powrót na 45 - 42 stopnie. Jeśli podłogówka na układzie z termostatem to tam zawór termostatyczny ustaw na 1,5 - 2, tak aby było maksymalnie 30 - 35 stopni.
Pompa zabezpieczająca powrót na minimalna moc tak by nie wychładzała tej części.
Napisz czy węgiel jest suchy, gdyż jest pakowany w worki foliowe co sprawia że wewnątrz może zachodzić kondensacja i wtórne zawilgocenie.
Nigdy nie zaobserwowałem u siebie żeby nadmuch był taki wysoki. Na grupowym ustawiałem na 33%, a na automacie u mnie sterownik  startuje na 33-34 (pierwsze minuty pracy) i obniża do 31 %. Tak pracował
od 31.10.2017 - do 04.11.2017. Za wysoki nadmuch w EOPM14 wychładza piec, widać to wyraźnie po temperaturze spalin. U mnie maksymalna temperatura spalin w okresie jak wyżej to 85 stopni dla ustawień pieca 52-53/42 stopnie.
Nadmuch w grupowym nie dobiera się losowo. Ustawia się to na podstawie obserwacji płomienia i spalania wsadu na palniku. Za wysoki nieproporcjonalny nadmuch nie jest wcale korzystny. W automacie piec dąży do kompromisu.
U mnie OEPM14 w trybie automatu w czasie od 31.10.2017 (noc) - 04.11.2017 (rano) spalił ok. 30 kg węgla.
Napisz jak postępy w regulacji    

witam,
dzisiaj udało mi się zajrzeć do kotłowni po ostatnich zmianach, jest poprawa w kwestii spalania. Nadal dalekie od poziomu zadowalającego, nie mniej jednak jest poprawa, wygląda na to, ze pomysł z czujnikami był dobry.
Dzisiaj też podłączyłem internet w kotłowni i ponownie odpaliłem spalanie grupowe. Jak na razie koryguję moc dmuchawy schodząc w dół. Mam pytanie od czego zależy czy kocioł pracuje na mocy max czy min? Kolejne pytanie to w którą stronę korygować dmuchawę jeśli z komina wydobywa się siwo szary dym?

pozdrawiam,,
Irek

Irek7703 napisał » 2017-11-05 18:25

Mam pytanie od czego zależy czy kocioł pracuje na mocy max czy min? Kolejne pytanie to w którą stronę korygować dmuchawę jeśli z komina wydobywa się siwo szary dym?
pozdrawiam,,
Irek

To że kocioł pracuje na mocy min i max zależy od ustawionej histerezy przejścia na moc max np.masz ustawione 2 st to jak temp.zadana kotła spadnie o 2 st to będzie praca na mocy max , z tym dymem to musisz zwiększyć nadmuch , bo jak kopci tzn.że nie dopala , mało tlenu

dzięki za podpowiedź, Skorygowałem trochę ustawienia dmuchawy, niestety najwcześniej jutro dotrę na miejsce by móc ocenić wzrokowo efekty. Póki co zauważam kolejna poprawę w zakresie ekonomii spalania


dzięki,
Irek