witam,

od kilku tygodni próbuję się zapoznać z nowym nabytkiem czyli OEPM 14 KW.

Poznawanie póki co idzie mi kiepsko, ponieważ piec dopiero co zaczyna pracę w domu, w którym jeszcze nie mieszkam I w którym bywam ostatnio co kilka dni, niestety na tą chwilę nie mam tam jeszcze infrastruktury internetowej I tym trudniej jest mi poznać moje bestię, niestety nagminny brak czasu tez nie ułatwia sprawy.

Piec jest zainstalowany w domu o powierzchni ok 120 metrów w którym częsciowo jest ogrzewanie podłogowe (około 60 metrów) I częsciowo tradycyjne kaloryfery w ilosci 6 sztuk. Wiem, ze trudno o miarodajne wnioski w sytuacji gdzie połowa domu ma niedocieplony dach, do tego nie ma prawie żadnych urządzeń sterujących na podłogówce I na kaloryferach, jednak mam pytanie, czy to mozliwe, zeby ten piec w ciągu doby wyrzucił przez komin ok 60 kg węgla?

Dodam tylko, ze pale tzw odsiewem z Marcela, na papierze powinien on mieć kaloryczność ok 25 - 26, ma dość duże uziarnienie I pali się dobrze, nie ma problemów z osiągnięciem temperatury na kotle. Normalnie temperatura kotła I powrotu to 55 stopni (ostatnio podkreciłem temperature do 75 stopni i bez problem piec ja osiagnął), powrót jest zabezpieczony dodatkową pompą, podłogówka jest obsługiwana przez zintegrowany zespół rozdzielaczowo pompowy z zaworem mieszającym, docelowo na rozdzielaczu będą siłowniki oraz sterowniki w pomieszczeniach. Kaloryfery są na oddzielnym obwodzie, póki co jeszcze bez głowic termostatycznych.

Jasne jest dla mnie, ze póki co straty ciepła muszą być duże, nie mniej jednak martwi mnie, że w dwie doby piec przemielił cały zasobnik, wydaje mi się to ciut za dużo mimo wszystko.

Póki co używałem pełnego automatu z korektą dmuchawy - 5%

Wydaje mi się , że to 60kg jak na nowy budynek to jest dobry wynik , mury muszą odparować wilgoć , z czasem jak się dogrzeje zużycie spadnie ( u mnie przy obecnych warunkach atmosferycznych dom ponad 140m  temp. wew.24*C - 3 poziomy +CWU 120L w/g statystyk 15kg/d W automacie zawsze pali więcej , jak już zamieszkasz możesz zacząć zabawę ze spalaniem grupowym , wymaga to jednak trochę cierpliwości , wiedzy i obserwacji

Mam ten sam kociołek i spalanie ok 9-10kg. Piec oddalony od domu kilkanascie m to i strata jest większa.
dodane 2017-11-02 17:14P.S. ekogroszek wysoka kaloryczność ok. 29MJ/kg

Też pale od 2 miesięcy w OEPM14 kw u mnie średnia to 8,5 kg/d  ustawiłem grupowe dom stary ocieplony 120m tylko grzejniki z termostatami jestem zadowolony z nowego nabytku zwłaszcza że miałem zasypowca brrrrr.

No to żeście pocieszyli kolegę u Was 8,5 kg , a u niego 60 kg zamiast się chwalić ile kg "leci Wam w komin" pomóżcie mu ustawić kociołek żeby spalał chociaż o połowę mniej , ale jak sam napisał : "połowa domu ma niedocieplony dach, do tego nie ma prawie żadnych urządzeń sterujących na podłogówce I na kaloryferach " no i 60 m podłogówki robią swoje , spokojnie bez paniki , będzie lepiej

Jak Wy to robicie (palicie) że macie takie małe spalanie??? 8-10kg???

 Mam grupowe moc 8/8 ilosc powtórzeń4 dmuchawa34 ekogroszek sztygar 28

A ile w domu??

6 grzejników teraz chodzi termostaty na 3-4 temp 22-23stopnie na dom puszczałem 45do 50 stopni ale zmniejszylem do 40 bo  wydaje mi się że nie trzeba tyle było ale zobacze co bedzie po nocy

gregors te 8,5 kg to średnia z m-ca u mnie średnio też 10 kg

Dzięki za pocieszenia,jak uda mi się zejść w okolice 10kg na dobę będę zachwycony,póki co muszę szukać planów alternatywnych. Jeśli znajdę kilka wolnych chwil spróbuję wykorzystać czujniki temperatury do sterowania pompami. Wiem,ze to druciarstwo,ale póki co nic mądrzejszego chyba nie wymysle.

p.s.
Dom nie jest nowy,to "skladak". Stara część z podlogowka jak na razie nie docieplona w ogóle,nowa z dość dobrym dociepleniem dachu i średnim ścian. Przed zimą mam w planach docieplenie dachu w starej części,zakldam ze to znacząco wpłynie na straty cieplne.
dodane 2017-11-02 21:06Dzięki za pocieszenia,jak uda mi się zejść w okolice 10kg na dobę będę zachwycony,póki co muszę szukać planów alternatywnych. Jeśli znajdę kilka wolnych chwil spróbuję wykorzystać czujniki temperatury do sterowania pompami. Wiem,ze to druciarstwo,ale póki co nic mądrzejszego chyba nie wymysle.

p.s.
Dom nie jest nowy,to "skladak". Stara część z podlogowka jak na razie nie docieplona w ogóle,nowa z dość dobrym dociepleniem dachu i średnim ścian. Przed zimą mam w planach docieplenie dachu w starej części,zakldam ze to znacząco wpłynie na straty cieplne.

Przez dach najwięcej ciepła wylatuje, ale 60kg to bardzo dużo. U mnie w podobnym domu z kotłem OEP 10kW schodzi 18kg kiepskiego pelletu. Wystaw sterownik po internecie i będzie wiadomo gdzie są błędy.

Ja mam w domu 24. ...bo lubię ciepło
Problemem jest nie wykończone poddasze i wielka dziura w suficie którą ucieka ciepło. 

Ale histogram mam chyba dobry? ??  

U mnie kociołek śmiga w automacie, ze względu na odległość kociołek pracuje w instalacji otwartej a dom w inst. zamkniętej.
Temperatura w domu ustawiona na 22,9 w nocy 22,8.
Czujnik temperatury bezprzewodowy, świetnie działa, gdy osiągnie zadaną wyłącza pompę.
Zbiornik na ekogroszek mam większy, wchodzi tam gdy jest pusty 160kg dobrego ekogroszku.
Im mniej kaloryczny groszek tym mniej wagowo się mieści. 🙂


W nowych domach takie spalanie nikogo nie dziwi, tym bardziej że jest bardzo wilgotne powietrze. 
Przyjdą mrozy to szybko pozbędziesz się wilgoci, tylko trzeba wietrzyć.

gregors napisał » 2017-11-02 20:18

Jak Wy to robicie (palicie) że macie takie małe spalanie??? 8-10kg???

Grzeją tylko wodę użytkową , ewentualnie jeden grzejniczek w łazience

anaana napisał » 2017-11-02 21:39

(...)
Temperatura w domu ustawiona na 22,9 w nocy 22,8.
Czujnik temperatury bezprzewodowy, świetnie działa, gdy osiągnie zadaną wyłącza pompę.

Ma to sens? Odczuwasz tą różnicę?

Wyobraź sobie, że jest różnica 👊🤩
Pompa działa na najniższym biegu 3W, tłoczy wodę z budynku gospodarczego, czas zanim kaloryfery zrobią się ciepłe bywa różny. Nie ma termostatów, wszystko otwarte.

Wczoraj udało mi się podłączyć dwa czujniki temperatury na kablach. Wygląda mało profesjonalnie,ale to póki co teren remontu i najważniejsze że działa,udało mi się w sterowniku ustawić temperaturę i pompy reagują na zmiany temperatury. Jest szansa ze jutro podlacze piec do sieci,wtedy będę mógł w końcu lepiej bo poznać.

Próbowałem też zabawy ze spalaniem grupowym,ale czasu miałem mało i musiałem się poddać. Zacząłem od mocy dmuchawy 36% i zaczęła mi drastycznie spadac temperatura na kotle (temperatura zjechala w dol o okolo 10 stopni). Nie pomogło zwiększenie mocy (robiłem to stopniowo i doszedłem do 42% dla mocy 8kw i 44% dla mocy 12kw. Jak czytam ze większość z Was pracuje na mocy dmuchawy ok 34% to zastanawiam się co ja robię nie tak? Może problemem był fakt że piec był jeszcze na etapie rozgrzewania całej instalacji po kilku dniach postoju?

gmaj22 napisał » 2017-11-03 09:57

anaana napisał » 2017-11-02 21:39

(...)
Temperatura w domu ustawiona na 22,9 w nocy 22,8.
Czujnik temperatury bezprzewodowy, świetnie działa, gdy osiągnie zadaną wyłącza pompę.

Ma to sens? Odczuwasz tą różnicę?

Moze nie odczuwa ale 100g węgla zaoszczędzone  albo i nie
Taki żarcik 

Witam , ja walczę o każdy kilogram i *C ,  a tu widzę koledzy "aptekarze" próbują zaoszczędzić każdy gram i przy różnicy temperatur 0.1 st  Również żartowałem , powodzenia