Rzuci ktoś okiem na moje wykresy?

Jak na moje, za mała moc palnika...
Już mówię po czym wnoszę...

Też będę miał taką rozciągniętą temperaturę CO jeśli nastawię grzanie grupowe na 8 kW, moc niska, odbiór duży. Jak wskoczę na 12kW / 16 kW, to wykresy zaczynają normalniej wyglądać i widać ładną sinusoidę...
Zauważ, że piec grzeje u Ciebie tylko kilkanaście razy dziennie, ale jak grzeje to robi to przez dwie godziny.
Co należy zrobić... pomyśl nad zwiększeniem dawki paliwa z 5 sekund na 7 s, zobaczysz czy coś pomoże... dalej 9 s.... musisz wycyrklować samemu odpowiedni czas podawania. Możesz zmieniać po sekundzie jeśli wolisz... W każdym bądź razie, daj piecu węgiel, więcej węgla...

Masz bardzo wysoką temp spalin. Kiedy czyściłeś piec? Gdy piec jest zarośnięty dmucha mocniej bo nie może odebrać temp. więc goni.
Masz ustawiony tryb auto w e-Coal, temp pieca dobiera pogodówka. Masz na piecu temp. 57 st. automat przebija w tym trybie o 5st więc goni Ci do 62st. Nie wiem czym palisz ale chyba słabe paliwo, bo ciężko mu dojść do zadanej. Ciekaw jestem jak masz przy takich ustawieniach (dmuchawa +2 przy 5s podawania) na palniku?
Spróbuj wyłączyć pogodówkę, ustaw na piecu 55st i pompy na 1 bieg.
Nie wiem czy masz podłogówkę czy same grzejniki.
Kolega wyżej dobrze napisał, zmień podawanie na 6s i obserwuj co się dzieje na piecu.

Kocioł czysty, czyszczony w środę. Paliwo to oryginalny Retopal, a w domu mam grzejniki z termostatami i podłogówkę z głowicami RTL na powrocie i siłownikami elektrotermicznymi na zasilaniu pętli. Pompka inteligentna działająca na auto.
Ogólnie jakoś wybitnie mi to nie przeszkadza, raczej pytam z wrodzonej ciekawości. Jeśli popatrzycie na inne dni gdzie temperatura na zewnątrz była wyższa to widać, że kocioł pracował ładnie. Wiadomo, że eCoal nie potrafi pracować płynnie z małymi mocami więc tam jest ładna cykliczna praca, natomiast w momencie kiedy przyszły mrozy i większe zapotrzebowanie na ciepło, to spodziewałem się płynniejszej pracy na średnich mocach, a nie takiego "szarpania".

Ok, Już widziałem że masz podłogówkę.
Ja mam OEP10 i też palę retopalem. W największe mrozy musiałem mu podnieść podawanie na 6s i dmuchawa +2 bo nie dochodził do zadanej. Ale miałem wcześniej nie czyszczony piec. Jak wyczyściłem do zaczął się odstawiać i od razu spalanie z 21kg zeszło na 17kg/doba. Więc czystość pieca ma znaczenie. Ale ja nie gonię pieca powyżej 60 st bo nie mam takiej potrzeby. Zmniejsz minimalnie przepływ na podłogówce a zobaczysz różnicę.

Przy mniejszym przepływie na pętlach podłogówki (o ile można w ogóle mówić o zmniejszeniu przepływu za pomocą zaworów RTL) nie osiągało zadanej temperatury w pomieszczaniach ogrzewanych podłogówką dlatego tego raczej nie chciałbym ruszać. Sprawdzę natomiast wyłączenie pogodówki i przede wszystkim zwiększenie podawania, bo faktycznie po odgarnięciu popiołu z rantów palnika, "kopczyk" był jakiś taki płaski, żeby nie powiedzieć, że nawet zapadnięty.

zmniejszysz wianie, będzie mniejsza temp spalin... kopczyk powinien się też poprawić... musisz się pobawić...

Wianie nie może być mniejsze. Na wentylatorze jest dołożona klapka bo mam za duży ciąg kominowy i wypalało mi dziurę w podtrzymaniu. Stąd też korekta dmuchawy +2. Przy mniejszym wianiu daje dużo sadzy i dymi.

Proponuję wlać do gniazda gdzie włożony jest czujnik temperatury pieca kilka mililitrów oleju.
Spowoduje to zmniejszenie bezwładności czujnika i mniejsze "przebijanie" temperatury.
Ja na okres mrozów wyjąłem dodatkowo boczne i tylne płyty ceramiki.
Zmniejszyło to bezwładność pieca i zmniejszyło temperaturę spalin o 20 do 30oC.
Przy ciągłej pracy palnika nie pojawia się przy takim układzie sadza.
Palę zwykłym Jaretem prosto z kopalni.